przez lukki » wtorek 21 lipca 2009, 17:42
Dzisiaj zdawałem po raz pierwszy i...zdałem!jestem mega happy:D Trzy osoby w mojej grupie zakończyły swój egzamin zaraz po wyjeździe z ośrodka w lewo,bo albo pierwszeństwo wymusiły albo nie potrafili ruszyc pod górkę na tym skrzyżowaniu na światłach zaraz przy wyjezdzie z WORDU.Dzień przed egzaminem i w dniu egzaminu wziąłem po 2 godzinki jazd,żeby nabrac wprawy.Czekanie w poczekalni-troche nerwów,ale ja cały czas byłem pozytywnie nastawiony,instruktor mi mówił żebym tylko sie skupił i będzie dobrze.Egzaminator w porządku,kulturalny,spokojny i małomówny:)-na imię mial Paweł.Przywitanie,dowod osobisty,pytanie do mnie jak sie nazywam i czy mam pytanie odnośnie egzaminu państwowego,informacja od egzaminatora dla mnie,,Jak będzie pan już gotowy do jazdy to proszę powiedzieć''.Otwarł mi maskę,pokazałem zbiornik plynu chłodzącego,nacisnąłem STOP on mi sprawdził czy świeci.Przygotowanie do jazdy i ruszam...spokojnie,zero nerwów,wyobraziłem sobie że właśnie ćwicze sobie na placu łuczek.Do tyłu też ok,górka poszła super.Gazu może za dużo bo mi obrotomierz już 3 tys.przekroczył ale spoko:)
TRASA:
Z ośrodka w prawo,potem dalej w prawo na rojce,na rondzie w rojcy na wprost i tam na tym osiedlu małym parkowanie równoległe z prawej strony,w prawo w boczną uliczkę,tam zawracanie w ślepą uliczkę,kiedy cofałem rąbnąłem o krawężnik:P egzaminator pomruczał,,Tyle miejsca Pan ma i jeszcze Pan zahaczył'',potem zawracanie na rondzie w rojcy,znaleźliśmy się na jakiś zadupiach totalnych na drodze do Bytomia i tu radze uważac,bo centrum tego pięknego miasta to nie przelewki!Do skrzyżowania z ulicą Piłsudskiego i tą na ktorej jest policja pojechalismy w lewo,tutaj pomrugal mi światłami kierowca TIRA szybkie pytanie do egzaminera:,,Moge jechać''? ,,tak,proszę!''W prawo w tą jednokierunkową,potem w lewo pod górkę,jeszcze raz w lewo,obok szpitala chorób zakaźnych(to chyba al.legionów -jestem z tarnowskich gór,nie z bytomia,więc ulic nie znam:P),w prawo na strzelców i już wiedziałem że zmierzamy do ośrodka,tam troche sie rozpędziłem miałem blisko 60 km/h egzaminator mi powiedział,,Proszę uważać i jechać wolniej!''Hamowanie na światłach przy M1 z 50 km/h i...tak w prawo na ośrodek,redukcja do 1,parkowanie pod ośrodkiem prostopadłe,ten zakaz ruchu to mnie nabrał:Pbo tam pojazdy egzaminacyjne mogą jeździć a ja ślimok nie chciałem tam jechać,egzaminator troche warknął..Co to za obserwacja znaków''?ale parkowanie fajne ,krótkie podsumowanie,,Płynna jazda,dynamiczna,dziękuję POZYTYWNIE,do widzenia''Juhaaaaa!!!Pamiętajcie:Bez nerwów,na spokojnie,stres to największy wróg,życze powodzenia wszystkim zdającym,będzie OK.Cześć!
Przed każdym egzaminem proponuje zjeśc tabliczkę czekolady najlepiej ,,Milki'',wypić butelkę Kubusia,zaśpiewać kilka ulubionych piosenek i będzie ok!