Obowiązkowe kamery w samochodzie

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Obowiązkowe kamery w samochodzie

Postprzez cman » środa 01 czerwca 2011, 22:28

Tak, tylko że kto chce? A nie, bo niepotrzebne, a nie, bo drogie itd. Ale potem jak przyjdzie co do czego i potrzeba jakiegoś dowodu, to wtedy jest problem, bo nie ma skąd wziąć - a chciałoby się mieć, żeby udowodnić swoją niewinność, a tu nie ma...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Obowiązkowe kamery w samochodzie

Postprzez szerszon » środa 01 czerwca 2011, 22:57

cman napisał(a):Tak, tylko że kto chce?

ten kto ma troche oleju w głowie.
Jest pstryczek i mozna wyłaczyc jak sie wjezdża do swojego zespołu pałacowego, aby przeleciec panienke na masce. Problem ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Obowiązkowe kamery w samochodzie

Postprzez michooo » środa 01 czerwca 2011, 23:11

A czy jest jakieś prawo zabraniające montowania kamer? Jak ktoś chce to może i 10 kamer filmujących z różnych ujęć podczepić. + parę akumulatorów w bagażniku ;) Wtedy bez problemu udowodni swoją niewinność.

Natomiast pomysł obowiązkowego montowania kamer przypomina mi Orwella. Może niech każdy obywatel nosi włączony dyktafon i kamerkę, na wypadek jakby kiedyś okazał się przestępcą.
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Obowiązkowe kamery w samochodzie

Postprzez cman » środa 01 czerwca 2011, 23:19

Widzisz, tak się akurat składa, że noszę... A pomysł podchwyciłem od pewnego znajomego, który właśnie dzięki temu nie okazał się przestępcą. A nie było to byle co, tylko zabójstwo - i właśnie to uratowało mu tyłek, bo nie było innych okoliczności, które mogłyby świadczyć o jego niewinności, a jedyną jego winą było to, że znalazł się w trochę niewłaściwym miejscu, o trochę niewłaściwym czasie.
Może jak kiedyś na przykład jakaś panna oskarży Cię niesłusznie o gwałt (zemsta, rywalizacja... - w życiu bywa bardzo różnie), a sąd da wiarę jej zeznaniom, to za kratkami będziesz sobie często wspominał ten swój post i Orwella...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Obowiązkowe kamery w samochodzie

Postprzez Zonaimad » środa 01 czerwca 2011, 23:33

Sfabrykowani biegli łatwo udowodnią, że autentyczne nagranie było sfabrykowane. ;)
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Obowiązkowe kamery w samochodzie

Postprzez cman » środa 01 czerwca 2011, 23:37

Jeżeli się ma ciąg nagrań, całodobowych, dzień po dniu, od wielu miesięcy, to ci "biegli" mogą się w dupę pocałować.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Obowiązkowe kamery w samochodzie

Postprzez Zonaimad » środa 01 czerwca 2011, 23:40

Mówimy o tym samym kraju, gdzie do oskarżenia kogoś o gwałt wystarczą zeznania mściwej małolaty, a bycie w niewłaściwym czasie i złym miejscu automatycznie kasuje domniemanie niewinności? ;) Jak mają kogoś skazać z belejakiego powodu - dla samego tylko skazania - i tak to zrobią. :)
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Obowiązkowe kamery w samochodzie

Postprzez cman » środa 01 czerwca 2011, 23:42

Nie mam ochoty teoretyzować i to w dodatku o bzdurkach, które wymyślasz.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Obowiązkowe kamery w samochodzie

Postprzez Zonaimad » środa 01 czerwca 2011, 23:55

Trzeba było nie zaczynać. ;)

Co do pozostałych uczestników dyskusji: mi, szczerze mówiąc, nagrywanie wszystkiego i wszędzie, "na wszelki wypadek", kojarzy się nie tyle z permanentną inwigilacją (Orwell), ale z - najzwyczajniej mówiąc - paranoją prześladowczą, pochodzącą przecież z grupy bardzo poważnych zaburzeń zdrowotnych. Podstawowe pytanie brzmi wszakże: po co?

Stwierdzenie, że ktoś za rogiem czeka tylko, żeby nas wrobić w gwałt, czy morderstwo wydaje się dość kuriozalne. Nagrywanie wszystkiego wkoło sprawdzi się raczej w niewielkim stopniu, bo jak komuś zależy na tym, byśmy za coś niesprawiedliwie beknęli - i tak do tego doprowadzi. ;)

Nagrywanie drogi wkoło samochodu wydaje się już mniej odważnym pomysłem, a przy tym bywa praktyczne. Ale zmuszanie, by robił to każdy? Można by było iść dalej - zamontować kamery na kierownicach rowerów, jak to ktoś wspomniał, albo "okamerować" wszystkich uczestników ruchu. Ale tutaj dochodzimy już do absurdu - znajdujące się wszędzie kamery działające 24 na dobę. Zwykły objaw paranoi, obojętnie, czy indywidualnej, czy zbiorowej, którą ogarnięte jest całe społeczeństwo. Już dziś przecież istnieją ludzie, którzy panicznie boją się przebywać w niemonitorowanych miejscach. ;)

Myślę, że wprowadzenie takich kamer do obowiązkowego wyposażenia przesunęłoby niebezpiecznie tę granicę (nie)normalności. Kilka podobnych zmian, i zaraz obudzilibyśmy się w jakiejś chorej dyktaturze.

Przymusowa inwigilacja nie rozwiąże ani problemu idiotów siadających za kółko, ani tych, którzy wypadki powodują przez swoją nieuwagę. Jedyne, co zyskamy, to w miarę dokładną możliwość dojścia do tego, kto był sprawcą i dlaczego tak się stało. Możemy łatwo oczyścić się z zarzutów - szkoda, że najczęściej pośmiertnie. ;) Ale po co aż tyle nakładów dla tak wątpliwego efektu?

Lepiej zająć się przyczyną problemu wypadków. Rozpocząć eliminację debili za kółkiem (wystarczy uszczelnić i znacząco, bo znacząco, ale po prostu usprawnić obecne metody) oraz zminimalizować ryzyko nieszczęśliwych wypadków - tutaj oczywiście racjonalna gospodarka szlakami komunikacyjnymi się kłania. Wiadomo - istniejące drogi do poprawki, ograniczanie ruchu indywidualnego na rzecz efektywnego transportu zbiorowego, i tak dalej, i tak dalej.

Słusznie ktoś stwierdził, że jeżeli coś ma być monitorowane, to niech to będzie po prostu przestrzeń publiczna. Ale też bez przesady, bo kamera zaglądająca w okno wiejskiej chatki na uboczu to też wyjątkowo chybiony pomysł. ;)
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Obowiązkowe kamery w samochodzie

Postprzez michooo » czwartek 02 czerwca 2011, 00:49

Tak, cman, przekonałeś mnie, od jutra zakładam sobie kamerkę nawet w wc, w razie jakby ubezpieczyciel nie chciał uwierzyć w ewentualny nalot terrorystów przez okno w łazience ;)

Nie neguję samego pomysłu, bo jest całkiem ciekawy i ktoś może się bawić w nagrywanie swojego życia albo przynajmniej jazdy autem.
Tylko nie sprowadzajmy tego do granic absurdu. Żeby czuć się jeszcze pewniej, oprócz całodobowego monitoringu mojego życia powinienem zatrudnić na stałe armię ochroniarzy, lekarza, prawnika (bo może kiedyś się przydadzą), a na koniec zamknąć się w bunkrze. Oczywiście monitorowanym.
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Obowiązkowe kamery w samochodzie

Postprzez qwer0 » czwartek 02 czerwca 2011, 16:13

Tak, tylko że kto chce? A nie, bo niepotrzebne, a nie, bo drogie itd. Ale potem jak przyjdzie co do czego i potrzeba jakiegoś dowodu, to wtedy jest problem, bo nie ma skąd wziąć - a chciałoby się mieć, żeby udowodnić swoją niewinność, a tu nie ma...

Szczerze mowiac, to wole wozic kolezanke (swiadka) niz kamere :wink:
Ale co kto woli...

Nie mowie, ze kamera w aucie to glupi pomysl, bo nie. Sam sie moze kiedys skusze.
Ale wprowadzac taki obowiazek? Jestem przeciwnikiem, nie ma jak dla mnie sensownych argumentow ku temu.

A dalsze drazenie tematu mi rowniez bardziej podchodzi pod
ale z - najzwyczajniej mówiąc - paranoją prześladowczą,

niz naprawde znalezienie sensownego argumentu za.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości