przez tiromaniak » wtorek 22 września 2009, 10:33
przez ===Dawid=== » wtorek 22 września 2009, 11:01
przez athlon » wtorek 22 września 2009, 11:15
Nadmierna prędkość i brawura w Polsce jest czymś normalnym i jadąc 70 na drodze ze znakiem 70 zostaniesz otrąbiony i ciągle wyprzedzany - chore. Kierowcy giną i będą ginęli dopóki nie zmienimy prawa.
Powinniśmy brać przykład z krajów europejskich?
Może wtedy zaczęło by być na drogach spokojnie i kierowcy by się w końcu uspokoili.
przez BOReK » wtorek 22 września 2009, 11:28
przez tiromaniak » wtorek 22 września 2009, 11:41
Jakie tam są pensje w przeliczeniu na mandaty!!!
przez cwaniakzpekaesu » wtorek 22 września 2009, 11:42
przez BOReK » wtorek 22 września 2009, 12:00
przez Maćka » wtorek 22 września 2009, 12:06
przez cwaniakzpekaesu » wtorek 22 września 2009, 12:16
Wg szacunków Unii Europejskiej jedna ofiara śmiertelna kosztuje budżet 1 mln Euro, tak więc rocznie polski PKB jest stratny ok. 5,4 mld Euro. Łącznie koszty rannych i zabitych w wypadkach drogowych w Polsce to ok. 40 mld PLN rocznie - 1,5-2% PKB!
Żadna to ekonomika tylko krótkowzroczność
przez Amos » wtorek 22 września 2009, 12:24
tiromaniak napisał(a):W 2008 r. na polskich drogach zginęło 5437 osób – 143 na milion mieszkańców. W tej tragicznej europejskiej statystyce wyprzedza nas tylko Litwa, gdzie wskaźnik ten wynosi 148 osób. Nadmierna prędkość i brawura w Polsce jest czymś normalnym i jadąc 70 na drodze ze znakiem 70 zostaniesz otrąbiony i ciągle wyprzedzany - chore. Kierowcy giną i będą ginęli dopóki nie zmienimy prawa.
przez cwaniakzpekaesu » wtorek 22 września 2009, 12:37
przez athlon » wtorek 22 września 2009, 15:54
przez BOReK » wtorek 22 września 2009, 16:31
przez Khay » wtorek 22 września 2009, 17:26
przez athlon » wtorek 22 września 2009, 17:35