PORD Gdynia - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez aniusia1111 » środa 30 września 2009, 15:32

Mi się niestety nie udało, trafiłam na tam nie miłego instruktora, który był nie miły, nie uprzejmy i ogółem totalna porażka. No cóż 1 raz niezaliczony, może za drugim razem się uda. Mój instruktor od nauczania, był pewny że zdam, ale tu niespodzianka.

Gdy zostałam wyczytana, od razu wiedziałam ze ten facet bd nie w porządku, pasy ruchy wszystkie wolne oczywiście, wziął mnie do najgorszego nr.2 Ale dla mnie to nie byłą przeszkoda wiec zapewne sie rozczarował ze go przejechała, wyjechałam na miasto, jeździłam już z jakieś 20 min, i przepuściłam pieszych którzy stali po prawej stornie, niby od razu "błąd", gdzie tu niby błąd? chyba nie miał do czego się przyczepić więc szukał byle pretekstu. Potem niestety popełniłam 2 takie same błąd, za pierwszym powiedział ze błąd, i za chwilkę wziął mnie w to samo miejsce bym popełniła znowu ten sam błąd. Nie zagrał po prostu w porządku i tyle.

mam nadzieje ze na takiego nie miłego człowieka nie trafię następnym razem.
aniusia1111
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 30 września 2009, 15:23

Postprzez loottie » czwartek 08 października 2009, 18:02

3.11 mam kolejny termin, 4ty. za 1 zdawałam o 6.15 i oblałam na rękawie, a najlepsze jest to, że jechałam po pasie nr 2 i schrzaniłam z własnej głupoty.
2- jakoś w marcu, ok godz. 17 wyjechałam na miasto. Plac perfect, szkoda, że pan był mega gburowaty, taki młody i niebrzydki, ale ewidentnie miał zły humor. Trasa na lewo z ośrodka, dookoła jednokierunkową, potem przy kościele i na morską. Z morskiej w prawo na estakade. Błąd popełniłam dość prosty gdyż mialam zjechać z estakady i jechać w lewo, a ja zajęłam skrajny lewy pas z którego sie zawraca. Więc spowrotem na estakade i gość ewidentnie chce bym sie poprawiła a znów to samo :/ nerwy odebraly mi mozliwość logicznego myślenia. Ogólnie pozatym, że facet wstał lewą nogą, nie był wcale niesprawiedliwy, wręcz jak na swój zły humor, dość dla mnie wyrozumiały.
Następne podejscie trafiłam na Pana Zenona Sz. Już ktos o nim wcześniej wspominał. Jak najęty ciągle tylko ' nie upewnia sie pani", "dlaczego stoimy". Wyjeżdzam z placu na równi ze wziesieniem a ten do mnie że jestem za bardzo po lewej stronie :| Z PORDu w lewo, zbliżamy sie do skrzyżowania i słyszę " na lewo po osi prosze", a ja w myslach " co do cholery znaczy na lewo po osi??" ale poszłam na zywiol i wjechałam w te jednokierunkową uliczke i objechałam dookoła. Potem jak opowiedzialam o tym mojej instruktorce, to stwierdziła, że facet nie powinien tak wymawiać komend. ok, do morskiej, na morskiej w lewo. I tu d*pa. W nerwach i zamieszniu nie zauwazylam czerwonego;/.Facet nie to że w trakcie egzaminu ciagle sie czepial szczegółów, a to nie upewniam sie, a to za wolno, a to czemu stoimy, a to stanełam koniuszkiem opony na pasach,staral się mnie wybić z równowagi, to po oficjalnym oblaniu mnie i przesiądnięciu się zaczął wychwalać moj sposób jazdy. Ze tu sie upewniałam tu dobrze, to tamto super :| o co kaman? ogolnie nie udalo mi sie jeszcze miec egz z mila osoba. Mam nadzieje ze tym razem bede miec szczescie :)
loottie
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 08 października 2009, 17:38

Postprzez Pulsar » sobota 17 października 2009, 14:02

Witam, wczoraj zdałem za 2 razem. 1 raz był jeszcze w starej lokalizacji Pordu.
Egzamin zaczął się około 16.15.

Jak kogoś interesuje trasa to podaje opis (oczywiście może być całkiem inna).
Na placu bezproblemowo, wyjazd z PORD-u w prawą stronę, tutaj widoczność ograniczały auta zaparkowane przed ośrodkiem. Na pierwszym skrzyżowaniu manewr zawracania, jazda w kierunku ul. Zakręt do Oksywia i wyjazd na Morską. Na Morskiej polecenie jazdy prosto, czyli warto zawczasu zmienić pas na środkowy. Następnie skręt w prawo w ulicę Komierowskiego, Ramułta. Chwile się pokręciliśmy po tych okolicach. Po tym wyjazd w Hackiego w stronę Chylonii, skręt w prawo w Chylońską. Następnie skręt w lewo w Kartuską. Z Kartuskiej w Rozewska i tam na samym końcu parkowanie prostopadłe przodem. Wyjazd z Rozewskiej w w lewo w Swarzewską.
Tutaj trochę zbyt asekuracyjnie czekałem aż auta z górki ze Swarzewskiej przejadą, egzaminator zwrócił uwagę że spokojnie mogłem jechać. Następnie skręt w Morską i zawracanie w kierunku Chylońskiej. Stamtąd powrót do Pordu. Trwało to 25 minut.

Generalnie egzaminator w porządku, inni kierowcy widząc egzamin przepuszczali. Dużo dało opanowanie stresu, skupienie się i ciągłe upewnianie się tak żeby nie dać egzaminatorowi powodu do wątpliwości.
Życzę powodzenia wszystkim zdającym.
Pulsar
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 17 października 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez aneta102030 » sobota 24 października 2009, 18:04

hej. mam 2 problematyczne pytanka... PROSZĘ POMÓŻCIE!

1) Jak się zachować w Gdyni przy Kauflandzie?! Jeżeli egzaminator poprosi Cię o to,żebyś wyjechał z tego sklepu, to gdzie wyjedziesz?! Przez stację paliw, czy zawrócisz?

2) W Gdyni- słynny przejazd kolejowy, gdzie źle są oznakowane znaki drogowe. Najpierw umieszczony zostal znak STOP, a potem, za jakies 5 metrów Krzyż Św. Andrzeja. Gdzie się zatrzymać?? Przy znaku STOP, przy krzyżu, czy 2 razy się zatrzymać? (ten przejazd jest kawałek za Kauflandem-chyba)

Jeśli ktokolwiek wie, proszę o odpowiedź, z góry dzięki ;)
aneta102030
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 24 października 2009, 17:05

Postprzez loottie » poniedziałek 26 października 2009, 18:45

post edytowany przez moderatora - regulamin pkt 8

co do drugie pytanie to najpierw przy krzyzu, ale nic nie widać więc możesz spokojnie zatrzymać się potem przy znaku stop. Co do pierwszego to nie zawracasz napewno, wyjeżdzasz przy stacjii
loottie
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 08 października 2009, 17:38

Postprzez godq3 » czwartek 05 listopada 2009, 15:01

aniusia1111 napisał(a):Gdy zostałam wyczytana, od razu wiedziałam ze ten facet bd nie w porządku, pasy ruchy wszystkie wolne oczywiście, wziął mnie do najgorszego nr.2

Nie znam numeracji pasów ruchu na tym placu, ale pewnie wiem o ktory Ci chodzi. Ten z polem zatrzymania na spadku? Raz przez to nie zdałem, bo nie przytrzymałem tam hamulca :/ Poza tym nie wiem czy tak jest na prawde, ale wydaje mi sie, że potem jak sie jedzie na wstecznym, to z kolei pole zatrzymania jest na wzniesieniu lekkim. Ogolnie racja, pas fatalny. 2 dni temu przypadł mi ten sam pas ruchu i juz zrobiłem to jak nalezy i w ogole zdałem :)
godq3
 
Posty: 29
Dołączył(a): poniedziałek 07 września 2009, 16:12
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez janis86 » piątek 06 listopada 2009, 20:14

8 października 2009 roku przystępowałam pierwszy raz do egzaminu praktycznego. Rękaw super i jazda pod górkę też super., ale niestety oblałam w mieście. Powodem był facet, który wyjechał mi nagle z prawej strony bez włączonych świateł, a ja mimo tego, że się rozglądałam i się zatrzymałam, by zobaczyć czy coś nie jedzie, to go nie zauważyłam i oblałam ruszając z miejsca :( Ale egzaminator, który mi nie zaliczył tego egzaminu, był miłą i wyrozumiałą osobą, bo powiedział, że gdyby nie ten samochód to by mi zaliczył, bo według niego, ładnie zaparkowałam ukośnie.4 listopada 2009 roku przystępowałam do drugiego razu. Tym razem nie wyjechałam z placu manewrowego. Podczas kończenia rękawa, czyli cofanie się i zaparkowanie w miesjcu wyznaczonym, zatrzymałam się i facet przyczepił się, że przód samochodu wystaje. A w rzeczywistości jak wyszłam na jego rozkaz z samochodu, to samochód trochę wystawał. No i oczywiście się poryczałam.
Według mnie oni zbyt rygorystycznie do tego egzaminu podchodzą (oni=egzaminatorzy). W Ameryce Północnej jest tak, że wpierw człowiek na własną rękę sie uczy, potem jedzie do ośrodka i płaci 25$, jedzie do miasta i zdaje. Moje koleżanki z USA mówiły mi, że prawo jazdy to u nich żaden probelm. Tylko u nas, w Polsce jest tak kijowo.
janis86
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 06 listopada 2009, 19:55

Postprzez niunia03 » czwartek 12 listopada 2009, 12:38

Hej.
Dziś miałam pierwszy egzamin.Teoria 0 błędów,niestety poległam na placu,aż wstyd.Egzaminator p.Zenon Sz.-jak dla mnie, kulturalny i sympatyczny facet.Następny egzamin 24.11,żebym chociaż wyjechała na miasto :)
Popieram janis86,mam koleżankę, która u nas oblała 4 razy a w Stanach zdała bez problemu za 1. powodzenia wszystkim zdającym.
niunia03
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 12 listopada 2009, 12:20

Hej.

Postprzez arecki90-90 » piątek 20 listopada 2009, 15:07

Ja miałem egzamin pierwszy 21.01.2009 godzina 19:00. Wywołali mnie o 19:50 jakoś, ze mna byly jeszcze 2 dziewczyny :):) Wyszedłem, egzaminator pan J., sympatyczny, rozmawial ze mna przed wejsciem do samochodu. Autko juz srebrne numer 10, światełka, i maska bez żadnego problemu-pikuś :), rękaw tak samo, z kierunkowskazami, a co niech widza ze sie umie używac :) Wyjazd z PORD'u w lewo, do krzyzowki, potem jednokierunkowa, z tamtad prosto w moeska, i tam sie moj egzamin zakonczyl -> wymuszenie pierwszeństwa na trójkatach :(:( Egzaminator powiedział, na dzień dziesiejszy koniec egzaminu, wynik negatywny, za mna korek samochodów sie ustawił, pan egzaminator włączył awaryjne, luz, zaciągnąl reczny, no i przesiadka... :(

Na drugi egzamin czekalem równy miesiac, 21.02.2009 (sobota) godzina 6:00 wywaołali mnie jakoś 6.30-6.35 wyjazd z placu :) Od ośrodka w lewo, potem na krzyzowce jedno kierunkowa, stamtad do morskiej, a ze nikogo nie bylo z lewej strony to na biegu jechalem numer 2 :) potem na estakade, prosto, zjazd tak samo jak do kauflanda na obluzu, zawracanie pod estakada, potem powrot na estakade, i na kontenerówke :) tam troche pokickałem z kierunkami, :) ale egzaminator byl sympatyczny , i powiedzial ze źle to wykonalem, ale sie poprawilem szybko... z kontenerowki w strone stoczni, tam objechalem i na weglowa... na weglowej 2 parkowania, skośne, i prostopadłe... zawracanie z wykorzystaniem wstecznego przy kiosku aro jakimś... egzaminator powiedzial, ze nie bylo to zbyt dobrze wykonane, i zbyt źle, ale mi to zaliczy, tam zjechalem cala weglowa, potem stamtad w portowa, swiatojanska do gory, na wzgorzu w prawo ;) tak jak 22 trajtek, i powrot na morska, zjeźdzam w zakret do oskywia z morskiej, i juz przygotowany do skretu do PORD'u, ten do mnie ze na pierwszym zjeździe w lewo, ja skrecilem, mysle jakiś haczyk, i jak jest pierwszy blok (szafa) zaraz od ośrodka egzaminujacego kazal wykonac korekte z biegiem wstecznym, wykonalem a egzaminator do mnie , ze ok, wracam do ośrodka, no to ja uradowany ale jeszcze w strachu jak nic, dojeżdzam tam z tej bocznej, i w prawo, brama wjazdowa w llewo, zatrzymalem sie, egz kazal w rekaw wjechac, i w prawo od razu aby zaparkować obok elek egzaminacyjnych, wytłumaczył z tymi kierunkami, i wtedy ukochane slowa, :NA DZIEŃ DZISIEJSZY PRZEBIEG EGZAMINU PRAKTYCZNEGO, POZYTYWNY, GRATULUJE) Ja cały uradowany, wybieglem z samochodu wzialem kurke i wbiegajac do ośrodka okrzyk radości ZDAŁEM, ZDAŁEM, nie wieze ale ZDALEM, to bylo drugie podejscie i ostatnie :) Fajnie bo na 2 egzaminach jeździłem na autku numerek 10'ec.-super bryka :
Areecki
arecki90-90
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 20 listopada 2009, 14:48
Lokalizacja: Gdynia.

Postprzez madzka » środa 25 listopada 2009, 01:59

Zdałam! :D
23.11.2009, godzina 12.45. Samochód nr 16- w bardzo dobrym stanie, jak zresztą wszystkie egzaminacyjne- praktycznie mało używane;).
Poziom oleju, światła pozycyjne- wiadomo, luzik. Pas ruchu - bałam się strasznie, bo za pierwszym razem oblałam na rękawie;/. Ale tym razem bez problemu. Na górkę i z górki przez bramę na miasteczko. Trasy całej nie pamiętam, ale z ośrodka w lewo, do końca, na skrzyżowaniu "lewo na skos". Potem przez to samo skrzyżowanie prosto na morską. Na morskiej na najbliższym w lewo- pod estakadą. Potem w najbliższy możliwy wjazd (!- pułapka, ale ja ją znałam;) ) zawrócić. Na kierowanym w lewo- na morską w kierunku Rumi. Na najbliższym skrzyżowaniu znowu zawracanie i morską cały czas prosto. Mijam estakadę, dalej prosto. Na parkingu wzdłuż morskiej proszę zaparkować skośne po prawej stronie. Po wyjechaniu w kierunku Gdyni na skrzyżowaniu przed kauflandem w lewo- potem pierwsza w lewo, jakaś uliczka na której jechałam 20km/h bo kocie łby i strasznie wąsko. Wyjechałam jakoś na morską, dojechałam do Chyloni- skręcić w prawo - przed dworcem jeszcze w lewo w Chylońską potem jeszcze gdzieś (...) z Chylonii w lewo w Opata Hackiego - cała długość od kościoła do ośrodka prosto. PORD mijamy i jedziemy dalej! ;) Ale zaraz po minięciu ośrodka miałam wykorzystując infrastrukturę i bieg wsteczny zawrócić. Wtedy już koniec- przez bramę do raju- zaparkować proszę tam i tam. Wynik POZYTYWNY! :D
Wszystko trwało ponad godzinę, z czego na mieście 50 minut.
Zero błędów!:)

Pozdrowienia dla Pana Pawła K., który wydawał tylko konkretne polecenia, bez zagadywania (mogłam się skupić maksymalnie na jeździe;) )
madzka
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 25 listopada 2009, 01:41
Lokalizacja: tricity

Postprzez Kornelcia » piątek 27 listopada 2009, 13:06

Witam!
Ja też miałam dzisiaj egzamin z panem Pawłem K. i również samochód nr 16. Niestety oblałam na parkowaniu prostopadłym :cry:
Był to mój 3 egzamin i szkoda, że zakończył się wynikiem negatywnym.
Pozdrawiam pana Pawła K., dzięki któremu nie byłam tak zestresowana jak na poprzednich egzaminach.
Kornelcia
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 27 listopada 2009, 12:57
Lokalizacja: gdynia

Postprzez sosi » środa 09 grudnia 2009, 18:49

Rozpiera mnie taka duma, że też się pochwalę

Zdałam dziś z samego rana! Za pierwszym razem 8)

Pan egzaminator bardzo konkretny, żadnych negatywnych wibracji :wink:

trasa mniej więcej:
w lewo -> na skrzyżowaniu w prawo -> na Morską i zawracanie pod estakadą -> Morską w kier. Gdyni -> gdzieś w prawo i wjazd na ul. równoległą do Morskiej gdzie zawracanie z użyciem biegu wstecz. -> do centrum i tu dość dużo skręcania w różne różniste uliczki :wink:
parkowanie prostopadłe na parkingu przy Muzeum Miasta Gdyni i w sumie jeszcze pare zawijasów w obrębie skwer - gemini- świętojańska i z powrotem na morską do PORDu
ok 35 min trwała jazda

jeszcze wczoraj wieczorem czytałam wszystkie strony tego tematu i zastanawiałam się co napiszę jak przyjadę do domu :twisted:

pozdrawiam i do zobaczneia na drodze :wink:
sosi
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 09 grudnia 2009, 18:15

Postprzez aneta102030 » sobota 12 grudnia 2009, 14:55

hej wszystkim przyszłym kierowcom! :D
miałam 2 egzamin w zeszłym tygodniu-ZDAŁAM ;)

Jeździłam ok. 40 min. Korki niesamowite.

Trasa: głównie Chylonia, Opata, Morska, głównie wokół PORDu, bo korki niesamowite były.... Wokół estakady nie jeździłam, bo zakorkowane tak,że nie wyjechalibyśmy w ogóle...

Parkowanie równoległe-prościzna ;)

Samochód nr 10-sprzęgło dosyć luźne, kierownica również-należy leciutko obracać...

Pozdrawiam
aneta102030
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 24 października 2009, 17:05

Postprzez aneta102030 » sobota 12 grudnia 2009, 21:05

Ważne jest żeby umieć odpowiadać na pytania, które zadaje egzaminator!!

np. miałam taką sytuację,że nagle ciężarówka, która jechała przede mną zaczęła hamować i skręcać powoli, ale nadal była na moim pasie ruchu (dodam,że była to ul. dwukierunkowa o jednym pasie ruchu),aż w końcu się zatrzymała. Ale ja stałam i spokojnie czekałam,aż skręci i będę mogła dalej kontynuować jazdę. Egzaminator się zdenerwował i zadał pytanie:
"czy zna pani taki manewr jak wyprzedzanie?"
ja na to,że po prostu nic nie widzę, czy coś jedzie z na przeciwka ;P
i spoko, nic dalej nie mówił, więc ważne jest,żeby umieć odpowiadać na pytania egzaminatora!!!

druga sytuacja:
parkując równolegle dotknęłam krawężnika i się szybko zatrzymałam.
egzaminator zapytał "I co teraz?"
ja na to,że się tylko oparłam o krawężnik i nie najechałam na niego!
kazał mi poprawić... i spoko.




WNIOSEK: znać prawa i sposób oceniania na egzaminie, (znać przepisy dot. egzaminowania kandydatów na przyszłych kierowców!) - radzę przeczytać po prostu: http://www.prawojazdy.com.pl/index.php?id=70#5


Ważne również, by znać 16pkt. wykroczeń surowo przestrzeganych na egzaminie, kończącym się przerwaniem natychmiastowym egzaminu!!!

powodzenia
aneta102030
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 24 października 2009, 17:05

Postprzez MatW » poniedziałek 28 grudnia 2009, 13:50

28 grudzień 2009 r. godzina 7:45 - podejście nr 1:
Teoria + (0 błędów)
Plac + (mały błąd przy sprawdzeniu płynu do spryskiwaczy)
Miasto -

Nie znam dokładnie nazw ulic Gdyni, ale postaram się opisać trasę. Najpierw w lewo do końca od PORDu, następnie w lewo w jednokierunkową, później prosto i w lewo w taką uliczkę (siedziba straży miejskiej bodajże) - tam zawracanie "na 3". Następnie znowu przejazd koło PORDu, skręcamy w lewo na Morską, zawracanie pod Estakadą, skrzyżowanie przy domu towarowym "Chylonia", na którym poległem.

Powód oblania: utrudnienie ruchu - dokładniej to pomyliłem się na skrzyżowaniu na światłach i na upartego chciałem przepuścić skręcającego z naprzeciwka w prawo samochód (ja miałem skręcić w lewo). Wtedy Szanowny Pan Egzaminator kazał mi skręcić na parking no i przesiadka. Brak pewności siebie wtedy dał mi się we znaki.

Przez cały egzamin noga mi cały czas drżała na sprzęgle. Raz zgasł mi samochód.

Podsumowując, byłem tak przerażony po dojechaniu do tego skrzyżowania przy "Chylonii", że jednak dobrze się stało gdy Pan Egzaminator przerwał mój egzamin. Miałem wręcz ochotę uciec z tego samochodu :(.

Jedynym pocieszeniem dla mnie jest to, że Pan Egzaminator stwierdził, iż plac mam w miarę dobrze opanowany :).

Następne podejście - 22 stycznia 2010 r. godzina 6:00.
MatW
 
Posty: 6
Dołączył(a): piątek 30 października 2009, 23:10

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości