Linka hamulca recznego która przymarza w pancerzu to jeden problem.
drugi to mozliwośc przymarznięcia klocków (szczek) do tarcz (bębnów)
I uwierzcie ze takie ryzyko istnieje i nie ma tu znaczenia czy wózek jest nówka czy tez po przejściach
przez jang » poniedziałek 13 lutego 2006, 22:03
przez BoGo » środa 15 lutego 2006, 13:31
jang napisał(a):Linka hamulca recznego która przymarza w pancerzu to jeden problem.
drugi to mozliwośc przymarznięcia klocków (szczek) do tarcz (bębnów)
I uwierzcie ze takie ryzyko istnieje i nie ma tu znaczenia czy wózek jest nówka czy tez po przejściach
przez Sławek_18 » środa 15 lutego 2006, 13:36
przez BoGo » środa 15 lutego 2006, 14:05
Sławek_18 napisał(a):tak, to spala sie poprostu klocki (jesli po jakims czasie nie odpuszcza) i kolo poprostu zapali. Jak pisalem w poprzednim poscie znam przypadek z autopsjii. w poldolocie nam sie kolo zapalilo w ten sposob.
przez jang » środa 15 lutego 2006, 21:34
Sławek_18 napisał(a):Poł biedy jesli nie ruszymy, ale jesli juz ruszymy i nie pokapujemy sie ze cos jest nie tak, to spala sie poprostu klocki (jesli po jakims czasie nie odpuszcza) i kolo poprostu zapali. Jak pisalem w poprzednim poscie znam przypadek z autopsjii. w poldolocie nam sie kolo zapalilo w ten sposob.
przez kirk » środa 22 lutego 2006, 00:48
przez jang » czwartek 23 lutego 2006, 00:21
kirk napisał(a):.............Nie zaciagac awaryjnego nigdy w temp ponizej 0 C KONIEC:)
przez kirk » czwartek 23 lutego 2006, 00:37
jang napisał(a):kirk napisał(a):.............Nie zaciagac awaryjnego nigdy w temp ponizej 0 C KONIEC:)
Kolego !! Opamietaj się !!
Z tym byciem instruktorem to myślę że żart..
przez jang » czwartek 23 lutego 2006, 22:11
kirk napisał(a):A co jest zlego w byciu instruktorem ?
przez miros » czwartek 23 lutego 2006, 22:33
przez kirk » czwartek 23 lutego 2006, 23:45
jang napisał(a):kirk napisał(a):A co jest zlego w byciu instruktorem ?
"Jestem instruktorem".... to brzmi dumnie.
ale treśc twoich wypowiedzi pozostawia czasami wiele do życzenia.
przez jimorrison » czwartek 23 lutego 2006, 23:50
przez jang » niedziela 26 lutego 2006, 17:07
kirk napisał(a):Tak- to brzmi dumnie zebys wiedzial - zapraszam na takie szkolenie ktore trwa kolo 4-5 miesiecy. Jezdzij sobie na takie zajecia 4 razy w tygodniu, swiatek piatek, wykuj i zrozum przpepisy, dzienniki ustaw........... itd
kirk napisał(a):Przytocz chodz jeden fragment ktory wedlug Ciebie stawia WIELE do zyczenia do podyskutujemy!!!
przez Barabasz » wtorek 30 grudnia 2008, 20:04
jimorrison napisał(a):Nalezaloby wspomniec, ze bardzo dobrze (czytaj bezpieczniej) uzywa sie recznego podczas gdy holujemy jakies auto (na lince) i do tego jest slisko. najlepiej jest wtedy hamowac np. przed swiatlami powolutku recznym (oczywiscie driver w aucie holowanym musi o tym wiedziec) wtedy sa mniejsze szanse na zerwanie linki itp. Ta metoda dobrze dziala tez dla holowanego. :) mam nadzieje ze w miare jasno wyjasnilem.
przez mistrzro » środa 31 grudnia 2008, 15:58
jimorrison napisał(a):bardzo madrze napisane kirk, popieram cie, kolega jang troche smierdzi mi trollem :/.... od przechwalania sie sa inne fora.
co do recznego to jest tyle szkol ilu kierowcow, ja jak juz wyzej napisalem, zaciagalem, zaciagam i bede zaciagal w zimie, jak urew linke, zaloze nowa i bede zaciagal dalej. ;)