Gorzów Wlkp.

Oceń ośrodek szkolenia kierowców, w którym zdobyłeś lub zdobywasz drogowe uprawnienia.

Moderatorzy: ella, klebek

Gorzów Wlkp.

Postprzez röslein » środa 27 września 2006, 19:35

chcialabym sie podzielic z Wami wrazeniami po przebytym szkoleniu. Zapisalam sie na kurs do PZM w Gorzowie. Jestem bardzo zadowolona, gdyz sama ustalalam sobie godziny, w ktorych pasuje mi przychodzic na teorie. Nie bylo to latwe, gdyz zalezalo mi na tym, aby jak najszybciej go skonczyc, a od 10 do 18 pracowalam. Ale p.Warszawski zawsze sie do mnie dostosowywal, przychodzilam na 18.15 (niedaleko od pracy mialam) i robil mi po 4h dziennie. Wyklady byly ciekawe, studiuje w Niemczech, wiec dodatkowo zawsze porownywal kodeks polski i niemiecki ("u nas jest tak, a u nich tak...") ("pamietaj, ze tutaj musisz jechac tak, a u nich odwrotnie" itp.). Na koniec mialam egzamin wewnetrzny i rozpoczelam jazdy. Pzm nie mial wtedy wlasnego samochodzika (od kilku dni juz ma), wiec "wynajmowal" samochody od firmy CHAMPION. Nie ukrywam, ze strasznie balam sie jazd i mialam obawy przed tym, jakiego instruktora dostane, gdyz slyszalam rozne opowiesci od znajomych. Ale okazalo sie, ze wlasciwie lepiej trafic nie moglam. Moim instruktorem byl p.Grzegorz Dragon (mam nadzieje, ze to nie jest naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych :wink: ), ktory okazal sie naprawde swietnym, kompetentnym i madrym instruktorem. Od razu przeszlismy na "ty", przez co atmosfera nie byla napieta. W sumie chyba nigdy nie spotkalam nikogo o tak stoickim spokoju. Ani razu nie podniosl na mnie glosu, wszystko jednak widzial dokola, reagowal na kadzy moj blad i spokojnie tlumaczyl, co zrobilam nie tak (o zgrozo! raz omal nie skasowalam przez glupote czyjegos auta, a on mnie za to nie wyrzucil z samochodu!) byl przy tym zawsze wesoly, punktualny, taktowny,CIERPLIWY, nie bylo problemow, aby sie z nim skontaktowac lub przelozyc jazde. Jazdy odbywaly sie naprawde w milej atmosferze, chodzilam na nie z ogromna przyjemnoscia, choc zanim poszlam na kurs modlilam sie tylko o to, aby sie jak najszybciej skonczyly. Pozniej zas moglam w samochodzie spedzic caly dzien.
Przyznam, ze mialam szczescie, gdyz PZM byl pierwsza i ostatnia firma, ktora mnie zaiteresowala. I zapisalam sie poniekad przez przypadek. Trafilam naprawde super i polecam- zarowno PZM jak i CHAMPION Witnica
prawo jazdy kat.B
->zdane za II podejsciem :D
Obrazek
röslein
 
Posty: 82
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 18:11
Lokalizacja: Berlin

Postprzez agnieszka88 » wtorek 16 października 2007, 11:20

hej.słyszałam wiele opini na temat roznych szkoł nauki jazdy w gorzowie,ale osobiscie polecam szkole nauki jazdy ABC.bardzo mili instruktorzy,a przede wszystkim wyrozumiali,uczycie sie jezdzic na roznych autach,dzieki temu macie rozeznanie jakie auto wybrac na egzaminie,w ktorym czujecie sie najlepiej.Naprawde polecam!uczyc sie jezdzic w tak milej atmosferze z usmiechem na ustach...to nie zdarza sie czesto... no i oczywiscie wysoka zdawalnosc,wszyscy moi znajomi zdali za pierwszym razem...ja takze :D Ci panowie nie patrza na ilosc zdajacych tylko na jakosc! a to przeciez najwazniejsze! polecam OSK ABC.
omne principium difficile!
agnieszka88
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 16 października 2007, 10:51

Postprzez Ruski Termos » piątek 14 grudnia 2007, 22:27

Gorzowianom polecam szkołę "AS" - ul. Kosynierów Gdyńskich 27 :D

Podstawowe 30 godzin teorii i jazdy odbyłam w innej szkole. Niestety dalece niepedagogiczne podejście instruktora, a zarazem właściciela owej szkoły zmusiło mnie do udania się do innego ośrodka. Nie będę podawać nazwy szkoły, bo nie lubię robić nikomu antyreklamy, tym bardziej, ze słyszałam kilka w miarę pozytywnych opinii na jej temat. Mnie nie podobało się wieczne narzekanie instruktora: jak to ja ciągle robię te same błędy i generalnie jestem do niczego, a przy tym zabieranie mi, przecież tak cennych, minut jazdy - zdarzało sie, ze czekałam 5, 10 a nawet 15 minut w trakcie jazdy na prakingu, bo urządzał sobie pogaduszki albo załatwiał pilne sprawy. Na dodatek nigdy nie przepraszał... :? I kiedy ok 15 godziny zaczęłam naprawdę wątpić w to czy nadaję się na kierowcę powiedział, ze tego nie można tak od razu stwierdzić i że jedni się uczą wolniej, inni szybciej, z czym się naturalnie zgodziłam. A na godzinie 26 powiedział, ze z tego raczej nic nie będzie, bo dla mnie jest chyba za wcześnie :shock: :lol: I jeszcze na koniec szantażowanie zaświadczeniem do egzaminu w celu wykupienia ekstra godzin :evil: Brak słów....

Temu panu podziękowałam i poszukałam innej szkoły. Tym razem zrobiłam porządny wywiad wśród znajomych i wiele osób poleciło mi szkołę jazdy As :)

Mimo, iż nie była to moja szkoła "macierzysta" potraktowano mnie jak swoją :P Atmosfera w szkole jest świetna, wszyscy czterej instruktorzy bardzo mili i normalni :D Zero fałszu, nigdy nie poczułam się naciągana na kasę ani na dodatkowe jazdy. Godziny jedne z najtańszych w mieście. Nie ma załatwiania spraw w trakcie jazd, blablania przez telefon po kilkanaście minut. Na placyku nie ma: "masz samochód jedź se sam" - czy to w aucie, czy poza nim instruktor zawsze obserwuje i koryguje :) Ja jeżdziłam tylko z jednym, ale słyszałam, ze wszyscy są fajni :P Szkoła ta ma wszystkie auta, które spotkac można na egzaminie, czyli Chevroleta, Punto i Punto Grande :D

Sebastian - instruktor, z którym wyjeżdziłam ponad 20 godzin jest nie do pobicia :D Mimo młodego wieku wykazał się dużym taktem, zdolnościami pedagogicznymi, stalowymi nerwami, świetnym podejściem do klienta oraz dużym poczuciem humoru.

Nie ukrywam, ze przypadkiem byłam niełatwym :roll: :lol: Ale to właśnie takie przypadki jak ja stanowią prawdziwe wyzwanie i po tym można poznać, czy instruktor jest naprawdę dobry :) Może powiedzieć: daj sobie spokój - nie nadajesz się. A może próbować nauczyć jak najwięcej i zagrzewać do walki :D Mój instruktor przed każdym egzaminem mówił, ze dam radę i że we mnie wierzy. Zawsze przykładał się do swojej pracy i nigdy nie czułam się przez niego olewana. Potrafił doskonale rozładować stres... podśpiewując :rotfl: Nigdy nie podniósł na mnie głosu, ani nie powiedział nic przykrego. W przypływie bezsilności z powodu mojej głupoty mówił tylko, ze jestem zakręcona jak ruski termos - stąd mój oryginalny nick :lol:

Było miejsce na naukę, było miejsce na żarty - wszystko tak, jak być powinno :D Za co serdecznie dziękuję!

Wszystkim życzę takiego instruktora i tym samym polecam ten właśnie ośrodek :D
30 IV -> teoria + praktyka -
22 V -> praktyka -
22 VI -> praktyka -
4 VII -> praktyka -
17 VIII -> praktyka -
15 IX -> praktyka -
31 X -> teoria + praktyka + :D

Dłuuga droga, ale w końcu się udało :)
Avatar użytkownika
Ruski Termos
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek 13 listopada 2007, 16:12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez lamia5000 » środa 12 sierpnia 2009, 20:24

Gratuluję Ci Ruski Termosie, że wreszcie zdałaś to prawko.

Czy szkoła, o której piszesz w pierwszej części swojego postu to nie czasem pan Zbigniew B. z Gwiaździstej?
Pytam, bo sama miałam niemal identyczną sytuację z tym "panem". Najpierw przez trzydzieści godzin udawał, że coś próbuje mnie nauczyć, był przy tym wiecznie niezadowolony, marudził , że palę mu sprzęgło, wydzierał się jak czegoś nie potrafiłam zrobić a kiedy dostał ripostę to strzelał focha do końca jazdy.
Na koniec kiedy przyszedł czas na egzamin państwowy stwierdził, że nie wystawi zaświadczenia bo ja nie umiem jeździć (pomimo tego, że zdałam wewnętrzny u jego pracownika-instruktora). Jednocześnie stwierdził, że 10-15 dodatkowych godzin na pewno pomoże :)

Wcale nie był facet zdziwiony jak zażądałam od niego swoich papierów. Widać nie pierwszyzna dla niego...

Następnie udałam się do szkoły AS Krzysztofa I. na Kosynierów Gdyńskich i muszę przyznać, że spotkałam normalnych , życzliwych ludzi , dzięki którym zdałam za trzecim razem.
Pozdrawiam Asa, Ciebie Ruski Termosie oraz wszystkich kandydatów na kierowców i tych, którzy tak jak ja już są szczęśliwymi posiadaczami prawka.

Francuski Flakonik
Mam upragnione prawko!

:) :) :)
lamia5000
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 12 sierpnia 2009, 19:57

Postprzez kav3k4 » piątek 14 sierpnia 2009, 18:08

Polecam szkołę "ATA", której siedziba mieści się przy ulicy Przemysłowej.

Kurs zrobiony w niecałe 3 miesiące, zdany za pierwszym razem, bardzo dobrzy instruktorzy.
kav3k4
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 14 sierpnia 2009, 17:57

re-wa

Postprzez justyna15 » wtorek 06 października 2009, 19:13

Polecam najlepszą szkolę prawo jazdy w Gorzowie,jest to oczewiście RE-WA,szkoła uczy bardzo dokladnie i wszystkiego można się nauczyć,Pan R. tak mnie męczył,czasami krzyczal,ale skutecznie,bo zdałam egzamin za pierwszym razem,nie znajdziecie lepszej szkoly w Gorzowie.Pelny pozytyw. :D :) :) :) :) :D :D :D
justyna15
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 06 października 2009, 19:07

Polecam gorąco szkołę nauki jazdy RE-WA

Postprzez anna b » wtorek 13 października 2009, 20:00

Jestem ogromnie zadowolona z kursu.
Bardzo miłe i profesjonalne podejście do kursantów, instruktorowi bardzo zależy na tym, aby dobrze nauczyć jeździć przyszłego kierowcę. Pan R. uczy dokładności i samodzielności, bez problemu zdałam egzamin za pierwszym razem Very Happy .
Bardzo wszystkim polecam tą szkołę, naprawdę warto!!!
anna b
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 13 października 2009, 19:45

Postprzez magdalena84 » poniedziałek 19 października 2009, 10:22

Gorąco polecam szkołę RE-WA Pana Walentego.
Kurs robiłam w podrzędnej szkole i ukończyłam go w sierpniu 2008. Po trzech niezdanych egzaminach stwierdziłam, że muszę zrobić sobie przerwę, odpuścić, podejść za jakiś czas, nabrać dystansu. Myślałam, że nie wytrzymam nerwowo przez te egzaminy i terrorystów-egzaminatorów...grr...ile mnie to stresu kosztowało!! W końcu po ponad roku zdecydowałam się podejść kolejny raz. szukałam dobrej, wysoko stojącej w rankingach szkoły. Padło na RE-WĘ. Teraz wiem, że to był najlepszy wybór. Żałuję, że wcześniej nie wybrałam tej szkoły. Wykupiłam 10 godzin podczas których nauczyłam się naprawdę wiele. Pan Walenty to profesjonalista, podchodzi do kursanta z wielką cierpliwością i spokojem. Z dokładnością tłumaczy wszelkie nie do końca pojęte przez kursanta sytuacje smile.gif)) Dodatkowo Pan R. nastawił mnie bardzo pozytywnie do egzaminu, nabrałam pewności siebie, wiedziałam, że potrafię i zdam smile.gif)) i tak też się stało. 01.10.2009 roku mogłam się cieszyć z pozytywnego wyniku egzaminu smile.gif)) OGROMNIE DZIĘKUJĘ PANU WALENTEMU!!! POLECAM!!
magdalena84
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 19 października 2009, 10:19

Re: Gorzów Wlkp.

Postprzez bozka » niedziela 18 września 2011, 18:56

Witam. Ja polecam OSK Pana Jana Konwy w Gorzowie Wkp. przy ul. Dunikowskiego (Zespół Szkół nr 16). Szkoła Pana Jana istnieje od ponad 20-tu lat ! Znajdziesz tu fachowca w swojej dziedzinie. Człowiek ten wykłada teorię oraz prowadzi zajęcia praktyczne. Cechuje go mądrość, fachowość a szczególnie cierpliwość do kursantów i spokój z jakim wyjaśnia po raz "enty" coś czego nie rozumiemy. U tego Pana naprawdę nauczysz się jeździć a nie tylko zdać egzamin.
Z Panem Janem uwierzysz w siebie. Gorąco polecam. Byłam, nauczyłam, zdałam, jeżdżę.
bozka
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 17 września 2011, 18:08

Re: Gorzów Wlkp.

Postprzez natalia85 » czwartek 29 września 2011, 16:47

Polecam ul Dunikowskiego 5 szkola nr 16 profesjonalnie na maksa super pan :D :D
natalia85
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 29 września 2011, 16:39

Re: Gorzów Wlkp.

Postprzez greg8 » czwartek 29 września 2011, 16:56

potwierdzam osrodek "konwa"ul dunikowskiego" naprawde godny polecenia, bardzo duzo znajomych robilo kurs i za pierwszym podejsciu zdali ja tez lekcje teorytyczne indwidualne naprawde bardzo dobrze uczy :spoko: :spoko: :spoko: :spoko:
greg8
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 29 września 2011, 16:50

Re: Gorzów Wlkp.

Postprzez ania1000 » czwartek 29 września 2011, 17:07

JA ROBILAM OSK "KONWA" PRZY UL DUNIKOWSKIEGO 5 SZKOLA NR 16 GORACA POLECAM FACHOWIEC! UCZY JEZDZIC :D SUPER GORACA :D POLECAM
ania1000
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 29 września 2011, 17:01

Re: Gorzów Wlkp.

Postprzez ella » czwartek 29 września 2011, 19:13

użytkownicy, którzy pisali z tego IP



natalia85 [ 1 Post ]


greg8 [1 Post]


ania1000 [ 1 Post ]
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gorzów Wlkp.

Postprzez prawkozdac » wtorek 06 grudnia 2011, 19:43

Nie polecam szkoły TURBO !!!!
Ja uczęszczałem do tej szkoły co prawda zdałem, ale bardzo długo robiłem ten kurs.
Gościu olewa, jest nie odpowiedzialny.
Jeżeli ktoś chce robić kurs do zapisania na egzamin z 5 miesięcy to prosze wybrać OSM TURBO.
Naprawde nie polecam tej szkoły.
prawkozdac
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 06 grudnia 2011, 19:37

Re: Gorzów Wlkp.

Postprzez MORTadela » sobota 10 grudnia 2011, 21:56

Zaczęłam ja kurs w czerwcu - egzaminy - jeden na koniec listopada - oblany, drugi, zdany, początek grudnia. Przygoda trwała więc niemalże pół roku. W tym czasie "zaliczyłam" w sumie trzy szkoły jazdy i czterech instruktorów. Jak? Ano całkiem normalnie...
1. Moją przygodę rozpoczęłam w szkole jazdy polecanej mi serdecznie przez moją rodzicielkę... Mieści się na ul. Zielonej i wielce chlubi się sławą. Przypadł mi instruktor, który imiennikiem jest w zasadzie wielkiego, starożytnego macedońskiego wodza i zdobywcy, ale wszędzie figuruje pod pospolitym mianem "Alka" - Alek P. - Pan bardzo szybko stwierdził, iż w zasadzie nic ze mnie nie będzie (nigdy... absolutnie nigdy nie nauczę się jeździć samochodem, może ewentualnie po 100 godzinach jazd) i zaczął efektywnie migać się od jazd ze mną... poza tym kiedy tylko jednak udało się mi mieć z nim jazdę opowiadał mi naprzemiennie o tym, jaki to beznadziejny ze mnie przypadek oraz o swoich pracach na wsi/ich beznadziei/beznadziei bycia instruktorem itp. Kiedy częstotliwość jazd zbliżyła się niebezpiecznie do jednej na twa tygodnie poszłam do SZEFA tego pana. Ostatecznie - zmarnowałam mnóstwo czasu, przejeździłam mało godzin - że zaś rzadko jeździłam, nieustannie jakbym od nowa zaczynała. Ostatecznie Pan Szef szkoły jazdy na Zielonej zmienił mi instruktora.
2. Tym razem wylądowałam u młodego jegomościa podnajmowanego z innej szkoły jazdy - tej z ulicy Dworcowej. TOMEK, który życiorys (a może raczej rzyciorys) wyjawił mi w ciągu godzin z nim przejeżdżonych niezwykle kompleksowo, poza tym, miał również zacięcie amatorsko-psychologiczne... i generalnie polecam ludziom z DUŻYM dystansem do samego siebie oraz poczuciem humoru - jeśli chcą sobie trochę pojeździć w "stylu wolnym", powozić instruktora i takie tam... UWAGA! Absolutnie NIE dla romantycznych, podatnych na powab męski panien/niedojrzałych dziewoi. Mnie ostatecznie mnie i sporo nauczył, ale jakoś NIE pod egzamin.
3. Zmiana dokonana skutkiem skończenia się puli godzin u poprzedniego instruktora, jego stwierdzeniem, że więcej mnie już nie nauczy oraz apelem znajomych/rodziny/innych abym instruktora zmieniła. Poszłam za radę dobrej koleżanki i wybrałam szkołę Pana B. z ul. Gwiaździstej - czytałam tu różne o tym człowieku opinię, ale mnie On jeździć w końcu nauczył. Chociaż uważam, że przez palce należy brać jego niektóre techniczne rady - nie są dobre dla wszystkich, niektórym - np. mnie - utrudniały tylko wykonanie poszczególnych manewrów. I faktycznie ma tendencję do dołowania kursantów wiecznym narzekaniem na ich poziom jazdy (wiecznie mu się coś nie podoba). Jeździłam z nim oraz z jego pomocnikiem - który moim zdaniem jest sympatyczniejszy.
Ostatecznie egzamin, pomimo wątpliwości Pana B., zdany już za drugim razem.
Obrazek
07.12.2011 - egzamin zdany
Avatar użytkownika
MORTadela
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 10 grudnia 2011, 21:02

Następna strona

Powrót do Oceń OSK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości