Zachowanie egzaminatorów

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez viera » niedziela 15 marca 2009, 23:01

wojteczko
Słyszałęm za to o całkiem ciekawych sytuacjach
że pleciesz bzdury jak przekupka na jarmarku.
Lusterka dodatkowe dla egzaminatora są niezależnie regulowane i nie ma możliwości ich przestawić regulując lusterka kierowcy.
Reszte tych ciekawych sytuacji jest oczywiście z tego gatunku.
Ż E N A D A
viera
 
Posty: 159
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 20:52

Postprzez Anulcia » niedziela 15 marca 2009, 23:43

ale-fajnie napisał(a):
egzaminator cenił sobie kulture osobistą

Nijak ma się do tego, co widać kilka linijek wyżej, a mianowicie
Przez cały egzamin dłubał w nosie

:D



zapomniałam dopisac, że po skończonym egzaminie dodał "jeszcze żadna kobieta podczas mojej kariery egzaminatora nie podała mi reki na rozpoczecie"
Faktycznie sam nie był kuturalny, ale za to u innych zauważał kulturę ;)
ale i tak liczy się wynik egzaminu a nie jego zachowanie :lol: :D
Anulcia
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota 12 stycznia 2008, 20:18

Postprzez edzia20 » czwartek 19 marca 2009, 16:54

wczoraj miałam egzamin-już 5 :-( nie zdałam,jestem załamana ale się nie poddam!!!chciałam powiedziec ze pierwszy raz trafiłam na świetnego egzaminatora!!poprostu IDEALNY!!! życzyłabym każdemy zdającemu aby trafił właśnie na niego-to pan.....cenzura !! profesjonalizm+życzliwość egzaminatora=zero stresu egzaminowanego!!! 3majcie kciuki,może następnym razem się uda :wink:
edzia20
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 19 marca 2009, 16:43

Postprzez Doniu55 » piątek 20 marca 2009, 16:36

Ja miałem ogromne szczęscie :)
Egzaminator w wieku ok 50 lat... Miły wyluzowany gosc :)
I udalo sie zdac za 1 razem :)
(1/21/09) Teoria (pozytywny)
(3/10/09) Praktyka (pozytywny)
(3/19/09) Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(3/24/09)Prawko w ręce :)
Doniu55
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 19 marca 2009, 20:14
Lokalizacja: Bielsko Biała

Postprzez Gorveen » sobota 21 marca 2009, 10:26

Mój był nawet młody, miał minę jakby był obrażony na cały świat i jakby mnie nienawidził za to, że mu zajmuje czas - uroczy człowiek :P Ale zdałam, więc nie mogę narzekać.
Avatar użytkownika
Gorveen
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 21 marca 2009, 10:09
Lokalizacja: Kraków

Postprzez erazowo » sobota 21 marca 2009, 16:14

w trakcie egazminu gosc zaczal jesc ahahahha nie wiedzialem co robic :p czy sie smiac czy udawac ze nic nie widzie :p troche to dziwne, chyba. ale potem uslyszalem od instruktora ze to oznacza ze chce mnie przepuscic :)
5.03.2009 teoria(+) plac(+) miasto(-) :(
18.03.2009 plac(+) miasto(+)
ZDANE!!! :D
(4/1/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
(4/1/09) ODEBRANE !! :D
erazowo
 
Posty: 7
Dołączył(a): sobota 21 marca 2009, 16:06
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Ammut » sobota 21 marca 2009, 18:26

Ja nie zdałam ,ale egzaminatora miałam naprawdę w porządku.
Miły i konkretny facet ...
Mam nadzieję ,że trafię na niego drugi raz :wink:
Avatar użytkownika
Ammut
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 17:22

Postprzez ale-fajnie » sobota 21 marca 2009, 19:04

ale potem uslyszalem od instruktora ze to oznacza ze chce mnie przepuscic

Wyobrażasz sobie, że cię oblewa, ty piszesz odwołanie i oglądacie film z egzaminatorem jedzącym kanapkę? :D
A tak w ogóle, to interpretacja instruktora była słuszna? :)
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez rybeczka900 » sobota 21 marca 2009, 20:30

Mój pierwszy egzaminator był baaardzo miły. Po tym jak mnie oblał aż za miły. A drugi: nijaki troszeczke mnie na początku zniechęcił do siebie ale potem wydawał tylko polecenia i siedział cicho.
Obrazek
rybeczka900
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 21 marca 2009, 20:20
Lokalizacja: L......

Postprzez alanis » niedziela 22 marca 2009, 14:51

Dodam swoje 5 grosiczków w tym temacie, zdałam egzamin przy najbardziej gburowatym i niesympatycznym egzaminatorze z jakim miałam do czynienia, poprzednia trójka to były anioły w porównaniu do niego, nijak ma się zachowanie czy osobowość egzaminatora do wyniku końcowego egzaminu taki jest mój wniosek.
alanis
 
Posty: 16
Dołączył(a): niedziela 01 lutego 2009, 21:42
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Nezomi » niedziela 22 marca 2009, 15:23

Ja miałam fajnego egzaminatora. Starszy pan w okularkach. NAPRAWDE SUPER GOŚCIU :) On chciał abym zdała i tak też się stało. Piersze jego hasełko do mnie jak do niego podeszłam aby iść na placyk ... "A ty to chyba z przedszkola przyszłas bo taka malutka jestes ;P" I nie wołał po nazwisku ale po Imieniu.
Czepiał sie używanie przeze mnie kierunkowstazów ze ich nie dociskam lecz trzymam. "Dlaczego Pani ich prawidłowo nie właczy? moja odpowiedz bo mam pewność ze się nie wybiją ;D. Dojechalismy do osrodka wiadomo zgaszenie autka, itp. On cos tam pisze marudzi po czym stwierdza Uzyskała pani wynik pozytywny. Mi w tej chwili lzy cisnely sie do oczow przez lzy powiedzialam Dziekuje, uscisnał mi dlon i wybieglam :)
Dlatego GLIWICE I PAN KAROL O.
Nezomi
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 22 marca 2009, 13:43
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez ale-fajnie » niedziela 22 marca 2009, 15:59

Dlaczego Pani ich prawidłowo nie właczy? moja odpowiedz bo mam pewność ze się nie wybiją

A jak zaciągniesz ręczny, to też go trzymasz, bo może puścić? :) Albo jak włączysz awaryjne, to później będziesz trzymać rękę na przycisku, aż będzie można je wyłączyć?
Przecież kierunkowskazy w wielu samochodach "słychać", masz też kontrolkę. Ciężko nie zauważyć, jak się same z jakiegoś powodu wyłączą. Dlatego nie dziwię się, że zadał takie pytanie.
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez kalachpl » poniedziałek 23 marca 2009, 00:48

U mnie na egzaminie egzaminator pił sobie kawkę ;]
Teoria 3 marzec [X] Zaliczona
Praktyka 20 marzec [X] Zaliczona
Wydanie dokumentu 3 kwietnia
kalachpl
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 31 października 2008, 13:48

Postprzez izzy » poniedziałek 23 marca 2009, 11:28

mi znajoma opowiadala ze trafil jej sie chyba jeden z najgorszych egzaminatorow..kazal jej wyprzedzic przed skrzyzowaniem a ze zaprotestowala to powiedzial jej ze nie zda za nie sluchanie polecen..no to ona odruchowo wyprzedzila a potem koles kazal jej sie przesiasc i oblal za wymuszenie:/ wtf??
17.04 praktyka zaliczona- to moj dzien:)
izzy
 
Posty: 25
Dołączył(a): niedziela 22 marca 2009, 14:29

Postprzez cman » poniedziałek 23 marca 2009, 11:44

Przed jakim skrzyżowaniem? W jakiej odległości od skrzyżowania? Z jaką prędkością się poruszała? Ile było pasów ruchu? Kogo miała wyprzedzić? Z jaką prędkością poruszał się ten do wyprzedzenia? Dlaczego odmówiła wykonania zadania egzaminacyjnego? Ile czasu minęło od wydania polecenia do faktycznego wyprzedzenia? Czy wymuszenie miało miejsce przed rozpoczęciem wyprzedzania, w trakcie wyprzedzania, zaraz po wyprzedzaniu czy w dalszej części egzaminu? Jakiego rodzaju było to wymuszenie?

Po odpowiedzi na powyższe pytania, będę mógł wstępnie stwierdzić czy wtf? czy nie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości