Zdałam za pierwszym razem!!! :shock: :D :D :D :D
27.01.2009 11:30 - > teoretyczny
27.01.2009 ok. 15 - > praktyczny
Trafiła mi się pani egzaminator, która okazała się szalenie miłą osobą, co zaprzecza teorii, że wszyscy egzaminatorzy są okropni i tylko chcą człowieka oblać;)
Przebieg egzaminu:
Plac: opisanie, co jest pod maska i sprawdzenie ilości wszystkich płynów (z tym się trochę zamotałam, bo nie wiedziałam, gdzie sa te oznaczenia max i min, ale w końcu się udało), włączenie wszystkich świateł, opisanie ich i na koniec sprawdzenie klaksonu, przygotowanie sie do jazdy, łuk (jechałam dość powoli, ale się mnie nie czepiała), wzniesienie
Miasto: w prawo w Wyszyńskiego, na światłach w prawo, na rozwidleniu w lewo (zawrócenie w Wyszyńskiego), w prawo w Kazimierza Pułaskiego, potem nie pamiętam dokładnie nazw ulic, ale jakiś czas jeździłam po uliczkach w okolicy Puławskiego i miałam tam wykonać manewr zawracania z wykorzystaniem infrastruktury drogi (podjazd do garaży, który był pod skosem i dziury, co trochę utrudniło manewr, ale poszło całkiem ok), następnie Sułkowskiego, skręt w prawo na parking, parkowanie prostopadłe przodem (tam trzeba uważać przy wyjeździe, żeby wycofać z miejsca parkingowego w dobrą stronę, bo to jest jednokierunkowa), skręt w lewo w Sułkowskiego, prosto w Ogińskiego, na rondzie w lewo w Aleje Powstańców Wielkopolskich, na Placu Weyssenhoffa skręt w lewo w Aleję Ossolińskich, zawracanie na Rondzie Ossolińskich, w prawo na Placu Weyssenhoffa, prosto Aleją Powstańców Wielkopolskich, w lewo chyba w Wyszyńskiego (nie jestem pewna czy to było Wyszyńskiego, w każdym razie na tym skrzyżowaniu jest sygnalizator S-1 i aby skręcić w lewo musiałam najpierw puścić tych, co jechali prosto), potem skręciłam w pierwszą ulicę w prawo, potem gdzieś w lewo i jakoś dojechałam do Kamiennej (w prawo Kamienną), gdzie miałam przyspieszyć do 50 i się zatrzymać przed światłami, w prawo w Fabryczną, w prawo w Fordońską, w prawo w Łęczycką, w lewo na rondzie, w prawo w Bałtycką (jeśli nie pomyliłam nazwy ulicy to na tym skrzyżowaniu oś jezdni ul. Bałtyckiej na końcu jest przesunięta w prawo i na dodatek jest tam trochę pod górkę i mnie uczono, żeby tam z ruszać z ręcznego), w lewo w Głowackiego, w prawo w Wyszyńskiego i do WORD-u. Wcześniej słyszałam historię, że ktoś już prawie zdał i miał tylko zaparkować na parkingu WORD-u to tak się zestresował, ze puścił za szybko sprzęgło, auto szarpnęło i niestety go oblali. Na szczęście mi się udało i otrzymałam od egzaminatorki informację, że zdałam. Oczywiście nie chciało mi się wierzyć, bo słyszałam, że średnia teraz to 4 podejścia, a ja bym miała zdać za 1-szym razem? Potem mi się wydawało, że może jednak nie zdałam tylko będąc jeszcze pod wpływem miażdżącego stresu usłyszałam coś innego, jednak potem się zorientowałam, że jakbym oblała to by mi wręczono jakąś karteczkę z błędami. :wink:
(1/29/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
Teraz tylko czekam na odebranie prawka i mam cichą nadzieję, że nasi kochani urzędnicy uwiną się w miarę szybko. :D
Wszystkim, którzy mają jeszcze egzamin przed sobą, życzę powodzenia i pozytywnego nastawienia, bo najgorzej jest uporać sie z nerwami, reszta wcale nie jest taka zła.
Mnie na nerwy pomogł poranny jogging i wspomniany już na forum baton z orzechami :D Ale ponoć pomaga też melisa i muzyka relaksacyjna.