Łuk czy ma prawo być w.. garażu?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Łuk czy ma prawo być w.. garażu?

Postprzez drivergolf » niedziela 23 listopada 2008, 12:53

Witam.
Miałem nie dawno egzamin w Olsztynskim Wordzie. Zdałem bo byłem już pewien swoich umiejętnosci (poprzednie 2 egzaminy miałem pół roku temu i bylem załamany).


Czy ktoś zdawał w olsztyńskim wordzie?

Stojąc i wietrząc się na placyku zauważyłem, że dużo ludzi zdaje placyk prócz jednego łuku..

Otóż w tym łuku przy zakręcie wjeżdza się do garażu (dachu?), koperta z pachołkami znajduje się pod dachem. Ja zdawałem w nocy, wlasciwie nie docierało tam światło.

W olsztynskim wordzie większość egzaminatorów nie pozwala na włączone światła podczas egzaminu z wiadomych powodów.

Akurat na tym łuku był kawal skur..czysyna któremu życzę śmierci ;). Facet bawi się w wróżke przepowiadającą przyszłość.

Nazwisko jego bardzo pasuje do wykonywanego zawodu i jego nastawienia do roboty.


Zauważyłem, że podczas całego egzaminu nie zdało około 12 osób na tymże łuku oraz 3 osoby na innych łukach.

Wiadome, walniecie w pacholek albo wjechanie na linie to zagrożenie ruchu drogowego, ale nie dziwi was, że akurat na tym pachołku zdała jedynie jedna osoba? (gosciowi chyba zabrali prawo jazdy, bo byl wiekowy).

Na innych lukach liczba osób oblanych średnio wynosiła 3.
Ostatnio zmieniony niedziela 23 listopada 2008, 13:14 przez drivergolf, łącznie zmieniany 1 raz
drivergolf
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 12:43

Postprzez T!zzue » niedziela 23 listopada 2008, 13:07

Wystarczy poćwiczyć do perfekcji łuk i nikt sie nie doczepi.Sami zawalili sprawę że nie zdali.ICH WINA
T!zzue
 
Posty: 57
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 17:29

Postprzez drivergolf » niedziela 23 listopada 2008, 13:10

T!zzue napisał(a):Wystarczy poćwiczyć do perfekcji łuk i nikt sie nie doczepi.Sami zawalili sprawę że nie zdali.ICH WINA


ale zeby z calej grupy tylko jedna osoba przeszła?, na innych łukach więcej ludzi przechodziło.
Jak gadałem z jedna kobieta to mówila, ze nierówna nawierzchnia byla (przy zakręcie bylo wzniesienie?), fakt, nie ufam kobietom szczególnie na placu, ale sam fakt, ze na tym łuku zdała jedna osoba a na reszcie niezdało 3 a zdało około 10 osób wydaje się nienormalny.
drivergolf
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 12:43

Postprzez przemq14 » niedziela 23 listopada 2008, 16:07

Kto by tam się nierównościami przejmował. Cały kurs robiłem łuk po dziurach i jedyną różnicą było to że samochód przy cofaniu potrafił zatrzymać się na wyjeździe z dziury.
kierowca kat. B od 28.08.08 (egz. 18.08.08)

kat. A w planach ;)
Avatar użytkownika
przemq14
 
Posty: 143
Dołączył(a): poniedziałek 14 kwietnia 2008, 16:23

Postprzez luklic » niedziela 23 listopada 2008, 16:26

Zdawałem w Olsztyńskim Wordzie i zdałem za pierwszym razem, dokładnie to nie wiem o co Ci chodzi w tym temacie .. ?
O to ile osób zdaje, czy łuk mają nie równy .. o co kaman? :P
Teraz będziecie mówić, że na jakimś łuku jest egzaminator u którego nikt nie zdaje.. jak były Corsy to jak ktoś trafił na srebrną to już umarł w butach - nie zdałeś ;]
Avatar użytkownika
luklic
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 00:54

Re: Łuk czy ma prawo być w.. garażu?

Postprzez kthxb » niedziela 23 listopada 2008, 18:22

drivergolf napisał(a):W olsztynskim wordzie większość egzaminatorów nie pozwala na włączone światła podczas egzaminu z wiadomych powodów.

dobre, dobre... :D nie wiem czy ja jestem tępy i nie mogę tego zdania zrozumieć, ale chyba chodzi w nim o to że nie pozwalają Ci mieć włączonych świateł na łuku?

Z tego co mi wiadomo to na łuku masz być przygotowany do jazdy tak jak na miasto - światła, pasy etc.

No a jak już wiesz że w nocy nie pozwolą Ci włączyć świateł na łuku to przyjedź sobie z latarką i przyklej do maski :roll:. Żartuję oczywiście...

a "koperta w garażu" też jest dobra... mi osobiście się wydaje że powinno być Ci łatwiej dojechać do końca bo widzisz ile dokładnie Ci zostało miejsca, a poza tym nie sądze aby jakiś word tak miał bo o wiele łatwiej jest zarysować auto itd.

Jeżeli źle zrozumiałem zdanie to mnie poprawcie ^^
Avatar użytkownika
kthxb
 
Posty: 97
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 12:39

Postprzez drivergolf » niedziela 23 listopada 2008, 19:43

racja, racja, chodziło mi podczas egzaminu na placyku ;-) mój KATEGORYCZNY błąd ;).


Po prostu jeden łuk się kończy w garażu (daszku) gdzie są Lki egzaminacyjne i jak ktoś zdawał w olsztynie i wytężył wzrok to mogł zobaczyć, że jest taka sytuacja.

Skoro egzaminowani nie byli by przygotowani to by uwalali na każdym łuku tak samo a tymczasem sytuacja taka była, że uwaliło ponad 10 osób na tym łuku i po 3 na każdym innym.

Zdjęcia nie mogłem zrobić, to chyba logiczne.

nie powiedziałem nigdzie, że to wina egzaminatora moze i akurat w tym dniu byl ostry gosciu, ale akurat placyku można się wyuczyć.

http://word.olsztyn.pl/sites/all/files/ ... rmPL04.htm
drivergolf
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 12:43

Postprzez kthxb » niedziela 23 listopada 2008, 19:49

no ja rozumiem, ale poważnie nie pozwalają wam włączyć świateł na łuku w nocy?
Avatar użytkownika
kthxb
 
Posty: 97
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 12:39

Postprzez drivergolf » niedziela 23 listopada 2008, 22:29

ja nie korzystałem z tego łuku, na mój łuk dobrze światło docierało.
Na tamtym nikt nie użył świateł więc możliwe, że egzaminator zakazał.
drivergolf
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 12:43

Postprzez T!zzue » niedziela 23 listopada 2008, 22:48

Trzeba sobie jakoś radzić więc może spróbój lekko nacisnąć na pedał hamulca (auto nie powinno hamowac albo chociaz minimalnie) wtedy lampy ci się zaświecą i masz "legalne" światło.Może nie najmocniejsze ale zawsze pomoże.
T!zzue
 
Posty: 57
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 17:29

Postprzez kthxb » niedziela 23 listopada 2008, 22:56

haha, ja jestem przekonany że masz mieć włączone światła na łuku a egzaminator nie może Ci tego zabronić to tak jakby zabronił Ci wciskać pedał gazu a ty masz sobie jechać jak flinstonowie. Oczywiście że ten ktoś mógł jechać bez nich ale wynik jest negatywny. Chyba że się myle to mnie poprawcie :shock:
Avatar użytkownika
kthxb
 
Posty: 97
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 12:39

Postprzez luklic » niedziela 23 listopada 2008, 23:34

Ludziska, egzaminatorzy to też są ludzie .. może Ci powiedzieć, że na placu nie masz obowiązku jazdy na światłach. Przekonany jestem, że gdybyś powiedział, że masz słabą widoczność i chcesz mieć włączone światła to w czym mu to ma przeszkadzać?
To co egzaminator mówi to jedno, ale za poprawną jazdę z przepisami to raczej nie oblewają, więc nie rozumiem gdzie się podziewają Wasze języki w buziach na egzaminie?

Przykładowo ja nawet spytałem o zasadę działania tego joy-a od lusterek bo na kursie nie miałem elektrycznego sterowania lusterkami ;P Wytłumaczył mi jak człowiek w 5 sekund i jakoś go to zbytnio nie zbawiło, ani mnie nie oblał..

A tak po za tym, jeśli masz jakieś wątpliwości to pytaj o to na miejscu jeśli Cię to dotyczy/interesuje..
Egzaminatorów, dyrektora, zdających na tym łuku co im powiedział egzaminator, a nie jakieś domysły na forum snujemy.

Wróżki tutaj nie ma ;>

P.S Dziwić się, nawet na swoim egzaminie widziałem jak ludzie zgniatali wręcz słupki, były kobietki co zdawały już po 6,7 raz na placu i nie mogły zdać .. mogło się skumulować, że na jednym łuku było parę takich osób..

Na moim łuku też zdała tylko jedna osoba oprócz mnie, a wcale to nie zależy od egzaminatorów bo plac to plac(wiesz czego się spodziewać), co innego miasto.
Ostatnio zmieniony niedziela 23 listopada 2008, 23:41 przez luklic, łącznie zmieniany 2 razy
Avatar użytkownika
luklic
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 00:54

Postprzez Justin » niedziela 23 listopada 2008, 23:35

Też w Olsztynie zdawałam i ten łuk zaliczało mniej więcej tyle osób co inne.

Chociaż dużo na placyku oblewa, widziałam pare bardzo dziwnych przejazdów. :roll:
Justin
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 11 października 2008, 16:21

Postprzez Kari » poniedziałek 24 listopada 2008, 20:54

Też zdawałam w Olszynie i z tego co pamiętam to właśnie na tym łuku ludzie jeździli na światłach.. zresztą na innych też się zdarzało.
A co do dużej liczby oblanych na tym łuku.. na moim 1 egzaminie wszyscy którzy jeździli po tym łuku co ja oblali.. było ok.5-7 osób i każdy po kolei na tym samym łuku oblał.. dziwne trochę..ale cóż ;) (nie był to ten pod dachem)
Kari
 
Posty: 15
Dołączył(a): piątek 15 sierpnia 2008, 14:31

Postprzez FAcial » wtorek 25 listopada 2008, 08:03

Dlaczego trzeba jeździć bez świateł na łuku? Pierwsze słyszę a prawo jazdy mam już w kieszeni...
- 6.11.2008 Egzamin zakończony wynikiem pozytywnym
- 12.11.2008 Wniosek przujęty do realizacji
- 19.11.2008 Odbiór prawa jazdy
FAcial
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 11:55

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości