Przepraszam kursantkę, ale oblała słusznie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez szyma2 » niedziela 10 maja 2009, 13:33

Być może wówczas by tyle nie mówił, ale ja nadal nie potrafię dostrzec w tym filmiku chamstwa, obrażania kogokolwiek czy nieprecyzyjności w wydawaniu poleceń.
Jestem leniwy, ale się staram.
Avatar użytkownika
szyma2
 
Posty: 22
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 20:00
Lokalizacja: Gorlice

Postprzez scorpio44 » niedziela 10 maja 2009, 14:52

SONIA1 napisał(a):Nie powiedział że jest głupia tylko głupio się zachowała

No właśnie, niestety dla wielu ludzi powiedzenie komuś, że popełnił głupotę, jest równoznaczne z powiedzeniem "jesteś głupi". Gdyby egzaminator powiedział komuś, że przez jakiś tam idiotyzm (w sensie że duperelę, głupi błąd) niestety oblał egzamin, to pewnie poszłoby w świat, że powiedział do niego "ty idioto".
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Żelaznodorożny » niedziela 10 maja 2009, 15:53

Ja akurat pretensji do egzaminatorów nie mam, choć nie zdałem cztery razy. Jeden z nich powiedział mi raz, kiedy źle wskazałem światła, że "głupoty gadam".

Innym razem miałem przerwany egzamin, bo na placu wyjechałem za linię (jadąc po łuku). Innym znowu razem oblałem dlatego, że zajechałem komuś drogę. Oddaję honor jednemu z egzaminatorów, który powiedział mi, kiedy już drugi raz czegoś mu poprawnie nie wskazałem, a pomimo to dał mi szansę. Widać, że był ludzki i ślepo się zasad nie trzymał.

Bez znajomości ludzkiego wnętrza się tu nie obejdzie. Poczucie zawodu jednak mi towarzyszyło za każdym razem, bo każdy egzamin, to, jak by nie patrzył - koszt. To tak, jakby wyrzucić w błoto pieniądze i zostać z niczym.

Nic dziwnego, że wiele osób może to zniechęcić. Samo gadanie, że ktoś słusznie oblał czy że zasłużył, albo nie umie jeździć to jest stanowczo, moim zdaniem, za mało powiedziane. Należy spojrzeć na tego człowieka, który siadł za kierownicę i na to, co czuje, może nieco innym okiem w myśl przysłowia "jaką miarą wy mierzycie i wam odmierzą".

Dlaczego jest taka duża niezdawalność? To nie musi świadczyć o tym, że ludzie nie potrafią jeździć. Bo kryteria każdego egzaminu można tak ustalić, żeby zdali go wszyscy, a można je tak wyśrubować, żeby nie zdał nikt. O wszystkim decydują ludzkie konwencje.

Chociaż może gdyby to tyle nie kosztowało, może reszta byłaby do przyjęcia. Bo jeżeli płacę 112 czy 134 złote to spodziewałbym się za to coś otrzymać a nie może tak być, że zapłacę i otrzymam coś za to, albo nie, bo to już mi się kojarzy z hazardem.
Avatar użytkownika
Żelaznodorożny
 
Posty: 5
Dołączył(a): niedziela 10 maja 2009, 15:25
Lokalizacja: miasto Ządźbork

Postprzez qad » niedziela 10 maja 2009, 18:19

Żelaznodorożny napisał(a):(...)
Nic dziwnego, że wiele osób może to zniechęcić. Samo gadanie, że ktoś słusznie oblał czy że zasłużył, albo nie umie jeździć to jest stanowczo, moim zdaniem, za mało powiedziane. Należy spojrzeć na tego człowieka, który siadł za kierownicę i na to, co czuje, może nieco innym okiem w myśl przysłowia "jaką miarą wy mierzycie i wam odmierzą".
(...)


Hę?
Co Ty mowisz czlowieku?
Troche chyba za mądrze ktoś coś chciał powiedziec.
I to nie jest przysłowie, tylko cytat.
Avatar użytkownika
qad
 
Posty: 142
Dołączył(a): sobota 10 maja 2008, 11:12

Postprzez Żelaznodorożny » niedziela 10 maja 2009, 21:43

Każdy może mieć swoje zdanie. Ja nie oczekuję, że się ktoś ze mną zgodzi. W końcu to by było nudne, żeby się wszyscy zawsze ze sobą we wszystkim zgadzali.
Avatar użytkownika
Żelaznodorożny
 
Posty: 5
Dołączył(a): niedziela 10 maja 2009, 15:25
Lokalizacja: miasto Ządźbork

Postprzez Khay » poniedziałek 11 maja 2009, 08:18

Żelaznodorożny napisał(a):Chociaż może gdyby to tyle nie kosztowało, może reszta byłaby do przyjęcia. Bo jeżeli płacę 112 czy 134 złote to spodziewałbym się za to coś otrzymać a nie może tak być, że zapłacę i otrzymam coś za to, albo nie, bo to już mi się kojarzy z hazardem.


Hazardem i to dużo poważniejszym byłoby działanie odwrotne: dawać ludziom uprawnienia bo zapłacili. Skutki byłyby bowiem nie pieniężne, a dużo poważniejsze. Już i tak za dużo ludzi ginie na drogach w Polsce, chcesz podniesienia tej statystyki?

A jakby było za darmo, to ludzie podchodziliby bez przygotowania -> więcej zdających naście- i dziesiąt- razy -> dłuższe kolejki w WORDach. I dla Ciebie liczy się kasa, a dla mnie np. liczył się bardziej stracony czas. I co, miałbym czekać po pół roku na kolejny termin, bo egzamin kosztuje 5PLN?

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kamcia2912 » czwartek 28 maja 2009, 18:11

Nie widze w tym nic chamskiego ani niestosownego. Naprawdę zdarzają się gorsi. Ale wiadomo czemu egzaminatorzy są tacy. Jak im z rana taka trafi to cały dzień posrany. Ale tego to mi naprawdę szkoda. Jeszcze go obsmarowac próbowała.
kamcia2912
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 12 maja 2009, 20:31

Postprzez aga82 » piątek 29 maja 2009, 11:18

A ja sie bardzo ciesze ze takie nagranie trafiło do sieci!!! bardzo łatwo nam teraz porównac opowiesc tej panny i to jak było faktycznie!!! ludzie 100razy zastanówcie sie zanim kogos oczernicie!!! no i czy rzeczywiscie az taka ujmą jest to ze ktoś sugeruje nam zebyśmy zaczeli myslec!!!??? jak ta kobieta chce jezdzic...co bedzie jak jakis kierowca zdenerwuje ją na drodze...obrazi sie i nie pojedzie dalej??? już nie wspominając o nietypowych i nieprzewidzianych zdarzeniach na drodze!!!
egzaminator był zdecydowany, stanowczy i bezposredni!!! bardzo dobrze!!! a panna niech idzie sie douczyc i niech pamieta ze w swiecie nie wszyscy musza ja lubic i byc dla niej mili!!! takie jest zycie ze na szacunek trzeba sobie zasluzyc!!!
aga82
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 23 maja 2009, 08:48

Postprzez Amos » piątek 29 maja 2009, 12:15

Mylisz się ago82.
Na autorytet w danej grupie czy środowisku trzeba sobie zapracować, a szacunek jest należny każdemu, bo każdy jest człowiekiem...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Pinhead » piątek 29 maja 2009, 12:19

Amos napisał(a):... a szacunek jest należny każdemu, bo każdy jest człowiekiem...


Nawet idiocie będącym zagrożeniem dla innych przez swoją głupote i bezmyślność ?
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez opel_corsa » sobota 30 maja 2009, 14:34

Wg mnie też afereę z tego zrobili, bo przecież egzaminator zachował się jak najbardziej normalnie. Nie sądzę, aby to było chamstwo. Mój egzaminator też całą drogę opowiadał co zrobiłam źle i jak to miało byc prawidłowo wykonane... więc nie rozumiem co to za sensacja... ale rzeczywiście- ciekawie sobie obejrzeć taki egzamin państwowy z kamery ;)
03.03.2008 - plac
28.04.2008 - plac
26.06.2008 - plac
01.10.2008 - miasto
19.11.2008 - plac
08.01.2009 - miasto
22.10.2009 - plac
15.12.2009 ZDANE!!!
Avatar użytkownika
opel_corsa
 
Posty: 62
Dołączył(a): niedziela 17 lutego 2008, 21:22

Postprzez disaster » poniedziałek 01 czerwca 2009, 18:41

A gdzie tu jest brak szacunku?
Jeśli ktoś mnie słusznie ochrzania, to na co się obrażać?
Lepiej zostać ochrzanionym, niż potem wydłubywać sobie z miednicy latarnię...
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez VladimirDebish » wtorek 02 czerwca 2009, 14:45

[quote]Hazardem i to dużo poważniejszym byłoby działanie odwrotne: dawać ludziom uprawnienia bo zapłacili. Skutki byłyby bowiem nie pieniężne, a dużo poważniejsze. Już i tak za dużo ludzi ginie na drogach w Polsce, chcesz podniesienia tej statystyki? [/quote]

Ludzie giną przez brawurę, nadmierną prędkość, nieodpowiedzialność a nie przez nieumiejętność przejechania w te i z powrotem łuku czy zaparkowania równolegle na raz, za co są oblewani. Ale niedostosowanie systemu szkolenia do rzeczywistych warunków na drodze to chyba nie ten wątek.
VladimirDebish
 
Posty: 148
Dołączył(a): wtorek 06 stycznia 2009, 00:00

Postprzez sht » wtorek 02 czerwca 2009, 16:09

VladimirDebish napisał(a):Ludzie giną przez brawurę, nadmierną prędkość, nieodpowiedzialność a nie przez nieumiejętność przejechania w te i z powrotem łuku czy zaparkowania równolegle na raz, za co są oblewani.


Czyli podstaw umieć nie trzeba? Skoro ktoś sobie z tym nie radzi, to znaczy że powinien się trochę podszkolić. Argumentacja, że to nie jest takie istotne jest bez sensu. Zawsze trzeba opanować podstawy aby przejść do czegoś trudniejszego. Nigdy na odwrót.
sht
 
Posty: 101
Dołączył(a): czwartek 21 maja 2009, 14:57

Postprzez lapeno » niedziela 07 czerwca 2009, 09:04

VladimirDebish napisał(a):
Ludzie giną przez brawurę, nadmierną prędkość, nieodpowiedzialność a nie przez nieumiejętność przejechania w te i z powrotem łuku czy zaparkowania równolegle na raz, za co są oblewani. Ale niedostosowanie systemu szkolenia do rzeczywistych warunków na drodze to chyba nie ten wątek.

Nigdy nie wiesz ,kiedy taka umiejętność Ci się przyda. Może właśnie kiedy będziesz musiał szybo wycofać się z drogi by uniknąć kolizji? Nie bagatelizujmy czynności,które na pozór wydają się zbędnymi. Moim zdaniem każda umiejętność się przydaje,a wiele nowych nabywa się poruszając się już samodzielnie po drogach.

Jeśli chodzi o temat,oblała słusznie. Egzaminator mógł w istocie,zachować więcej dyplomacji. On popełni błąd,mówiąc za wiele,ona publikując filmik.
2.XII.2008 Kat B zdane za I razem
Avatar użytkownika
lapeno
 
Posty: 36
Dołączył(a): czwartek 01 stycznia 2009, 11:19

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości