PROG ZWALNIAJACY

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez cwaniakzpekaesu » czwartek 10 kwietnia 2008, 00:29

Przykład podany przez Toma9 jest jak najbardziej trafny... Choćby w myśl zasady, że "wszyscy jesteśmy równi wobec prawa". A i logikę w interpretowaniu przepisów jak najbardziej się stosuje. Proponuję w szukajkę wpisać wykładnia prawa - ciekawych rzeczy można sie dowiedzieć...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez dariex » czwartek 10 kwietnia 2008, 20:08

cwaniakzpekaesu napisał(a):Przykład podany przez Toma9 jest jak najbardziej trafny... Choćby w myśl zasady, że "wszyscy jesteśmy równi wobec prawa". A i logikę w interpretowaniu przepisów jak najbardziej się stosuje. Proponuję w szukajkę wpisać wykładnia prawa - ciekawych rzeczy można sie dowiedzieć...


No niby masz rację ale wez poprawkę na to,ze gdyby każdy tak chciał sobie interpretować wg własnego rozumowania (czy logicznego-czas by pewnie pokazał)- a jak widać chociażby w tym temacie - opinie są różne i czasem sprzeczne,to podejżewam,ze szybko byś zmienił zdanie w temacie,bo to co dla jednego mogłoby być logicznym myśleniem,dla drugiego tak logiczne by być nie musiało.
Moze weźmy temat ,ze się tak kolokwialnie wyrażę "od dupy strony"
Może próg zwalniający pojawił się po to aby wymusić na kierowcy przestrzeganie ograniczenia prędkosci do 20km/h.
Tutaj widzę z góry założenie,że najpierw był próg,a pozniej był znak-gdyby tego progu tam w ogole nie było,to nikt by nie jęczał,tylko stosował się(a przynajmniej powinien) do ograniczenia.
Interpretując to odwrotnie to logicznym wydaje się być wytłumaczenie,ze ograniczenie prędkości obowiązuje do następnego skrzyżowania,a nie do momentu gdy przekroczymy próg.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cwaniakzpekaesu » czwartek 10 kwietnia 2008, 22:25

Dariex, tu nie ma potrzeby interpretowania... W tym wątku:

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=7044

niejaki Njoy wyjaśnił to w bardzo przystępny i zrozumiały sposób.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez dariex » czwartek 10 kwietnia 2008, 22:58

Przeczytałam ten temat- dziękuję za link,bardzo pożyteczne w temacie,niestety nadal nie jestem przekonana do tego jak Ty oraz Njoy to interpretujecie,pomimo wklejonego rozporządzenia Ministra Infrastruktury.
To też takie "swobodne interpretowanie na logikę i wg własnego rozumowania" co wg mnie- patrz j.w. :)
Wiele jest takich zagwozdek w Kodeksie oj wiele :) Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez SXE » czwartek 10 kwietnia 2008, 23:35

Wszyscy kurczowo uparli sie na 20 ke , a co powiecie na próg z ograniczeniem 5km/h? cała masa takich ograniczeń jest w jednym z mniejszych miast na Śląsku.
Dodam , że nie zawsze skrzyżowanie jest tuż za progiem co sobie łatwo wyobrazić.
Ktoś może zapytać po co 5 km/h.\

Nasi wspaniali drogowcy wywalili takie progi wysokie , że praktycznie ja przejeżdżam 3 km/h i jak nie naciśniesz sprzęgła to zgaśnie silnik.

Oczywiście z tym sprzęgłem to w zależności od prędkości obrotowej :)
Znaków odwoławczych próżno szukać z prostego powodu - kasa.
Rura stalowa 4m kosztuje ok 50zl (ta na której stoją pojedyncze znaki)
A jak wiecie w życiu(nie tylko kierowcy) ciągle nas ograniczają i zakazują , grunt to robić wszystko z wyobraźnią , bo nie wszyscy ją posiadają

edit : rozwiązaniem problemu byłaby tabliczka(mała) : dotyczy progu zwaniającego
Avatar użytkownika
SXE
 
Posty: 128
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 20:14

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości