Czy wyższe obroty = Większe spalanie?

[maryann]

W sensie- nie mam z nim doświadczeń.

[RossoneriDevil]

Hmm. jak robiłem tak jak mówisz, czyli pyta, pyta, pyta....to 10 L Z tym że hamowałem hamulcem.....
Ale chyba cos się zmieniło bo na połowie baku zrobiłem 230 km :D:D

[maryann]

To już masz odpowiedź...

[jasiek23]

Podepnę się nieco pod temat.

Panowie i Panie jak to w końcu jest z tym oszczędnym rozpędzaniem samochodu. Czy lepiej spokojnie i dłużej osiągać prędkość do zmiany biegu na wyższy czy szybko dobijać to tych prędkości?? Różne zdania słyszałem i sam już w końcu nie wiem

[Uciekaj1]

Podepnę się nieco pod temat.

Panowie i Panie jak to w końcu jest z tym oszczędnym rozpędzaniem samochodu. Czy lepiej spokojnie i dłużej osiągać prędkość do zmiany biegu na wyższy czy szybko dobijać to tych prędkości?? Różne zdania słyszałem i sam już w końcu nie wiem

Spokojnie, ale nie za wolno. Musisz wyczuć auto. Ja się normalnie rozpędzam dociskając do 50% max, bo wciskać więcej nie ma potrzeby, zwłaszcza jak jadę po mieście, gdzie się sporo samochodów kręci.
Zresztą ostatnio po prostu jeżdżę, a do spalania nie przykładam jakoś bardzo uwagi - a i tak w/g komputera średnie spalanie czasem mniejsze, niż jak patrzę co chwila 'ile pali':)
Jeśli przekładasz przed wszystko ekonomię, no to rozpędzasz się w miarę szybko, dochodząc do niskich obrotów na wysokim biegu dla danej prędkości bez przeciążania silnika.
Zresztą, to są tylko ogólne wskazówki. Musisz sam wypróbować i dobrać styl jazdy do swojego auta.