Ale po co wciągać w ten wątek znowu sytuacje, które nie maja nic wspólnego z tematem? A nawet jeśli...Henq napisał(a):
Dlatego trzeba to rozgraniczyć, "zawrócić na drodze" może być równie dobrze wjazdem na pobocze. Nie będzie to już zawracanie na jezdni i inne przepisy już obowiązują. Nieważne czy na pobocze zjedziesz na 1s czy na trzy dni, wjeżdżając z pobocza na jezdnię obowiązuje cię art 17 a nie art 22.
ok. Mogą być zastosowane różne przepisy, można skorzystać z infrastruktury drogowej itp..ale dalej jest to zawracanie na drodze jednojezdniowej
To już chyba nie jest zawracanie, jak będziesz trzy dni na poboczu stał... po jednej minucie to już chyba będzie postój.Nieważne czy na pobocze zjedziesz na 1s czy na trzy dni
Nie wiedziałem, że postój jest elementem zawracania...
Przecież ty nawet nie jesteś w stanie odróżnić drogi od jezdni...gówno zrozumiałeś
w swoich rysuneczkach nawet nie wspominałeś o poboczu.
Te resztki rozumku pozwoliły ci się kapnąć, że po raz kolejny napisałeś bzdurę..dlatego teraz teksty o poboczu..
matole...w pierwszej kolejności trzeba pomyśleć, a nie chlapać bezmyślnie...typowy Januszu drogowy, gwiazdo na imieninach u cioci z PJ z cipsów