przez Mmeva » środa 10 lipca 2002, 21:28
przez Sławek_18 » środa 10 lipca 2002, 22:13
przez bazaj » czwartek 11 lipca 2002, 12:28
przez Kordula » piątek 27 września 2002, 16:14
Mmeva napisał(a):sama nigdy się z czymś takim nie spotkałam - dlatego nie chce mi się wierzyć w ich rzekomą "złośliwość" i myślę, że bajki o "oblewaniu za nic" to stek bzdur
przez mpaszko » piątek 04 października 2002, 21:18
przez Kordula » piątek 04 października 2002, 23:05
mpaszko napisał(a):Nic głupszego niż szkolenie na placu manewrowym dotychczas nie wymyślono.Tam powinno się szkolić gdzie występuje największe prawdopodobieństwo zaistnienia wypadku ,a więc na drodze.
przez Iza » czwartek 10 października 2002, 12:59
Kordula napisał(a):(...) Poza tym duża część instruktorów uczy placu na zasadzie "jak się pojawi słupek w lusterku to skręć, jak zniknie to odkręć" a jaki sens ma taka nauka placu? To jest po prostu niepraktyczne
przez Iza » czwartek 10 października 2002, 13:22
pan_artur napisał(a):to teraz odejmij od tego ludzi, którzy prowadzili pod wpływem alkoholu, tych który prowadzili 10h non stop, odejmij zawały w czasie jazdy, działanie leków (obniżających koncentrację)... nadmierna prędkośc ...
wypadki są skutkiem na pierwszym miejscu głupoty, dopiero później umiejętności.
ps. co z tego np. że małolat wyjeździ powiedzmy 20h "na trasie" pod okiem instruktora, oczywiście max 90 km/h
weźmie samochód od rodziców i naciśnie na gaz ...
przez Iza » czwartek 10 października 2002, 13:32
Mmeva napisał(a):(...) myślę, że bajki o "oblewaniu za nic" to stek bzdur
przez Kordula » czwartek 10 października 2002, 18:21
Iza napisał(a):... choć bądź co bądź ja i tak osobiście wolę zdawać plac manewrowy niz jazdę na mieście...
przez Kordula » czwartek 10 października 2002, 18:23
Iza napisał(a):wiem, to nie byl kierowca tego samochodu, ale ten gnój ktory zabil zapewne byl lub bedzie jednym z miliona kursantow, ktorzy beda wyjezdzali grzecznie w trase pod okiem instruktora, potem grzecznie zdzadza egzamin, i nastepnie, cytujac pana artura "weźmie samochód od rodziców i naciśnie na gaz ..."
to jest błedne koło zamkniete i zwiekszona ilosc godzin niczego nie zmieni.
chyba ze sterylizacja mózgu jako bonus przy jednorazowej wplacie na kurs.....
przez Kordula » czwartek 10 października 2002, 18:27
Iza napisał(a):Mmeva napisał(a):(...) myślę, że bajki o "oblewaniu za nic" to stek bzdur
... a jeśli powodem oblania jest za3manie samochodu na światłach o 20 cm za daleko od linii za3mania to to nie jest bzdura? wybacz, ale jest. jesli osoba za3małaby sie 20 cm za linia, to owszem, ale w tym wypadku to było szukanie dziury w całym.
ps. prosze w odpowiedzi nie dawać mi anonsów typu "a jakby za3mała się metr przed linia, to co?" bo ja nie mówie o metrze, ale o 20 (!) cm.
przez mpaszko » sobota 12 października 2002, 21:47
przez Kordula » sobota 12 października 2002, 22:38