Chyba odezwała się konkurencja...
No niestety, rozgryzłeś mnie. Jestem właścicielem połowy OSK w Katowicach, ale przez Silesię źle prosperuję :(
A wyniki tego ośrodka chyba mówią same przez się...
Jeśli masz jakieś wiarygodne statystyki to poproszę.
zawsze można zrezygnować,tą szansę daje o ile wiem każdy ośrodek (wcześniej 3 razy zaczynałam kurs w innych ośrodkach,a że jestem dość wymagającą klientką,to rezygnowałam,bo nie spełniali moich oczekiwań
Po 1: Nie po to płacę ciężkie pieniądze, żeby później rezygnować i jeszcze toczyć wojny o zwrot przynajmniej ich części.
Po 2: To, że nie podobało mi się w Silesii i nikomu jej nie polecam nie znaczy, że było to dla mnie takie traumatyczne, żeby uciekać gdzie indziej.
Po 3: Kiepskiej baletnicy... :lol:
Nie wiem po co ta ironia i cytownie mojej wypowiedzi,nie każdy na tym forum wie co to alkogogle i troleje,więc piszę bardziej zrozumiale
Chcesz nam powiedzieć, że znałaś nazwę, ale przez wgląd na nieuświadomionych forumowiczów określiłaś troleje i alkogogle jako: "na takich kółkach się auto kręci,jeszcze też są takie okulary i widzi się w nich potrójnie,też niezłe."? :lol:
a o ile się orientuję zaden inny ośrodek w Katowicach nie oferuje takich atrakcji
Silesia oferuje, tylko czasami zapomina powiadomić kursantów, kiedy odbywają się zajęcia z ADTJ.
Byłam na kursie z czterema znajomymi osobami i mamy takie samo zdanie
Też mam znajomych, którzy kończyli tam kursy i zdania podobnie jak w tym temacie są podzielone. A akurat fakt, za którym razem ktoś zdał egzamin jest w moim odczuciu o kant wiadomo jakiej części ciała rozbić. Oczywiście nie mówię tutaj o jakichś skrajnych przypadkach, gdy ktoś zdaje piąty raz i na placu zapomina, że przy wrzucaniu wtecznego trzeba też sprzęgło wcisnąć.*
*- faktyczna sytuacja, której świadkiem był egzaminowany znajomy w katowickim WORDzie