Cyryl napisał(a):gdyby ta osoba spowodowała wypadek, jakieś poważne zagrożenie, to uprawnienia mogą być zatrzymane, ale innych przypadkach sam policjant nie jest egzaminatorem, może skierować, aby wiedza została sprawdzona.
Policjant to może co najwyżej zatrzymać prawo jazdy jako dokument. Robi to za pokwitowaniem i na podstawie tego zaświadczenia można było jeździć określoną ilość czasu (teraz i to jest niepotrzebne). Odebrać uprawnienia może za przekroczenie o 50km/h w OZ może tylko starostaw postepowaniu administracyjnym, w pozostałych przypadkach może to zrobić tylko sąd.
Na podstawie przytaczanego przez mp0110 przepisu mona odebrać uprawnienia tylko w skrajnych przypadkach typu wymuszenie pierwszeństwa i uparte wmawianie policjantowi że A7 oznacza drogę z pierwszeństwem.
Natomiast podczas kontroli drogowej policjant nie może przepytywać ze znajomości przepisów na tej podstawie. Tak przynajmniej twierdził sąd:
Żaden przepis prawa powszechnie obowiązującego nie przyznaje organom policji uprawnienia do "rozpytywania" kierujących pojazdami w przedmiocie znajomości przepisów dotyczących ruchu drogowego
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 29 grudnia 2016, sygn. akt II SA/Gl 651/16