Pogromcy mitów

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Pogromcy mitów

Postprzez tristan » środa 01 października 2008, 17:30

Witam,

ludzie często opowiadają sobie różne mity straszące przed egzaminami. Ostatnio np. słyszałem o mierzeniu linijką położenia auta w kopercie na łuku. Chciałbym zebrać listę takich mitów... Jakie Wy znacie?
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez ButterflyEffect » środa 01 października 2008, 18:33

Przede wszystkim to te związane z egzaminatorami, czyli typu:
egzaminator był złośliwy i dlatego nie zdałem
nie podobałem się egzaminatorowi, więc nie zdałem
etc. etc.. :]
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Rafix » środa 01 października 2008, 19:58

"... są tacy egzaminatorzy, u których nie da się zdać, nie wiadomo jakby się dobrze jeździło..." To mój ulubiony :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez dylek » środa 01 października 2008, 20:32

W Lublinie swego czasu słyszałem, że jak z WORDu egzaminator każe wyjechać w lewo tzn, że chce uwalić, a jak w prawo to, że jest szansa na zdanie :D

Na forum natomiast gdzieś tu czytałem jak to egzaminator specjalnie trzymał wciśnięty hamulec nożny, by nie dało się ruszyć i samochód gasł kilka razy pod rząd..... ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez skov » środa 01 października 2008, 20:57

"kropka przy nazwisku"
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez Duszek » środa 01 października 2008, 21:29

Malaria napisał(a):Atmosfera wokół bielskiego WORD-u nie jest najlepsza. Mówi się , że Egzaminatorzy prawie oblewają za wszystko. Były przypadki , że kazali komuś zmieniać nawet koło :shock: :?



Haha :) autentyk z relacji z WORDu w Bielsku-Bialej :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez coen » czwartek 02 października 2008, 08:47

Ja slyszalem o egzaminatorach u ktorych mlodzi kandydaci nigdy nie zdaja za pierwszym razem.
coen
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 08:10

Postprzez Rufusz » czwartek 02 października 2008, 11:55

Po Warszawie krąży mit, że jak się trafi na kobietę - egzaminatora, to nie ma szans zdać.
Rufusz
 
Posty: 52
Dołączył(a): czwartek 27 września 2007, 19:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pogromcy mitów

Postprzez Goska_1 » czwartek 02 października 2008, 12:03

tristan napisał(a):Witam,

ludzie często opowiadają sobie różne mity straszące przed egzaminami. Ostatnio np. słyszałem o mierzeniu linijką położenia auta w kopercie na łuku. Chciałbym zebrać listę takich mitów... Jakie Wy znacie?

mi mówili, ze warto nauczyć się jakie są moce poszczególnych żarówek w samochodzie, to nauczyłam się na wszelki wypadek :wink: ale nikt mnie o to nie pytał :P

no i masa ludzi mnie straszyła, ze jak mam zabrane prawko za punkty, to bede zdawac przynajmniej z 10 razy bo takie osoby jak ja to są tępione :? :shock: i to tez sie okazało bujdą, nikt mnie złoswie nie traktował, zdałam za drugim podejściem praktyczny
stara miłość nie rdzewieje, bo jest w ocynku...

Obrazek
Avatar użytkownika
Goska_1
 
Posty: 101
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 09:43

Postprzez Małgonia » czwartek 02 października 2008, 12:05

W Szczecinie również jest kobieta-egzaminator, u której "ponoć" za pierwszym razem żadna kobieta nie zdaje :wink:
Natomiast młodzi panowie owszem,jak jej jeszcze "posłodzą" trochę komplementów,to za pierwszym podejściem mają egzamin z wynikiem pozytywnym,nawet jeśli na drodze nie wyszło im całkiem dobrze :)
WORD Szczecin
03.09.2008 - za 1 razem! :lol::lol:
15.09.2008 - prawko odebrane! :lol::lol:
Avatar użytkownika
Małgonia
 
Posty: 30
Dołączył(a): piątek 29 sierpnia 2008, 00:03
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Postprzez ButterflyEffect » czwartek 02 października 2008, 15:39

Po Warszawie krąży mit, że jak się trafi na kobietę - egzaminatora, to nie ma szans zdać.
Po Krakowie krąży identyczny mit :]
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez modzel » czwartek 02 października 2008, 19:51

Rufusz napisał(a):Po Warszawie krąży mit, że jak się trafi na kobietę - egzaminatora, to nie ma szans zdać.


ja u kobiety zdałem na odlewniczej :>
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dariex » czwartek 02 października 2008, 20:22

modzel napisał(a):
Rufusz napisał(a):Po Warszawie krąży mit, że jak się trafi na kobietę - egzaminatora, to nie ma szans zdać.


ja u kobiety zdałem na odlewniczej :>


Dlatego sam tytuł postu,jak i to co wytłuściłam brzmi jak wyżej.

N/t - w Krakowie słyszałam także o kierunkach jazdy - "na Hutę"- da się zdać,"na Kazimierz" - chce uwalić.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez turecki » piątek 03 października 2008, 08:16

ja słyszałem,że "za punkty 5 egzaminów-za alk-8 egzaminów"tylko nie wiem czy miało dotyczyć Gdyni czy ogólnie :wink:
turecki
 
Posty: 64
Dołączył(a): niedziela 17 sierpnia 2008, 21:14

Postprzez ivytomek » piątek 03 października 2008, 10:22

ja słyszałem takie:

"nie mogę ruszyć, póki pieszy całkowicie nie opuści przejścia, bo mnie obleją"
albo
"nie mogę wykorzystać sytuacji, kiedy np. tramwaj, skręcając, blokuje skrzyżowanie i mógłbym przejechać, ale tego nie zrobię, bo mnie za to obleją :lol:
albo
"nie mogę zmieniać pasa ruchu na przejściu dla pieszych"
albo
"za wszelką cenę nie mogę zatrzymać się na przejściu dla pieszych, bo obleję"

pewnie słyszałem jeszcze takich mnóstwo, jak sobie przypomnę, to dopiszę
Avatar użytkownika
ivytomek
 
Posty: 235
Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
Lokalizacja: Kraków

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości