Niedawno zacząłem kurs prawa jazdy i zaintrygowało mnie dziwne skrzyżowanie niedaleko domu. Składa się ono z czterech dróg w cztery strony świata (N,S,W,E)
Od strony W i E są ustawione znaki "ustąp pierwszestwa", od N, tuż przed skrzyżowaniem widnieje znak "koniec drogi wewnętrznej" (oraz koniec strefy ograniczenia do 30km/h, od S nie ma żadnych znaków czyli faktycznie skrzyżowanie jest z trzech dróg publicznych (S,W,E), a N jest włączaniem się do ruchu, tak?
Pierwsze co mnie zastanawia to znaki ustąp pierwszeństwa. Czy moze być, tak, że 2 z 3 dróg są podporządkowane, tzn nie ma drogi głównej, w którą prowadzi droga z S?
Drugie co mnie dziwi to jak poobserwowałem to wszyscy jeżdżą tak jakby N była zwykłą drogą - W i E ustępują tym z N oraz ktoś kto jedzie z S w W też ustępuje N :!: