athlon napisał(a):Ale nam wyrosło takie pokolenie bez zainteresowań, co tylko siedzi przed telewizorem i gapi sie w głupkowate programy, i zamiast iśc do znajomego i przekonać się na własnej skórze, to bierze nauke ruszania widząc kursanta któremu auto szarpie już 3ci odcinek z rzędu i i krzyczącego na niego instruktora "gaz, gaz". Nie no super nauka. Przed uprawianiem sexu tez kolega patrzył program "pierwszy raz"?
Nie możesz generalizować, że jak ktoś nie interesuje się samochodami to nie ma żadnych zainteresowań. Jest mnóstwo innych dziedzin, które były dla mnie ciekawsze jak np. komputery, a do samochodów mnie nigdy nie ciągnęło. Moi rodzice nie mają auta, więc musiałbym prosić dalszych krewnych, lub kolegów żeby pokazali mi co i jak. A że motoryzacja mnie nie interesuje to do szczęścia nie było mi to potrzebne. I myślisz że jestem jakimś wyjątkiem? Zapewniam Cię że nie i znam kilka osób w moim wieku, które do teraz nie są zainteresowane zrobieniem prawo jazdy, tudzież jazdą samochodem, mają natomiast swoje hobby i zainteresowania.
athlon napisał(a):To ze nie jestem pracownikiem fizycznym to nie oznacza ze z własnej ciekawości nie mogę u kolegi na działce wziąść szpadla i zobaczyć jak się kopie dół, to że nie pracuje na kasie nie oznacza że nie mogę wpaść w wolnej chwili do kolezanki na sklep i zobaczyć jak działa kasa fiskalna.
Owszem możesz, ale chyba tylko wtedy gdy Cię to interesuje? Nie wmówisz mi chyba że interesujesz się WSZYSTKIM i każdego znajomego, czy krewnego odwiedzasz w pracy żeby zobaczyć jak coś działa/jak coś się robi?
Co do programu na tvn, jak był w tv to rzecz jasna go nie oglądałem(bo i po co skoro mnie to nie interesowało), a teraz nawet bym sobie obejrzał, ale tylko w kategoriach rozrywki i komedii, bo inaczej tego nie mógłbym traktować.