Z doświadczenia powiem, że alkomaty czasami wariują. Pocztą pantoflową doszła do mnie kiedyś informacja, iż pewien policjant miał na kolizji kierowcę, któremu przyrząd pomiarowy wskazał ponad promil w wydychanym powietrzu! Facet zapierał się, że od co najmniej miesiąca nie brał do ust kropli alkoholu, w dodatku za pomocą zmysłu węchu i wzroku obu funkcjonariuszy potwierdziło, iż faktycznie - mężczyzna prowadzący pojazd prawdopodobnie nie jest pijany. Pana zabrano na pokład radiowozu, jazda na krew i wynik... 0,00

Co było przyczyną błędnego wskazania urządzenia pomiarowego? Mężczyzna dwie godziny wcześniej zjadł cukierka z adwokatem... Pamiętajcie więc, że alkomat nie jest żadną wyrocznią - jeśli macie czyste sumienie, żądajcie pobrania krwi (100% pewności, iż badanie krwi jest o wiele bardziej dokładne -
na pewno nie wskaże więcej niż jest).