WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez looki84 » czwartek 24 listopada 2011, 18:36

Zgadzam się z przedmówczynią. Każdy niezdany egzamin świadczy (z reguły) o braku pewnych predyspozycji do kierowania pojazdami, choćby o chwilowym braku koncentracji (tak było w moim przypadku).

Moja "przygoda" z WORD (przy Smutnej) trwała niespełna miesiąc.

I termin - 26. października 2011
Teoria zaliczona bezbłędnie. Egzamin praktyczny od godz. 10.40, pojazd nr 19, egzaminatorem był Pan Ryszard M. Bałem się bardzo zadań na placu (niepotrzebnie...), to przełożyło się na pewien stres. Zarówno jazdę po łuku (trzecim od strony poczekalni) jak i ruszanie na wzniesieniu wykonywałem dwukrotnie (w pierwszym przypadku zbyt wczesne zatrzymanie, w drugim unieruchomienie silnika). Już przy jeździe po łuku włączyłem światła mijania (egzaminator nie protestował). Po wyjeździe z placu czas na trasę w ruchu miejskim: ul. Smutna, w lewo w ul Doły, w prawo w Telefoniczną, w lewo w al. Palki, w prawo w Źródłową, później w lewo w Wierzbową (ostry zakręt w lewo i linia podwójna ciągła). Następnie po zatrzymaniu (STOP) w prawo w Północną, dalej w lewo w Sterlinga, ponownie w lewo w Pomorską, w prawo w Kamińskiego (dość ciasna ulica, uważać na pieszych wychodzących zza zaparkowanych aut). Później po zatrzymaniu (STOP) zgodnie ze znakiem nakazu (obowiązującym tam od pewnego czasu) skręt w lewo w ul. Rewolucji 1905 r. (uwaga na słabą widoczność z obu stron i na pieszych na przejściach), chwilę dalej w lewo w Zacisze, potem w prawo w Pomorską do ronda Solidarności i w prawo w Uniwersytecką. I tu na pobliskim parkingu parkowanie prostopadłe, na którym poległem, podjeżdżając zbyt blisko jednego z samochodów...

II termin - 23. listopada 2011
Stres był nawet większy niż za pierwszym razem. Egzamin rozpoczęty tuż przed 8.30. Pojazd nr 33, egzaminatorem był Pan Tomasz Z. Tym razem na placu manewrowym zadania wykonane bezbłędnie, bez powtórek (łuk ten sam co poprzednio), światła mijania włączyłem także przed jazdą po łuku. Przed wyjazdem na miasto zatrzymanie na wysokości garaży i zapytanie egzaminatora o znajomość zasad zdawania w ruchu miejskim. Dalej wyjazd w prawo na Smutną, w lewo w Doły, hamowanie od prędkości 50 km/h do zatrzymania na wysokości pojazdu zaparkowanego po prawej stronie, następnie zawracanie z wykorzystaniem zatoczki tuż za tym pojazdem. Dojazd do skrzyżowania ze Smutną (tu jest lekko pod górkę) i w lewo, potem w prawo w al. Palki, zawracanie przy Wojska Polskiego, potem w prawo w Pankiewicza (przy szpitalu jest bardzo niebezpieczne przejście dla pieszych), w lewo w Wojska Polskiego, w prawo w Głowackiego (przejazd na wprost przez dwa skrzyżowania równorzędne), dojazd drogą bez wylotu do parkingu (na szczęście pustego), parkowanie prostopadłe i zawracanie, przy wyjeździe należy jechać bardzo powoli (mocno ograniczona widoczność z prawej strony przy dojeździe do skrzyżowania równorzędnego z Organizacji WiN). Dalej w prawo w Wojska Polskiego, w lewo w Źródłową, dojazd do skrzyżowania z Północną (STOP) i w prawo (ostry zakręt). Dalej trasa identyczna jak 4 tygodnie wcześniej aż do ronda Solidarności. Tym razem na rondzie w lewo w al. Palki, dalej w prawo w Telefoniczną, w lewo w Doły i powrót Smutną do ośrodka.

Oba egzaminy trwały ok. 40-45 minut, w drugim przypadku dużo mniejszy ruch na ulicach, a mimo to popełniłem więcej błędów niż za pierwszym razem, lecz nie stworzyłem zagrożenia. To spowodowało, że wczoraj wynik egzaminu już był pozytywny.:)

Na egzaminie ważne jest zaprezentowanie swoich umiejętności za kierownicą, moim zdaniem popełniane błędy (jeśli nie przerywają egzaminu) mogą powodować, że dalsza trasa będzie wybierana przez egzaminatora w nieco trudniejszym wariancie, celem sprawdzenia kandydata na kierowcę. Nie należy się tym jednak zrażać, gdyż jeśli się umie jeździć, pokonać można każdą poprzeczkę, także tę postawioną nieco wyżej.
Ważna jest też godzina, na którą wyznaczamy egzamin - od tego zwykle zależy m.in. natężenie ruchu miejskiego.

Bardzo mile wspominam obie próby na egzaminie, każda przyniosła cenne doświadczenie.

Pozdrawiam wszystkich, którzy mają egzamin jeszcze przed sobą, doceńmy także niełatwą pracę instruktorów w OSK i egzaminatorów w WORD.
looki84
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 23 października 2011, 20:30

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez b0r3k » poniedziałek 28 listopada 2011, 12:15

15.11.2011 9:40 Teoria, 10:46-11:19 Praktyka

Łódź-Smutna
Pierwsze podejście oblane, według egzaminatora (Ryszard S. Pojazd 5) Wymuszenie pierwszeństwa na Placu pokoju, pochwalił mnie za znakomite hamowanie, niestety wtedy to On mnie wyręczył =(

28.11.2011 Praktyka 7:30-8:15

Łódź-Smutna
Mariola J. Auto nr. 8
Zostały wyczytane cztery osoby, 3 dziewczyny i Ja :D Więc czekałem może z 1-2 minuty.

Plac:
Rękaw za drugim razem, nowe auto i hamulec za delikatnie chodził, zatrzymałem się metr od pachołka. Wzniesienie bez problemu.

Miasto:
Smutna, zatrzymanie przy znaku, Doły- Hamowanie awaryjne, W prawo telefoniczną, lewo w Palki, w prawo Źródłowa, w lewo Wierzbowa, Plac pokoju- Uniwersytecką w prawo, zawracanie na rozkopanym skrzyżowaniu Jaracza, Uniwersytecką do Ronda Solidarnośći, kierunek Warszawa, w prawo Telefoniczną, przejeżdżamy (ku mojemu zdziwieniu) ulicę Doły, zawracanie z wykorzystaniem bramy wjazdowej na złomowisko, w prawo Doły, parkowanie prostopadłe na wjeździe do czyjejś posesji, w prawo Smutną i do WORD, parkowanie przy poczekalni obok dyspozytorni.

Słowa egzaminatorki: "Wynik pozytywny, bardzo ładnie pan jeździ i hamuję, zapraszam do wydziału komunikacji za 2 tyg." Dziękuję, do widzenia.

Jednak jak się umie jeździć to się zda, nawet z najsurowszą egzaminatorką =)
Kurs: Łódź K.Kołodziejczak
05.10.2011-2.11.2011

WORD Łódź, Smutna 28
15.11.2011 Teoria: Zaliczona Praktyka: Niezaliczona
28.11.2011 Praktyka: Zaliczona

WK Łódź
30.11.2011 Przyjęto wniosek
07.12.2011 Odebrane =)
b0r3k
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 04 września 2011, 02:41
Lokalizacja: Łódź

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez aniulka19 » poniedziałek 19 grudnia 2011, 16:25

witam, egzamin ul smutna praktyka

termin I jakos w pazdzierniku, niezaliczony plac najechanie na linie w kopercie, egzaminator Ryszard M, neutralny i rzeczowy, elka nr 7 :)

termin II 17.12.2011 placyk górka zaliczone bez problemu (rekaw nr 3 ) elka nr 17, egzaminator Tomasz Z, w czasie wykonywania rekawa chodzil za samochodem i uwaznie obserwowal :), na miescie tylko wydawal polecenia lewo, prawo, zawracamy itd, nie stresowal, polecam egzamin w sobote, ja mialam o 12 ruch bardzo maly,
trasa:
smutna,w lewo w palki, zawracanie przy wojska polskiego skret w pankiewicza w prawo, prosto az do wojska polskiego tam w lewo i w prawo w glowackiego Uwaga skrzyzowanie rownorzedne!! dalej parking po lewo parkowanie prostopadle przodem w sasiedztwie 1 auta, odwrocenie kierunku jazdy, wyjazd na wojska polskiego przedtem skrzyzowanie rownorzedne z organizacji win, z wojska polskiego w lewo w zrodlowa i tu uwaga na wysepki, trzeba dobrze ustawic sie do tego skretu, potem w prawo w polnocna, w lewo anstadta, w lewo w pomorska, w prawo wierzbowa, lewo uniwersytecka do ronda solidarnosci, przez rondo prosto na pomorska w strone lumumbowa, w lewo w tamka, w dol do telefonicznej ( ograniczenie do 40 ) w telefoniczna w prawo dalej w lewo w ul doly i w prawo do osrodka, na koniec hamowanie na wysokosci 1 auta zaparkowanego po prawej stronie i wjazd do osrodka, parkowanie prostopadle obok elek przed tym okienkiem gdzie wydaja karty egzaminacyjne i koniec :)
Polecam szkole Auto-Zdyb na Fabrycznej, a w szczegolnosci Pana Janka wlasciciela :)
aniulka19
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 19 grudnia 2011, 16:02

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez MSKZilina » piątek 23 grudnia 2011, 15:44

8.12.2011 r. g 12.00 Teoria "expresowa"

Łódź - Smutna

1 podejście : bezbłędnie .

22.12.2011 g 11.00 Praktyka

Łódź - Maratońska

Oczywiście opóźnienie egzamin zaczęty 11:40 . Zdany za 1 razem :D

Wylosowałem: sprawdzenie sygnału dźwiękowego i światła przeciwmgielne tylne : bez problemu.

Instruktor pan Piotr.P cichy instruktor wydawał polecania rzeczowo i odpowiednio wcześnie .
Zaczynamy proszę wsiąść do pojazdy zapiać pasy jedziemy na rękawa . Rękaw miałem ten najbliższy górki , elegancko wyjazd tyłem jedziemy na górkę bez problemowo jedziemy dalej :D Wyjazd w WORD-u następnie w prawo w ul. Maratońską cały czas prosto aż do wiaduktu i tam 1 zjazd w lewo następnie w lewo w ul.Bandurskiego , potem w Bratysławską w prawo , następnie w lewo w Wróblewskiego taka wąska uliczka z płyty następnie w prawo z powrotem w Bandurskiego prosto w prawo w Krzemieniecką następnie w Karolewską w lewo w Wileńską uwaga na tramwaje i na pieszych nie spieszyć się tam i uważać na MPK to najważniejsze do Maratońskiej na STOP-ie w prawo 1 zjazd w prawo przy 1 zjeździe w ul. Bandurskiego prosto aż do Atlas Areny tam zawracanie i z powrotem Bandurskiego do ulicy Pienistej w prawo następnie w prawo w Obywatelską i od razu w lewo w ul . Falistą tam ograniczenie do 30 i dużo garbów następnie w lewo w Burzliwą (1 kierunkowa) i tam parkowanie prostopadłe jedziemy dalej w prawo w Pienistą która przechodzi w ul. Stanisława-Maczka tam zawracanie z wykorzystaniem wjazdu po lewej stronie wyjazd tyłem w prawo i jedziemy dalej Pienistą w lewo ulica z płyty nie zastanawiać się tam jechać 50km/h :) w prawo(ustąp pierwszeństwa) w ulicę z zielonymi rurami tam do końca przejazd kolejowy bez zapór znak STOP i powolutku tam następnie w lewo w Maratońską i do WORD-u wjazd na placyk parkowanie skośne po lewej stronie . Dziękuje życzę powodzenia w kierowaniu pojazdem(czy jakoś tak) i zapraszam za dwa tygodnie do wydziału komunikacji po upragniony dokument : Wynik Pozytywny .

Moim zdaniem trasa łatwizna wielu manewrów nie wykonywałem chyba taki prezent na gwiazdkę od pana egzaminatora . :D I to by było na tyle . a i jeszcze jedno nie słychać nikogo w tej poczekalni boże co druga osoba to lepsza no dziś nie zdałam za 5podejście a ty który dziś 3 :D i tak w kółko :D nie da się ich słuchać a co najlepsze wszyscy z uśmiechem na twarzy :D:D

Podziękowania dla instruktorów z AUTO SZKOŁY EXPERT !!
MSKZilina
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 23 grudnia 2011, 01:39

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez maja123 » wtorek 03 stycznia 2012, 23:25

Mój dzisiejszy egzamin godz. 14.30. Zaczął się z 10 min. opóźnieniem. Ruch spory, dużo pieszych, auta przy cmentarzu też nie pomagały. Pogoda ładna tylko słońce niekiedy raziło.

Do sprawdzenia : płyn hamulcowy i światła stopu. Egzaminator sam zaproponował, że sprawdzi czy światła działają, więc luzik.
Samochód nr 36, trochę sprzęgło dziwne, raz zacięła się skrzynia biegów, ale poza tym działało bez zarzutów.
Łuk nr 1 tzn. ten najdalej od poczekalni, bez problemów choć bardzo się nim stresowałam, górka też na pierwszym razem. i dalej miasto..
Trasa : Smutna do Palki, potem w prawo i zawracanie na najbliższym skrzyżowaniu, prosto do ronda solidarności i dalej w prawo w pomorską i w lewo chyba w Wierzbową, następnie nakaz skrętu w prawo i do placu pokoju zatrzymanie przy stopie i nakaz skrętu w lewo, dalej prosto w Wierzbową i w prawo Jaracza. Potem w Prawo w Sterlinga, prosto i znów w Prawo w Pomorską. dalej w lewo Anstadta, tam zawracanie z wykorzystaniem biegu wstecznego w bramie po prawo ( wjazd tyłem) i parkowanie prostopadłe przodem. Potem w prawo w pomorską i ponownie w prawo w Sterlinga. Dalej to już Północna, Żródłowa, Palki, Telefoniczna, Doły i Smutna. Wynik : POZYTYWNY. Rany jakie szczęście, normalnie biegłam i skakałam jak nienormalna.
Egzaminator naprawdę super, nie stresował, porozmawiał na początku, taki …. „ludzki”, nic nie udziwniał, wydawał jasne polecenia. Stres natomiast był masakryczny. Nigdy więcej nie chce tego powtarzać.
Powodzenia wszystkim zdającym.
Ostatnio zmieniony środa 04 stycznia 2012, 11:22 przez maja123, łącznie zmieniany 2 razy
maja123
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 03 listopada 2011, 20:30

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez RoXer » czwartek 19 stycznia 2012, 17:07

Zdałem za pierwszym razem (0 błędów). Na 13:30 miałem już być w poczekalni (Maratońska). Wezwali mnie około 14:10. Chwila czekania na egzaminatora p. Bohdana Ł. i wytłumaczenie planu egzaminu na placyku. Wylosowałem klakson i światła awaryjne (lepiej chyba nie można). Bo zaliczeniu "rękawa" i "górki" o 14:23 wyjechałem poza teren wordu. Pogoda wg mnie nie przeszkadzała mi wręcz pomagała. Mokre jezdnie sprawiały większą moją czujność. Na początku musiałem przejechać przez strzeżony przejazd, a później zaparkować prostopadle na parkingu oraz zawrócić z wykorzystaniem miejsca parkingowego po prawej stronie. Chciałem wjechać tam przodem, ale na szczęście "obudziłem" się i zrobiłem to prawidłowo (tyłem). Później sama przyjemna jazda i zawrócenie na retkińskiej. Na koniec kierował mnie na word i tam skończyłem egzamin. Egzaminator wydawał jasne polecenia i nie było żadnych problemów z trasą.

Mała rada dla każdego:
Jeżeli strasznie się stresujecie polecam zostawić sobie przed egzaminem 2h jazd. O 10 razem z instruktorem objechaliśmy całą retkinie (w ogóle nie myśli się o egzaminie). Weźcie ze sobą również jakąś mp3 i najlepiej nie wchodźcie do poczekalni. Tam w powietrzu odczuwamy stres. Lepiej ten czas spędzić na zewnątrz. Nie myślcie w ogóle o egzaminie i nie dzwońcie po koleżankach/kumplach z pytaniem jak się robi to i owo bo zgłupieć można. Nie zaczynajcie konwersacji z ludźmi chyba, że nie gadają o smentach i o stresie bo to również wyprowadza z równowagi. Nie myślcie jak przebiega egzamin bo egzaminator Wam wszystko wytłumaczy. Patrzeć na znaki, w lusterka kiedy tylko możecie bo pełno kierwoców będzie Was wyprzedzać. No i to na tyle, resztę wiecie z kursu. Nie róbcie oczywiście nic na szybko. Lepiej poczekać niż wymusić pierwszeństwo. Trzymam kciuki za Was. Pozdrawiam
17.01.2012r. - Teoria zdana
19.01.2012r.- Praktyczny zdany
30.01.2012r.- Odebranie prawka
RoXer
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2012, 19:32
Lokalizacja: Łódź

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez RYBUSIA » piątek 27 stycznia 2012, 13:55

Witam :)
Udało mi się zdać ale jestem szczęśliwa i to za drugim razem ...
Pierwszy raz oblałam już na placyku :-(
Drugi raz to istne przegięcie wyobraźcie sobie :

Czekam na egzamin byłam wcześniej ok 30 min stoję na dworze przyjechało 5 aut wszystkie już tylko z egzaminatorem w środku czyli oblane, na placyku byłam świadkiem 4 "oblewek" po prostu masakra nerwy coraz większe ! nagle wyczytują moje nazwisko wsiadam do auta nr 14 myślę może to fart to mój ulubiony nr ale wsiadam i co ja widzę ten sam gość co mnie oblał za pierwszym razem no nic przywitałam się ponownie oczywiście go uświadomiłam że widzimy się drugi raz .
Placyk rękaw wykonany ! wsiadł i powiedział że jeszcze raz prosi bo nie zaliczył pierwszej próby no trudno wjechałam jeszcze raz tym razem oki na wzniesieniu auto mi zgasło ! no nie masakra! ale wyjechaliśmy na miasto na miasto jednak przed wyjechaniem z word-u czarny kot mi drogę przebiegł ! no nie ale jakoś wziełam się w garść i wyjechaliśmy, na mieście juz fajnie luzik parkowanie prostopadłe zawracanie z wykorzystaniem infrakstruktury i biegiem wstecznym na mieście auto zgasło drugi raz potem miałam zawracanie wcisnął za mnie hamulec i krzyknoł nie zzadanie aliczone ! no cóż pomyślałam że to już mój koniec zaczął mnie kierować na word pomyślałam że już mam pozamiatane kiedy zajechaliśmy w aucie zapadła cisza myślał z 10 min chyba najdłuższe 10 min w moim życiu po czym odpowiedział że zaliczone

Bardzo się cieszę że zdałam jednak teraz wiem że wszystko zależy od egzaminatora od jego podejścia nie jeden by mnie oblał w końcu silnik zgasł dwa razy ! po za tym zahamował raz za mnie tzn zahamowaliśmy w tym samym momencie ale on wcisnął też .
postaram się dodać trasę tak ogólnie to jechaliśmy przez rondo Palki i wierzbową do końca potem zawróciliśmy i to cała trasa wszystko trwało ze 30 min na mieście czyli książkowo
RYBUSIA
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 27 stycznia 2012, 13:25

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez whateverxd » poniedziałek 06 lutego 2012, 13:41

Witam wszystkich !!

pierwszy egzamin miałam 2.02.2012, maratońska, elka 6
egzaminator pan Piotr J. przede mną dwie osoby nie zaliczyły nawet placyku, no to myślę 'już po mnie' ;], przy aucie w ogóle mnie nie słuchał, rozmawiał przez telefon ;] , placyk zaliczony bez problemu, następnie wyjazd na miasto no i oczywiście stres... nie włączyłam świateł i było na 3 skrzyżowaniach "błąd, błąd, błąd, dziękuję" w dodatku była to godzina po 14 i byłam ostatnia, także odniosłam wrażenie, że chciał się mnie szybko pozbyć.
W ogóle zapomniałam o tych światłach i pytam się go "jakie błędy popełniłam?" a on, że nie ma teraz czasu na dyskusję ;]
podniósł mi tylko ciśnienie.
Następny za miesiąc, eh.
whateverxd
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 06 lutego 2012, 13:32

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez kaczuszka » środa 08 lutego 2012, 12:12

Witam serdecznie...Moja przygoda z Wordem zaczęła się pod koniec roku....
Pierwszy egzamin 17.11.2011r.godz.7.30 auto nr.10-egzaminator p.Monika J.S
Rękaw z powtórką oblany-najechałam na linię:(
Drugi egzamin 07.12.2011r.godz.8.30 auto nr.11-egzaminator p.Monika J.S......Jak ją zobaczyłam to dostałam zapaści,bo jakoś nie przypadła mi do gustu!Rękaw oczywiście z powtórką,ale udało się..Wyjeżdżamy na miasto.....Maratońską w prawo,po stopie prosto...w prawo przez przejazd kolejowy...jezdzimy koło lotniska...potem prosto aż do Nowych Sadów tam zawracam i jedziemy na Karolew..kluczymy po małych osiedlowych uliczkach...po stopie wyjazd znów na Maratońską i znów przez przejazd na Obywatelskiej i osiedlem Bajkowym w prawo.Tam parkowanie prostopadłe i zawracanie w bramie po prawej stronie.Wyjazd do Maratońskiej i prosto.Pani egzaminator nic się nie odzywa..siedzi jak posąg..w aucie skwar,a ona ubrana po szyje w skafander:)Na skrzyzowaniu przy Wordzie kaze mi jechac w prawo-na os.Smulsko!!!!!!!!Jestem w szoku,ale jade.....Objeżdzamy osiedlowe kąty i wracamy do Wordu...Serce mi wali...Parkuje...a pani Monisia mówi,ze NIE ZDAŁAM..bo jechałam srodkiem,a nie przy prawej stronie jezdni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wysiadam i ide na pieszo...ryczę jak bóbr-jezdziłam 45minut bez zadnych uwag...myslalam ze zdałam,a ona mnie oblała!!!!!Mój instruktor kazał mi się odwoływac,ale nie chcialam:((((
Trzeci egzamin 02.01.2012.godz.13.30..auto nr.35 egzaminator pan.Ryszard.Ł
Czekałam godzinę,bo takie było opóznienie....przez ten czas na 15egzaminów zdanych tylko 2!!!!!!!!Masakra.....oblał mnie na rękawie...i załamana poszłam do domu:(
Czwarty egzamin 07.02.2012.godz.8.30..auto nr.9 egzaminator pan.Adam.G
Spóznienie tylko 30minut/ Rękaw z poprawką,górka okey i wyjeżdzamy.....Juz sie cieszę,bo dziewiątka to mój szczesliwy numer!!!!!Prosto przez Smulsko,na skrzyzowaniu w prawo i potem zawracanie i jedziemy juz wiem gdzie...na Kusocińskiego słysze PROSZĘ ZAPARKOWAĆ RÓWNOLEGLE ZA TYM GRANATOWYM NISSANEM...smieje sie,on patrzy dziwnie,a ja parkuje za autem mojej przyjaciółki....i wyszło wspaniale..chociaz na jazdach mialam z tym najwiekszy problem:)))Potem jedziemy koło góry na Brusie prosto,az do cmentarza,skręt w prawo i na swiatłach koło Mc.Donalda w lewo...prosto Wyszyńskiego i Karolew wita...hhahhahah....to samo co z pania Moniką...wyjazd na Maratonska i hamowanie awaryjne.W prawo zjazd z wiaduktu i znow na os.Bajkowe...a potem prosto jak na lotnisko i do Wordu:)Pan Adam-miły,przystojny i opanowany.Egzamin oczywiscie zdany..zadnego błedu,na koniec zyczenia szerokiej drogi:))))TO BYŁ MÓJ SZCZESLIWY DZIEN!!!!!!
Kochani jestem osobą bardzo wrazliwa i strasznie przezywałam swoje niepowodzenia.Wiem jak cięzko jest tam pójśc...Noga na sprzegle tak mi skakała,ze myslałam,ze mi zęby wybije..hahahh:)Ale uda się-trzeba tylko w to uwierzyć!!!!!!
kaczuszka
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 08 lutego 2012, 11:11

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez jasiu1908 » wtorek 28 lutego 2012, 11:16

Witam Wszystkich

Po wielu bojach z Wordem udało się 8)

Egzamin miałem na Smutnej,uczestniczył w nim mój instruktor.Egzamin rano, chwilka czekania i zaproszenie do samochodu nr. 3. Egzaminatorem była pani M.J i wbrew tego co się można było na jej temat usłyszeć egzamin przebiegał w sympatycznej atmosferze.Polecenia formułowane jasno i klarownie w przeciwieństwie do innych egzaminatorów.
Rękaw i górka bezproblemowo, później ze smutnej w lewo zatrzymanie na wyznaczonej wysokości,zawracanie przy pomocy bramy,powrót do smutnej później na skrzyżowaniu przy cmentarzu w prawo, na najbliższych światłach zawrócenie następnie w Pankiewicza itp. Na mieście parkowania rondo solidarności i powrót do ośrodka. Cały egzam. ok. 40 min. Stres był ale najważniejsze że jest papier.

Polecam gorąco Auto-Szkołę Ślązak, mili instruktorzy ,w szczególności właściciel który potrafił nauczyć jeździć nawet tak oporną osobę jak ja :D
jasiu1908
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 28 lutego 2012, 11:05

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez mayss » piątek 02 marca 2012, 12:49

Witam przyszłych kierowców :thumb2:

To zacznę od tego że kurs skończyłem 07.12.2007r :eek2: i nie podchodziłem w ogóle do egzaminu (różne powody i sytuacje) aż do momentu kiedy to w listopadzie 2011 wiadomość o zmianie przepisów dotyczących egzaminu z teorii miała ulec zmianie.Wtedy to mój kurs i zaświadczenie stały by się nieważne :roll: (na całe szczęście dla innych długo nie podchodzących przesunęli do 2013) Po zdaniu 12.12.2011 r teorii z jednym bykiem zapisałem się na egzamin praktyczny który odbył się 1 marca 2012 czyli wczoraj :) oczywiście zdałem za pierwszym razem :spoko:Teraz recepta na zdanie która sprawdziła się w 100% w moim przypadku :idea: :mrgreen: Nie będę opisywał trasy bo dokładnie była taka sama jak w poście wyżej :mrgreen: .Żeby zdać wykupiłem sobie po czterech latach od ukończenia kursu :oops: 10 godzin jazd w szkole o wysokich statystykach.Rzeczowo logicznie i łopatologicznie podczas jazd po trasach egzaminacyjnych na smutnej instruktor wyłożył wszystko na temat egzaminu.ZOSTAWCIE SOBIE 2 GODZINY JAZD W DZIEŃ EGZAMINU! Takie podejście sprawi że nie ma żadnego stresu. :D Sam egzamin był na 13:30 więc miałem godzinkę luzu między jazdą a egzaminem którą wykorzystałem nie na poczekalni gdzie każdy patrzy w podłogę i cisza jak w grobie ale na patrzenie jak zdają inni na placyku i jaranie fajek (hehe bo palę).Na placyku w ciągu tego czasu na 11 zdających tylko trzy wyjechały na miasto.Gdy przyszła moja kolej podjechaliśmy z egzaminatorem na kopertę krótkie zasady no i wysiadł otwierając maskę :lol: Wylosowane miałem sprawdzenie oleju i światła mijania ale zanim chciałem zabłysnąć czego to ja nie wiem to już kazał się przygotować do jazdy :spoko: .Taka moja rada to proszę dojedźcie na drugiej kopercie trochę bliżej pachołka kończącego pas żeby auto było całe na tej kopercie mnóstwo ludzi przez to powtarza albo nie zdaje :wow: .Dalej miasto rada moja to przy parkowaniach wyjeżdżajcie na swój pas,ustępujcie tramwajom i zasada ruchu prawostronnego ważna.Cały egzamin z zegarkiem na ręku 27 minut :shock: (myślałem że nie zdałem co było irytujące bo nawet nie powiedział czy jakiś błąd popełniłem) Pamiętajcie jeżeli egzaminator przez pierwsze 15 min zobaczy że dobrze jeździmy da nam spokój i zdamy.To też człowiek a najważniejsze dobrze się przygotować :spoko: To tyle ! Nic strasznego! Pozdrawiam was przyszłych kierowców i życzę powodzenia :wink: Ps.Szkoła MOBIL Pan Kamil. :lol:

(2012-03-05 09:03:33) Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(2012-03-12 13:19:28) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie. :mrgreen: :spoko: Huraa!!!
(2013-10-22 19:22:00) 15 tys km przejechane i zmiana na większe auto :mrgreen: :lol:
Ostatnio zmieniony wtorek 22 października 2013, 19:40 przez mayss, łącznie zmieniany 2 razy
mayss
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 02 marca 2012, 11:31

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Gibbon » wtorek 06 marca 2012, 18:45

Przedstawię wam krótko moją dosyć długą historię z kategorią B.
12 września 2011 zapisałem się na kurs kategorii B w auto szkole Bajon przy ulicy Zielonej 61. 28.09 miałem pierwsze wykłady, które trwały około 3 tygodni. Potem 30 godzin jazd, które skończyłem w styczniu. W dzień urodziny, po skończonym kursie pobiegłem do WORDu przy ulicy Smutnej aby zapisać się na egzamin. Teoria w lutym (około miesiąc czekania) zaliczona 18/18. Praktyka wyznaczona na 6.03.12 na Maratońskiej. Do 30 godzin praktyki dokupiłem sobie dwa, dwugodzinne spotkania.

Rano, w dzień egzaminu obudziłem się bez kompletnego stresu, poczekałem na kumpla, który zawiózł mnie do WORDu, czekał w poczekalni i zawiózł z powrotem do domu. Mimo, że atmosfera w poczekalni była morowa, ja cały czas byłem wyluzowany dlatego każdemu polecam pojechać na egzamin ze znajomym. Egzamin wyznaczony na godzinę 13:30, kilka minut przed 14:00 zostałem wyczytany. Wszyscy tego dnia oblewali koncertowo. O 13:58 ujrzałem mojego egzaminatora - Piotra Romka, zmierzającego do pojazdu numer 14 wraz z innym egzaminatorem (oboje mieli ewidentnie zły dzień). Na moją wyciętą rękę i "dzień dobry" usłyszałem tylko "do samochodu". W środku dowiedziałem się, że jestem niewychowany ponieważ starszy podaję rękę pierwszy (z czym się oczywiście zgadzam, pytanie tylko jak wychowany jest Pan Piotr skoro na "dzień dobry" odpowiada "do samochodu" :) ). Komputer wylosował mi światła awaryjne i sygnał dźwiękowy. Placyk bezbłędnie. Z miasta trasy niestety nie podam ponieważ nie znam Retkini. Pan Piotr zabrał mnie w okolice przejazdu kolejowego, wiaduktu, w uliczki osiedlowe. Parkowanie prostopadłe przodem, infrastruktura, zawracanie na trzy, zatrzymanie w wyznaczonym miejscu, parkowanie skośne w WORDzie. Miałem jeden błąd związany ze zmianą pasa po zawracaniu. Słownik Pana Piotra, wydaje się, że ogranicza się wyłącznie do wyuczonych formułek. Po poinformowaniu mnie, że egzamin zakończył się wynikiem pozytywnym, powiedziałem, że było mi niezmiernie miło jeździć z Panem Piotrem. Egzaminatora zatkało na chwilę po czym usłyszałem "Fajnie. Gratuluje.". Szczerze mówiąc, taka postawa mi odpowiadała, byłem skupiony na prowadzeniu i wykonywaniu poleceń. Pan Romek miał chyba zły dzień bo wydaje mi się, że specjalnie nie starał się mnie uwalić - dał mi parkowanie prostopadłe, nie zwrócił ani razu uwagi na prędkość pomimo, że kilka razy wskoczyło mi 52, 51, więc na siłę mógłby mi zakończyć egzamin.

Teoria - 18/18
Praktyka - Placyk (+) Miasto (+)
Gibbon
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 06 marca 2012, 18:03

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez mobil » wtorek 06 marca 2012, 21:13

Egzamin praktyczny (drugi) został wyznaczony na 1.03.2012r, godzina 11.30., ulica Smutna. Gdy moje nazwisko zostało wyczytane poszłam do okienka po kartkę, trochę się przeraziłam, gdy zobaczyłam jak ludzie oblewają na placu… Wylosowano mi toyotę z numerkiem 5, do sprawdzenia poziom oleju w chłodnicy i światła stopu- egzaminator Jacek K. Na samym początku egzaminator krzyknął „CO PANI ROBI, ZEPSUJE PANI REFLEKTOR!” pomyślałam, że już nie zdałam, ale po 50 minutach jazdy byłam bardzo szczęśliwa gdy usłyszałam ‘pozytywny’. Najważniejsze jest aby nie myśleć o zielonych migdałach tylko się maksymalnie skupić. Trasy nie pamiętam, ale głównie jeździłam, gdzie były same znaki nakazu, stopu…
mobil
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 03 marca 2012, 00:09

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez hogodogo » środa 07 marca 2012, 16:00

Zdawałam na Maratońskiej.
I egzamin 03.01.2012 - oblany. Będąc na pasie do prawoskrętu dostaję komendę, żeby skręcić w lewo. Za chwilę linia ciągła, lusterko - samochody na lewoskrętnym pasie. Widzę, że wpuszcza mnie samochód - wjeżdżam. egzaminator po hamulcach, stworzyłam zagrożenie. Wg niego jeśli lewy pas był zajęty powinnam nawet stanąć na swoim czekając aż będzie możliwość wjazdu. Wg mojej instruktorki dopiero wtedy stworzyłabym zagrożenie. Pomijam już fakt, że komendę wydał bardzo późno. Pewnie teraz kłóciłabym się z nim o to, ale wtedy...
II egzamin - początek lutego - oblany. 2 razy stoczyłam się z górki. Nie mam pojęcia jak to się stało, wydaje mi się, że ze stresu nie włączyłam jedynki. No ale trudno. Egzaminator Marek - przemiły człowiek, na początku dość zdystansowany, niemniej jednak bardzo w porządku. Mimo, że na górce oblałam, pozwolił mi wyjechać na miasto.
III egzamin 07.03.2012 - zaliczony. Rękaw z poprawką, górka (mała) bezproblemowo. Miasto. Egzaminator Ryszard S. wydawał się sympatyczny. Wydawał. Pod koniec egzaminu omawialiśmy błędy. Stwierdził, że za długo czekałam przy zawracaniu z wykorzystaniem elementu infrastruktury tj. bramy, na widok zataczającego się pieszego, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu idącego środkiem ulicy zarzucił mi, że powinnam go ominąć, co zanegowałam tłumacząc, że wg mnie bezpieczniej było chwilę poczekać, tym bardziej, że samochody nie jechały. Ciągał mnie po jakichś małych uliczkach, za dużo się nie czepiał, poza tym komendy wydawał odpowiednio wcześnie. Przy wypisywaniu tej kartki zapytał co ja właściwie tu robię, z wielkim oburzeniem na tłumaczenie zachowywania zasad ograniczonego zaufania i czekaniu 'na wszelki wypadek (żeby nie być posądzonym o wymuszenie) - oczywiście, przyszłam na egzamin. Nie czepiał się o głupoty, (pomijając fakt, jak np z tym pijanym - nie zgodziłam się z nim). Podsumowując - przed egzaminem wzięłam sobie 2 godziny jazd i środek uspokajający. Polecam.
I nie dajcie się egzaminatorom, oni czasem widzą to tylko z punktu swoich założeń. Warto wtedy wytłumaczyć im jak wy to widzicie i dlaczego zrobiliście tak, a nie inaczej.
A przed egzaminem nie polecam wchodzić do poczekalni. Poczekajcie sobie na zewnątrz, tam przynajmniej nie ma tak stresującej atmosfery :)
hogodogo
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 07 marca 2012, 15:16

Re: WORD Łódź - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Sylwia93 » środa 07 marca 2012, 21:29

listopad - WORD smutna teoria, zdana pozytywnie ;)

praktyczny - Maratońska.

1 podejście- rękaw za pierwszym razem, górka za drugim razem. Wyjazd na miasto, za bramą w lewo, na pierwszym skrzyżowaniu w prawo. [1 błąd] Na drugim skrzyżowaniu ze znakiem stop. [2 błąd]. Prośba o zaparkowanie po prawej strony. Błędy- światła drogowe :(

2 podejście- placyk pozytywnie. Wyjazd z Wordu w lewo, potem w prawo. Prosto, prosto , następnie w prawo na przejazd kolejowy. Na skrzyżowaniu w lewo. I oblany na ''rondzie'' ..

3 podejście- rękaw źle. oblany
4 podejście- czekam, czekam. ''Sylwia...'' auto nr 1. Poznałam egzaminotora, który oblał mnie za 3 razem. Rękaw pozytywnie, górka też. Z wordu w lewo, na pierwszym skrzyżowaniu prosto. Następnie w prawo, potem nakaz jazdy w prawo i STOP. Następnie zawracanie.. Dalej drogi niestety nie pamiętam ze stresu :) Droga powrotna to skręt w lewo na przejazd kolejowy, zaparkowanie po prawo prostopadłe. Wyjazd tyłem, i z powrotem na przejazd kolejowy. Następnie skręt w lewo. Ustąpienie pierwszeństwa z prawej. I ostatnie skrzyżowanie- skręt w lewo. I zaraz prosto, i w prawo w brame Wordu.. Parkowanie, i ''Egzamin zdany pozytywnie'' :)
Egzaminator Radosław B. - bardzo miły egzaminator, nie czepiający się byle jakich błędów. 45 minut z tym Panem nie były stresem, lecz przyjemną jazdą :))
Sylwia93
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 07 marca 2012, 19:37

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości