Witam.
Przyznaje sie bez bicia ze jeździlem samochodem taty juz nie 1 raz. Tym razem niestety przerysowałem samochod osoby 3-ciej. Był on zaparkowany przed domem. Mniejsza o to.
Nie mogłem sie dogadac z wlascicielem samochodu przeze mnie uszkodzonego. Zadzwonił na policje, ja do ojca ( poinformowalem go o sytuacji ). Przyjechała polica, pozniej moj tata, dostałem mandat ( 800 zł; za kierowanie pojazdem bez uprawnien, spowodowanie kolizji drogowej i brak dokumentow ) Teraz najbardziej czego sie obawiam, to ze zostanie mi odroczone prawko. To ze tak bedzie to juz nie podlega dyskusji. Sam sobie tego nawazylem, trudno mam nauczke.
Tu moje pytanie. Co moge jeszcze zrobic aby czas na jaki zostanie mi odroczone prawko byl jak najmniejszy ?
Niektorzy mowią ze rok, niektorzy ze 2 lata.