Nawyki na drodze - miganie światłami

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Nawyki na drodze - miganie światłami

Zawsze ostrzegam innych kierowców światłami przed patrolem policji
51
66%
Nigdy nie ostrzegam innych kierowców światłami przed patrolem policji
20
26%
Nie znam tego zwyczaju
6
8%
 
Liczba głosów : 77

Postprzez modzel » czwartek 09 października 2008, 00:27

migać migam zawsze ale to powoli zanika.
duża popularność CB a i cena nie wilka powoli się robi
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Goska_1 » czwartek 09 października 2008, 09:46

no to jak juz sie temat szerzej rozwinał, to oprócz tego, ze mrugam innym kierowcom gdy stoi patrol (dwa mrugnięcia), to mrugam równiez gdy ktos zapomni swiateł (to tyle razy mrugam az zatrybi ;) niektórym raz wystarcza innym nie ;)), a gdy ktoś mnie wpusci albo gdy wyprzedzam i ktos mi sie ładnie odsunie to dziekuję awaryjnymi a jak widze w lusterku ze ktos bardzo szybko leci na trasie i chce wyprzedzic mnie (chociaz to zadko się zdarza 8) bo raczej dośc dynamicznie jezdze) i nie ma nikogo z naprzeciwka to wrzucam prawy kierunek i mu sie odsuwam (to taki znak dla niego ze moze leciec) w miescie tez wpuszczam takiego co na przykład nie moze skrecic w lewo bo jest ruch duzy albo wyjezdza z bramy, czy stoi jak ta "pipka" na srodku bo sie zamotał z pasami - wtedy jedno mrugnięcie długimi i wpuszczam...
jest jeszcze jeden taki zwyczaj który znam - ze jak na trasie jest zator(korek), to ten ostatni kierowca co stoi w zatorze włącza awaryjne

no i to tak w skrócie.. no i to sa takie odruchowe czynnosci, to automatycznie się to robi

....ale i posiadam swoją ciemną stronę, bo jak mi ktos zajedzie drogę, czy po chamsku wymusi, to potrafie blisko do niego podjechac otworzyć okno i zdrowo takiemu nawrzucac :twisted:
stara miłość nie rdzewieje, bo jest w ocynku...

Obrazek
Avatar użytkownika
Goska_1
 
Posty: 101
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 09:43

Postprzez Patsy » czwartek 09 października 2008, 14:07

a ja zawsze myślałam, że jak się mruga światłami to się kogoś pozdrawia :lol:
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć:"Jestem w więzieniu w Meksyku"a on na to odpowie:"nic się nie martw, zaraz tam będe".
Avatar użytkownika
Patsy
 
Posty: 251
Dołączył(a): niedziela 01 kwietnia 2007, 19:17
Lokalizacja: śląsk

Postprzez ButterflyEffect » czwartek 09 października 2008, 15:19

jak mi ktos zajedzie drogę, czy po chamsku wymusi, to potrafie blisko do niego podjechac otworzyć okno i zdrowo takiemu nawrzucac
Nie ma to jak kultura polskich kierowców.
Jak widze w lusterku ze ktos bardzo szybko leci na trasie i chce wyprzedzic mnie (..) i nie ma nikogo z naprzeciwka to wrzucam prawy kierunek i mu sie odsuwam
Intryguje mnie tylko po co ten prawy kierunkowskaz? Nie można się normalnie odsunąć i tyle?
jak na trasie jest zator(korek), to ten ostatni kierowca co stoi w zatorze włącza awaryjne
Dla mnie to jakieś wprowadzanie zamieszania, osobiście nigdy się z tym nie spotkałam.
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Goska_1 » czwartek 09 października 2008, 15:53

ButterflyEffect napisał(a):
jak mi ktos zajedzie drogę, czy po chamsku wymusi, to potrafie blisko do niego podjechac otworzyć okno i zdrowo takiemu nawrzucac
Nie ma to jak kultura polskich kierowców.
Jak widze w lusterku ze ktos bardzo szybko leci na trasie i chce wyprzedzic mnie (..) i nie ma nikogo z naprzeciwka to wrzucam prawy kierunek i mu sie odsuwam
Intryguje mnie tylko po co ten prawy kierunkowskaz? Nie można się normalnie odsunąć i tyle?
jak na trasie jest zator(korek), to ten ostatni kierowca co stoi w zatorze włącza awaryjne
Dla mnie to jakieś wprowadzanie zamieszania, osobiście nigdy się z tym nie spotkałam.

jak troche latek pojeździsz to moze kiedyś zrozumiesz... albo i nie :lol: :lol:
stara miłość nie rdzewieje, bo jest w ocynku...

Obrazek
Avatar użytkownika
Goska_1
 
Posty: 101
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 09:43

Postprzez adam_0103 » czwartek 09 października 2008, 16:08

ButterflyEffect napisał(a):
jak na trasie jest zator(korek), to ten ostatni kierowca co stoi w zatorze włącza awaryjne
Dla mnie to jakieś wprowadzanie zamieszania, osobiście nigdy się z tym nie spotkałam.

Zaszkodzić nie zaszkodzi, a pomóc może. Więc czemuż by tego nie stosować?

Co do tematu - tak, ostrzegam innych kierowców, i często jestem ostrzegany w ten właśnie sposób. Gdybym posiadał CB pewnie bym ostrzegał w inny sposób- właśnie przez radio.
Avatar użytkownika
adam_0103
 
Posty: 135
Dołączył(a): piątek 02 listopada 2007, 12:58

Postprzez ButterflyEffect » czwartek 09 października 2008, 16:11

jak troche latek pojeździsz to moze kiedyś zrozumiesz... albo i nie
Trochę już jeżdżę, nie sama, ale z innymi kierowcami i na szczęście jeżdżę z ludźmi na tyle kulturalnymi, że nie wpadli jakoś na pomysł, żeby podjechać do kogoś i go zwyzywać :roll:
Tego nie rozumiem i nie zrozumiem. Doświadczenie na drodze nie ma tu nic do rzeczy.
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Khay » czwartek 09 października 2008, 16:18

Myślę, że Gośce raczej chodziło o awaryjne i prawy kierunkowskaz, a nie wrzeszczenie na innych.

Dlaczego prawy kierunkowskaz? Bo ja mam lepszą widoczność tego co przede mną (szczególnie na węższej drodze) - prawym kierunkowskazem daje znać temu za mną, że może śmigać. Lewym, że moim zdaniem wtopi. Jeśli ktoś obserwuje te sygnały to ma dużo większe szanse uniknięcia kolizji w czasie wyprzedzania. Sam raz zignorowałem lewy i było naprawdę gorąco, choć zza tira wydawało się, że miejsca jest dość.

Awaryjne zaś widoczne są z daleka i od razu wiadomo, że ktoś stoi nie dlatego, że chce skręcić gdzieś (czyli można go wyminąć z odpowiedniej strony), ale że przed nim stoi caaaaały sznur pojazdów, którego ominąć nie sposób. Bardzo przydatne szczególnie na częstych obecnie "mijankach" w miejscach, gdzie drogi są remontowane. Po prostu ogony są często tak długie, że nie widać sygnalizatora i czerwonego światła na nim.

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Goska_1 » czwartek 09 października 2008, 16:28

ButterflyEffect napisał(a):
jak troche latek pojeździsz to moze kiedyś zrozumiesz... albo i nie
Trochę już jeżdżę, nie sama, ale z innymi kierowcami i na szczęście jeżdżę z ludźmi na tyle kulturalnymi, że nie wpadli jakoś na pomysł, żeby podjechać do kogoś i go zwyzywać :roll:
Tego nie rozumiem i nie zrozumiem. Doświadczenie na drodze nie ma tu nic do rzeczy.

ja rozumiem, ze to najbardziej Cie zintrygowało, gdy napisałam ze potrafię tez komuś nawrzucac... tylko szkoda ze post wyzej skopiowałas jedynie połowe mojej wypowiedzi wyrwanej z kontekstu, a najwazniejszą jej częsc pominełas :roll: - wiec wkleje całą wypowiedz i wtedy mogę Ci odpowiedziec

....ale i posiadam swoją ciemną stronę, bo jak mi ktos zajedzie drogę, czy po chamsku wymusi, to potrafie blisko do niego podjechac otworzyć okno i zdrowo takiemu nawrzucac


a co... mam go po główce pogłaskac?? jak o mały włos wypadku nie spowodował? a tak jest moze szansa ze zanim zrobi coś takiego następny raz to sie taki baran zastanowi

a odnosnie reszty opisanych przez mnie obyczajów na drodze (typu mruganie długimi w okreslonych sytuacjach, awaryjne, czy ten prawy kierunek itp.), to uwierz, ze ja tego nie wymysliłam, takie niepisane zasady są chyba od zawsze na drogach i co ciekawe nawet kierowcy tirów z białorusi i ukrainy je znają, nie tylko nasi kierowcy, więc cos w tym musi być :P
Ostatnio zmieniony czwartek 09 października 2008, 16:36 przez Goska_1, łącznie zmieniany 4 razy
stara miłość nie rdzewieje, bo jest w ocynku...

Obrazek
Avatar użytkownika
Goska_1
 
Posty: 101
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 09:43

Postprzez ButterflyEffect » czwartek 09 października 2008, 16:32

Goska, jasne, że nie, ale zdarza się tak, że ktoś np. Ci zajedzie drogę, bo pomyli pasy na rondzie (zdarza się to nawet kierowcom z długoletnim stażem..)
Ok, nevermind, ja mam swoje zdanie na ten temat i go nie zmienię. Ty masz swoje, wg siebie słuszne i na tym zakończmy tę dyskusję, bo nie o tym temat.
EOT.
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Goska_1 » czwartek 09 października 2008, 16:37

ButterflyEffect napisał(a):Goska, jasne, że nie, ale zdarza się tak, że ktoś np. Ci zajedzie drogę, bo pomyli pasy na rondzie (zdarza się to nawet kierowcom z długoletnim stażem..)

o takich osobach tez pisałam...
w miescie tez wpuszczam takiego co na przykład nie moze skrecic w lewo bo jest ruch duzy albo wyjezdza z bramy, czy stoi jak ta "pipka" na srodku bo sie zamotał z pasami - wtedy jedno mrugnięcie długimi i wpuszczam...

:)
kierowce, który sie pogubił czy zamotał, albo nie zna miasta naprawde jest bardzo łatwo odróznic od zwykłego chama-drogowego pirata co myśli ze droga tylko do niego nalezy i cwaniakuje, po stylu jego jazdy i po gębie czasem tez, to "słychac, widac i czuć" :roll:
stara miłość nie rdzewieje, bo jest w ocynku...

Obrazek
Avatar użytkownika
Goska_1
 
Posty: 101
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 09:43

Postprzez Staps » czwartek 09 października 2008, 18:11

Goska_1 napisał(a):no to jak juz sie temat szerzej rozwinał, to oprócz tego, ze mrugam innym kierowcom gdy stoi patrol (dwa mrugnięcia), to mrugam równiez gdy ktos zapomni swiateł (to tyle razy mrugam az zatrybi ;) niektórym raz wystarcza innym nie ;)), a gdy ktoś mnie wpusci albo gdy wyprzedzam i ktos mi sie ładnie odsunie to dziekuję awaryjnymi a jak widze w lusterku ze ktos bardzo szybko leci na trasie i chce wyprzedzic mnie (chociaz to zadko się zdarza 8) bo raczej dośc dynamicznie jezdze) i nie ma nikogo z naprzeciwka to wrzucam prawy kierunek i mu sie odsuwam (to taki znak dla niego ze moze leciec) w miescie tez wpuszczam takiego co na przykład nie moze skrecic w lewo bo jest ruch duzy albo wyjezdza z bramy, czy stoi jak ta "pipka" na srodku bo sie zamotał z pasami - wtedy jedno mrugnięcie długimi i wpuszczam...
jest jeszcze jeden taki zwyczaj który znam - ze jak na trasie jest zator(korek), to ten ostatni kierowca co stoi w zatorze włącza awaryjne


No i super. Gdyby tylko większość kierowców się tego nauczyła :) Jeździło by się o wiele przyjemniej. Warto też pamietać o lewym kierunku, gdy widzimy że chce nas ktoś wyprzedzić a sytuacja naprzeciwko jest niepewna. Ten z tyłu nie zawsze wszystko widzi, szczególnie jak jedziemy czymś większym.
Avatar użytkownika
Staps
 
Posty: 70
Dołączył(a): niedziela 26 sierpnia 2007, 11:51

Postprzez Kozak237 » czwartek 09 października 2008, 18:16

Goska_1 napisał(a):jest jeszcze jeden taki zwyczaj który znam - ze jak na trasie jest zator(korek), to ten ostatni kierowca co stoi w zatorze włącza awaryjne



A o co chodzi z tymi awaryjnymi? Czy to ma znaczyć, lepiej tutaj nie wieżdżaj?
Kozak237
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 09 października 2008, 07:56

Postprzez Pawel90 » czwartek 09 października 2008, 18:25

to oznacza uważaj niebezpieczeństwo etc. często używaane jest to na drogach ekspresowych i autostradach i ogólnie na trasie:D bardzo przydatna rzecz, sam stosuje:)
Pawel90
 
Posty: 22
Dołączył(a): środa 07 maja 2008, 18:21
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Lewy » czwartek 09 października 2008, 20:31

mnie osobiscie cieszy gdy widze jak ktos mi podziekuje iz sie mu usunałem na bok.a ja mrugam swiatłami stopu gdy jakis cwaniak siedzi mi na tylnim zderzaku i prubuje mnie nastraszyc czy cos w tym stylu.
Avatar użytkownika
Lewy
 
Posty: 164
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 19:29
Lokalizacja: okolice Wejherowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości
cron