przez patxaran » środa 25 lutego 2009, 16:49
przez ale-fajnie » środa 25 lutego 2009, 16:50
przez gk30 » środa 25 lutego 2009, 16:56
przez wilkuzzz » środa 25 lutego 2009, 16:56
przez patxaran » środa 25 lutego 2009, 16:58
przez Flisak » środa 25 lutego 2009, 16:58
ale-fajnie napisał(a):Prawdopodobieństwo to 33,(3)% :D
A po egzaminie co? Jak zaparkujesz równolegle? :)
Poćwicz z instruktorem, jak nie czujesz się pewnie.
przez ale-fajnie » środa 25 lutego 2009, 17:01
moj instruktor nie chce tego ze mna cwiczyc. mowi ze szkoda czasu
przez patxaran » środa 25 lutego 2009, 17:10
ale-fajnie napisał(a):[
Gratuluję wyboru instruktora. Tylko, że to Ty płacisz za kurs i Ty idziesz na egzamin, i to Twój czas, a nie jego.
Można, ale wierzysz w to, że nikt nie zacznie trąbić na kogoś, kto piąty raz próbuje wjechać, a jak już wjedzie - to stoi pół metra od krawężnika?
przez MALINA77 » środa 25 lutego 2009, 17:15
Pomęcz trochę instruktora o ten manewr,ale-fajnie napisał(a):Gratuluję wyboru instruktora. Tylko, że to Ty płacisz za kurs i Ty idziesz na egzamin, i to Twój czas, a nie jego.
Można, ale wierzysz w to, że nikt nie zacznie trąbić na kogoś, kto piąty raz próbuje wjechać, a jak już wjedzie - to stoi pół metra od krawężnika?
przez agniesiaa90 » środa 25 lutego 2009, 17:51
przez gorylfcg » piątek 27 lutego 2009, 09:55
przez MALINA77 » piątek 27 lutego 2009, 18:21
Bo to parkowanie jest najtrudniejsze i pewnie dlatego tak męcza je na kursach , ja miałam skośne :)gorylfcg napisał(a):u mnie na kursie właśnie jakoś dużo kazali parkować równolegle...wychodziło mi to średnio i generalnie bałem sie ,że na egzaminie dostane zatoczkę.Na szczeście na każdym z egzaminów miałem prostopadłe.Ale to prawda,że najmniej jest równoległego,mało kto z moich znajomych je miał.Nie wiem jak w innych miastach.
przez MeatGun » sobota 28 lutego 2009, 19:23
przez ale-fajnie » niedziela 01 marca 2009, 16:15
Bo to parkowanie jest najtrudniejsze i pewnie dlatego tak męcza je na kursach
przez tristan » poniedziałek 02 marca 2009, 09:45
MeatGun napisał(a):Ja miałem równoległe na egzaminie, ale potem i tak tego unikałem jak mogłem.