Cyryl napisał(a):tomcioel1 napisał(a):A we Wrocku jest tak : zdający nie włączy świateł albo ruszy na ręcznym albo zapomni o tym debilnym rozglądaniu i od razu HALT...
chyba nie jest tak do końca.
jeżeli zdający nie wykona zadania nr 1 (nie włączy świateł, nie rozejrzy się), a chce ruszyć egzaminator zadaje pytanie: "czy jest Pan/Pani gotowy do jazdy?". jeżeli ten potwierdzi i będzie chciał ruszyć, wtedy jest koniec egzaminu.
natomiast to debilne rozglądanie się nie jest wcale takie debilne, bo kiedyś zmieniałem auta pod magazynem, nie rozejrzałem się właśnie w prawe lusterko i wjechałem w paletę cegieł (zbity klosz tylnych świateł - 50zł).
poza tym, na kat. D prawe lusterko służy nie tylko do oceny co jest po prawej stronie pojazdu, ale również czy drzwi są zamknięte i czy kogoś nimi nie przytrzasnęliśmy.
co do linii: jeżeli egzaminowany najedzie na linię lub uderzy (dotknie) pachołka, również jest koniec egzaminu.
cyryl - ty naprawdę szkolisz ? bo zachowujesz sie tu w swoich wypowiedziach jakbyś za przeproszeniem co najwyżej podstawiał albo mył auta szkoleniowe ... nawet nie chce mi się tego komentować ...
jeżeli zamierzasz jechac do przodu w dodatku na placu to rozglądanie do tyłu jest debilne... z kolei jak już wracasz i zaczynasz jechać do tyłu to rozglądanie się nie jest obowiązkowe ...
A na weryfikacji była taka sytuacja że zdający najechał na linie i egzaminujący go zhaltował - za co wyleciał ... Po skardze pozwolili mu na koniec jeszcze raz podejść do egzaminu ...
Gdzie tak było? W Warszawie czy w Częstochowie?[/quote]
to było w Częstochowie ale nie ograniczałbym tego do miejsca, komisje są w róznym składzie - byłem tam kilka razy jak zdawały inne grupy i interpretacja tych samych zachowań była zupełnie odmienna. Radziłbym się nawet specjalnie nie nastawiać bo może to być niebezpieczne- mój kolega przez coś takiego wtopił weryfikacje: nasz znajomy który zdawał wcześniej jako egzaminator wyleciał bo osoba w roli egzaminowanej sprawdzała ustawienie zagłówka jedną ręką(interpretacja: jak można ustawić zagłówek jedną reką...)
Kolega miał sytuację podobną - egzaminowany przez niego jedną ręką dotknął zagłówek - "Błąd w zadaniu , proszę powtórzyć zadanie" - negatyw (interpretacja: A jakby zdający miał jedną rękę ???)
A więc Kolego albo będziesz miał farta albo nie ...
jeżeli zamierzasz jechac do przodu w dodatku na placu to rozglądanie do tyłu jest debilne... z kolei jak już wracasz i zaczynasz jechać do tyłu to rozglądanie się nie jest obowiązkowe ...