WORD Suwałki - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Mariusz963 » czwartek 26 listopada 2009, 22:16

Ja zdawałem 26.11.09 czyli dziś . Egzaminował mnie Arkadiusz W. bardzo miły i sympatyczny pan . Na początku byłem troche zdenerwowany ale po ustawieniu fotela i lusterek stres prysł łuk bajecznie górka banał . No to wyjeżdżamy z placu droga z wyjazdu z wordu boczną fatalna drogą dziura na dziurze a reszta wszystko Ok miałem 2 głupie błedy przez moją nie uwagę i chwilowy stres bo powiedział że mam się zatrzymać i myślałem że to po egzaminie ale to było polecenie egzaminacyjne a później wszystko płynnie 37 min jazdy przez korek . Aaaa i oczywiście egzamin POZYTYWNY ;]
Pozdrawiam nie stresujcie się strach potrafi sparaliżować :]
Mariusz963
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 26 listopada 2009, 21:40

ok!

Postprzez ula307 » niedziela 06 grudnia 2009, 17:46

HEJ WITAM WSZYSTKICH,ZDAWALAM EGZ,U PANA JANUSZA M.
BYL PIEKNY SLONECZNY PORANEK.BALAM SIE BYLAM ZDANA TYLKO NA SIEBIE I WIEDZIALAM ZE NIKT I NIC MI NIE POMOZE,OPROCZ OPANOWANIA I SPOKOJU!
NADSZEDL TEN MOMENT WSIADLAM DO SAMOCHODU I RUSZAMY.LUK OK TERAZ GORKA I ZDECHL,DRUGA PROBA ZAKONCZONA SUKCESEM,RUSZAMY A TAM DZIURY JAK NIE WIEM GDZIE.DALAM RADE.
POZNIEJ STRES ZNIKNAL :D PRZYZNAM SIE ZE MYSLAM ZE BEDZIE GORZEJ.PAN EGZAMINATOR WYDAWAL JASNE POLECENIA,TRASA LATWA,CHOC POWIEM ZE WYMAGALA DUZO SKUPIENIA!
NA KONIEC DODAM ZE ZDALAM ZA PIERWSZYM RAZEM I NIE MYSLALAM ZE MI SIE UDA PO TYCH 30 GODZINACH,MIALAM PEWNE BRAKI TAK JAK KAZDY,ALE WIEM ZE TERAZ DOPIERO NAUCZJEDE SIE NAPRAWDE JEZDZIC.
JESZCZE JEDNO,NIE DAJCIE SIE WKRECIC W POCZEKALNI,BO JAK JA SIE TAM NASLUCHALAM TO DOSZLAM DO WNIOSKU,ZE NAWET NIE UMIEM URUCHOMIC SILINIKA.
ZYCZE WSZYSTKIM DOBREGO EGZ,SPOKOJU I JAK NAJWIECEJ SZCZESCIA ,BO BEDZIE ONO WAM POTRZEBNE,
SZEROKOSCI! :D :D
ula307
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 17:31

Po egzaminie

Postprzez Urszula123456789 » poniedziałek 29 marca 2010, 21:13

29.03.2010r Dziś miałam egzamin na 12.30. Zostałam wyczytana w grupie pana Marka W. Byłam 4 w kolejce więc miałam okazję spędzić 2h w poczekalni WORD'u i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem: czysto, ciepło, wygodnie ( mowa o krzesłach), dla odstresowania można pooglądać telewizję, poczytać gazetę no i łazienki też zadbane.
Około 14.20 znalazłam się na placu. Pan egzaminator wszystko wyjaśnił, dał karteczki, przygotował samochód do jazdy na łuku. Pokonałam łuk i górkę. Plac jak najbardziej nadaje się do egzaminowania, jest doskonale do tego przygotowany (nie zauważyłam żadnego spadku na łuku).
Egzaminator wsiadł do samochodu i ruszyliśmy na miasto. Kolejno: włączanie się do ruchu, parkowanie, pokonanie skrzyżowania, przejazd przez tory, zatrzymanie samochodu w wyznaczonym miejscu, zawracanie ''na trzy'', skręt w lewą stronę na ''dużym'' skrzyżowaniu, pokonanie skrzyżowań równorzędnych i jazda w strefie ograniczonej prędkości, jazda z prędkością powyżej 50km/h (obwodnica), pokonanie ronda, powrót.
Cały egzamin przebiegł w spokojnej atmosferze. Polecenia wyraźne, może troszkę zbyt późno, ale zdecydowanie można się wyrobić.
Pan Marek W. wydał mi się być bardzo sympatyczny i nie tworzył napiętej atmosfery. Polecenia wydawał łagodnym tonem co sprawiło, że całkowicie znikł stres :).
Egzamin zdałam z wynikiem pozytywnym, popełniłam jedynie 1 błąd na łuku nie mieszcząc się w kopercie, ale poprawiłam to wykorzystując 2 szansę. Na mieście nie usłyszałam ani razu słowa:"błąd" być może dlatego, że miałam dość prostą trasę 8). Więc za około 2 tygodnie będę dumnym użytkownikiem suwalskich dróg :wink:.
Podsumowując: TAK, jestem zadowolona z suwalskiego WORD'u. Jest dobrze wyposażony i ma (według mnie) dobrych pracowników. Serdecznie go polecam i pozdrawiam Pana Marka W. :D
Urszula123456789
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 29 marca 2010, 20:27

Postprzez marta77-14 » niedziela 04 kwietnia 2010, 11:45

Witam! Jestem tuż przed egzaminem, okropnie sie go boje, w zwiazku z czym mam pytanie dotyczace manewru wyjazdu z wordu, jak wyczytalam na forum znajduje sie tam nakaz jazdy w prawo, jak również znak STOP, moje pytanie: czy stop nalezy wykonac przed chodnikiem czy na chodzniku ktory sie tam znajduje? prosze o szybka odpowiedz,z gory dziekuje;)
marta77-14
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 04 kwietnia 2010, 11:42

Postprzez jużpo » niedziela 04 kwietnia 2010, 20:38

witam
Zatrzymujesz się na chodniku- inaczej nic nie będziesz widzieć. Ja zdałam za 5 razem i jestem happy bo nerwy zżerały mnie potwornie przy wcześniejszych egzaminach. Przy tym też ale tym razem "nagle"okazało się,ze doskonale wiem co mam robić. Tym bardziej,że zdawałam po raz któryś u tego samego egzaminatora... Okazuje się,że nie są tacy straszni ;)Wciąż nie mogę uwierzyć :) (dodam,że zdawałam 26mar.,czyli całkiem niedawno)
jużpo
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 04 kwietnia 2010, 20:21
Lokalizacja: Ełk

Postprzez zielnasqad » wtorek 06 kwietnia 2010, 20:28

1 kwietnia miałem egzamin na moto , wszystko wporzadku , chociaz pogoda była uciazliwa ,troche padało . plac jest w dobrym stanie , ósemka górka itp , plac zaliczyłem bezbłednie , przyszedł czas na miasto , a w miescie jest pełno pułapek takich jak "starsze babcie " które nie przejdzie przez pasy które ma 10-15 metry dalej tylko przecina ci drogę i nie zwaza na to ze ktos jedzie , jeszcze krzyczy na ciebie ze jezdzisz jak "szatan" :P trasa na moto jest stała wiec zadnych problemow nie było , co do wordu jak i egzaminatorów to zdanie jest podzielone inni mowia ze jest zle ze egzaminatorzy "sadzą" sie do egzaminowanych, a inni ze wszystko jest gicio , ja mam podzielne zdanie , ja powiem tylko na odchodne ze nie przejmujcie sie tym co gadają w poczekalni nie myslcie o tym, to na tyle powodzenia wszystkim .
zielnasqad
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 04 kwietnia 2010, 17:19

Postprzez franco_s » piątek 04 czerwca 2010, 13:00

WORD Suwałki jest najlepszy... w porównaniu do tego co było kilka lat temu gdzie egzamin zdawało się tam gdzie teraz parking dla pracowników... ścisk był tłok masakra... a teraz! telewizja, super toalety, bar (w dodatku jeden z najtańszych w Suwałkach, jak jestem w pobliżu to wpadam tam na hamburgera)
jestem starym kierowcą, mam już zawodowe prawo jazdy (rok temu robiłem na przyczepy) i jeśli chodzi o poziom egzaminowania to wszystko jest jak należy... a egzaminy w Suwałkach też elegancko się zdaje bo miasto nie jest duże (teraz co prawda remonty wszędzie są to trochę uciążliwe)
franco_s
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 04 czerwca 2010, 12:00

Pierwsze podejście

Postprzez krzys.d » czwartek 12 sierpnia 2010, 14:29

Zdawałem u Stanisława Z., nie zdałem z mojej winy, dwa razy najechałem na linię ciągłą przy zmianie pasów. Czekam na drugie podejście czyli 20.08. Pan egzaminator wcale nie jest taki stary (może dla 18-19 latek 40-latek to już dziadek...), jest miły, zasadniczy, ale pomaga gestami, normalnie się zachowuje. Dziwię się ludziom piszącym wyżej, uważam, że wyładowują tu na forum swoje frustracje. Nie zdałem, bo moja technika nie jest jeszcze dobra, poćwiczę, pomyślę nad tym wszystkim i podejdę jeszcze raz i zdam, ale nie oszukuję się, że to egzaminator jest temu winien.

Co do ośrodka - nowoczesny, pełna kultura, łuki są dwa, równe, wygodne, pachołki proste. Górka - gładki asfalt pod małym kątem, podjazd i zjazd długi, wygodnie, naprawdę. Troszkę lipa z wyjazdem tylną bramą na miasto, jakieś wertepy od razu po drodze, takie niechlujstwo tu widać, bo na pokaz to nowe tynki, a z tyłu syf i off-road :) Uwaga na STOP i nakaz jazdy w prawo przy wyjeździe!
Ostatnio zmieniony środa 18 sierpnia 2010, 17:14 przez krzys.d, łącznie zmieniany 1 raz
krzys.d
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 12 sierpnia 2010, 14:19

zdany

Postprzez Didoo » środa 18 sierpnia 2010, 14:19

12.08.2010 zdany egzamin praktyczny( to było 3cie podejście) egzamin przeprowadzony sprawnie bez problemów chociaż zgasł mi na luku i na górce (stres niesamowity) na mieście było ok.
Osrodek jest faktycznie zadbany każdy kto był tam to wie;) Jeden łuk ma leciutki spadek tak wiec przy cofaniu powoli ze sprzegłem boo ja sie rozbujałem i pachołek poszedł ( to było drugie podejście). A za pierwszym niedostosowanie sie od sygnalizacji(zgasł mi na zielonym) egzamin przerwany chociaż mój instruktor powiedział że nie musiał "oblewać". Wszystkim zdającym życzę powodzenia i kilka rad... nie stresować się boo przecież nikt tam mordować nie bedzie podejść na luuzie nie siedzieć cały czas w poczekalni bo od patrzenia na przerażone twarze niektórych kursantów można sie samemu przerazić;)i polecam godziny popołudniowe od 13tej jest mniej tirów. A co do mojego poprzednika too nie są frustracje bo czasami naprawde za głupoty oblewają stres jest ogromny i robi swoje
Didoo
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 17 sierpnia 2010, 22:06

Postprzez krzys.d » piątek 20 sierpnia 2010, 19:52

Zdałem za drugim razem 20.08 (dzisiaj!) u opisywanego bardzo pozytywnie wcześniej Pana Marka W. Bardzo w porządku egzaminator, popieram wcześniejsze opinie. Normalne sytuacje, przyjemna atmosfera, manewry typu zawracanie, parkowanie miałem z dala od centrum, długa jazda obwodnicą (ograniczenie do 80, także można wrzucić i na 5 bieg), strefa 30km/h, mało skrzyżowań równorzędnych, zatrzymanie w wyznaczonym miejscu, . Uwagi miał do zmiany pasów, zbyt mało dynamicznie to robiłem - w sumie miał rację. Trafił mi się samochód numer 9 - mogliby go oddać do warsztatu, bo pierwszy bieg bardzo źle wchodzi i sprzęgło już mocno spalone - zgasł mi kilka razy i raz na górce, trzeba było go cały czas mocno gazować :( Ale jak widać poradziłem sobie. Nareszcie po egzaminie - czekam teraz na dokument :)
12.08 - Teoria zaliczona / Poległem na mieście
20.08 - Drugie podejście - zdane!
25.08 - Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
27.08 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
krzys.d
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 12 sierpnia 2010, 14:19

Re: WORD Suwałki - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez czesiabravo » piątek 29 października 2010, 00:55

Witam Was!!! wczoraj zdalam za drugim razem u Pani Justyny, pierwszy raz nie zdalam u pana Marciniaka, ktorego nie polecam. jednak znajomi chwalili jakiegos mlodego egzaminatora, wrecz chlopaka, podobno tylko ten jest mlody wsrod nich heheh, wiecie moze jak sie nazywa? ktos zdawal u niego? pozdrawiam
czesiabravo
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 29 października 2010, 00:33

Re: WORD Suwałki - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez fire1986 » czwartek 18 listopada 2010, 19:26

Ja właśnie zdawałam u młodego egzaminatora, u pana Daniela S. i egzamin zdałam za pierwszym razem :) A egzamin miałam 29 września tego roku. Byłam przeokrutnie zdenerwowana bo niby egzamin miałam mieć na godzinę 16 a w efekcie zostałam zaproszona do samochodu o 17. W międzyczasie jakaś dziewczyna z naszej grupy oblała już na placu u jakiegoś starszego egzaminatora. A co było na egzaminie? Oczywiście plac a następnie trochę jazdy po mieście trasą która jeździłam często z instruktorem na kursie. Pozdrawiam
fire1986
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 18 listopada 2010, 19:19

Re: WORD Suwałki - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez moncia915 » piątek 03 grudnia 2010, 10:52

Witam wszystkich!
Pierwszy egzamin miałam 19.11.2010. Siedziałam zestresowana czekając na egzaminatora. Poszłam jako 3 przede mna nie zdaly 2 osoby- jedna na gorce druga na łuku. Niestety ja też poległam na górce :( Zdawałam wtedy u Pani Justyny. No cóż ewidentnie moja wina.
Przyszedł czas na podejście drugie, które było wczoraj. Egzamin na 10. Pogoda fatalna! Śnieżyca, silny wiatr powodujący zawieje no i nieośnieżone jezdnie. MasaKRA. Byłam 5 nal iście. Wychodzi Pan Janusz M. i wyczytuje moje nazwisko jako pierwsze. UFFF nie musiałam siedziec i wysłuchiwac mądrości innych oczekujących. Idziemy na placyk a pan egzaminator mowi do mnie ze mam fatalna pogode ale damy rade tylko prosze nie wpadac w panike. Ok pomyslalam sobie. Placyk zaliczylam idealnie. Wyjezdzamy na miasto. Widocznosc marna, brak widocznych linii, jeżdziłam na chybił-trafił. Nie miałam trudnej trasy. Jeden lewoskręt od razy po wyjeżdzie z ośrodka, reszta prawoskrętów. Standardowo strefa 30, przejazd przez tory, itd. A i byłam na obwodnicy aby użyc 5 biegu. Parkowanie mialam skośne w uliczce jednokierunkowej za tak zwanym żółtym domem. Co najśmieszniejsze godzine przed egzaminem jeżdziłam z moja instruktorką i parkowałam sie w TYM SAMYM miejscu :) Zajeżdzamy na plac a Pan egzaminator z poważna mina mowi- EGZAMIN POZYTYWNY! Mysłalam ze go wycaluje! Przy takiej pogodzie nalezy pamietac o hamowaniu pulsacyjnym bo inaczej poslizg. Powodzenia życze wszystkim!
Egzaminator trafił mi się świetny- nie był wyrywny do uzywania hamulca dał mi sie wykazac i co najwazniejsze polecenia byly wydawane wczesnie i bardzo wyraznie. jeśli traficie na Pana Janusza to gratulacje!
moncia915
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 02 grudnia 2010, 15:53

Re: WORD Suwałki - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Amash » niedziela 02 stycznia 2011, 14:26

Witam
Zdawałem te straszne prawko 4 razy ( raz nie zjechałem do lewej przy skręcaniu, raz łuk i raz zajechałem drogę jakiemuś typowi), i w końcu się udało... Pogoda koszmarna (jak przystało na 30 grudnia) a jeżdżenie zajeło mi całą godzinę.. Jeździłem z p. M. i mimo złych opinii to ja nie mam zastrzerzeń(może miewał złe dni?). Powtarzał "spokojnie spokojnie.. i uważaj bo ślisko!". Miałem szczęście parkować na pustym parkingu, więc z tym no problemo, a z błędów to raz mi zgasł ( ale śnieg 20 cm miejscami i gdzieś na zadupiu jakimś to spokojnie na to spojrzał) , za późno kierunek na rondzie i za późno się rozglądnąłem przez torowisko(przez 40 minut się zastanawiałem co za błąd zrobiłem :) ) Do tego jak bym mało się stresował to o mało co litwin we mnie się nie wwalił.. Usłyszałem na skrzyżowaniu klakson i litwina jadącego z boku prostopadle do mnie (Ehh Litwo światła czerwone to stop!). Na szczęście zajechał obok tir,stał się moją tarczą i już to nie był mój problem :)
Dużo ludzi tu wspomina o łuku- ten dalszy od budynku przy rozpoczynaniu jazdy w tył ma trochę z górki (wiem, bo wynająłem plac na Pół godzinki dzień przed) ale nie sprawia to nikomu większych problemów.
W WORDzie się przyjemnie całkiem czeka na egzamin(trochę telewizora nie widać jak się czeka na praktyczny ale,dobre i to :) ), cieplutko, czysto i wogle..
Instruktorzy ogólnie chcą przepuszczać ludzi nie ma jakiejś piły wśród nich...
Co do samochodów to niektóre były tak wyjeżdzone że bez dwójki jedynki nie wrzuciłeś/aś, jak się otwierało maskę to wajcha odpadała a na płynach były powyrywane zawieszki z symbolami sprywskiwaczy... Troszkę to przerażało mnie... Ale za ostatnim egzaminem samochód marzenie, albo wyremontowali albo trafiłem na dobry wóz.
Stres to największe cholerstwo jakie spotyka na egzaminie ;] Niemal każdy się stresuje (jeden bardziej drugi mniej)i przez to są głównie błędy, a więc miło przyjść z kimś na egzamin by Ci humor poprawił.. ... Aha.i dobrze całkiem jest zdawać na śniegu bo pomimo oczywistych minusów jak np to że drogi czasem nie są odśnieżone za dobrze to jest trochę łatwiej bo można unikać znaków poziomych, i dookoła ludzie ostrożniej jeżdżą...
Powodzenia zdający!!
Amash
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 02 stycznia 2011, 13:35

Re: WORD Suwałki - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez paulina35 » poniedziałek 24 stycznia 2011, 17:48

Witam,
Ja WORD w Suwałkach również wspominam miło, bardzo fajna atmosfera.Egzamin zdałam 12.05 u p.Daniela S polecam tego egzaminatora,byłam bardzo zestresowana , ponieważ był to mój już 5 raz i zaczęłam tracić nadzieję na zdanie egzaminu ale po wyczytaniu wylosowałam kartki, ustawiłam lusterka, jazda po łuku idealnie na szczęście trafił mi się ten , który wolałam czyli ten który widać z okna w WORDZIE, raz miałam ten bliżej górki no i oblałam, jest tam lekki spadek i trzeba leciutko przyhamować , atmosfera z panem Danielem S bardzo przyjemna, stres zniknął a polecenia bardzo zrozumiałe po ponad 30 min. jazdy wróciłam do WORDU z wynikiem pozytywnym :) pierwszy raz miałam z Panią Justyną nie miałam wyczucia jeszcze w tych samochodach egzaminacyjnych więc nie zdałam na łuku przy ruszaniu, zgasł mi 2-krotnie , drugi egzamin już wyjechałam na miasto z panem Januszem M. bardzo fajny egzaminator , ale wina była moja niestety , błąd przy omijaniu, trzeci egzamin również z Panią Justyną i również na łuku , czwarty ze starszym Panem nie pamiętam jak się nazywał i tu również oblałam na mieście przy parkowaniu, miejsce nie było idealne, dużo śniegu i cięzko było dobrze podjechać , no i w końcu 5 egzamin z panem Danielem zdany:) polecam zdawanie egzaminu w zime, mimo warunków moim zdaniem jest łatwiej i najważniejsze to nie słuchać opowiadań kiedy się czeka w poczekalni :) ja na początku tego słuchałam i stresowałam się coraz bardziej , później przestałam na to zwracać uwagę i stres już nie był taki wielki:) Życzę wszystkim zdania egzaminu :) I piszcie jak wam poszło
paulina35
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 24 stycznia 2011, 17:18

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości