Cisekx5 napisał(a):...inaczej jestem w dupie
coś mi się wydaje, że tam jesteś.
jakiś czas temu wracając z wycieczki kamperem w jednej miejscowości przekroczyłem prędkość i również zrobiono mi fotkę.
wiem że tam stoi fotoradar, ale zamyśliłem się, jakoś mi to z głowy wypadło.
dostałem fotkę i trochę innych dokumentów.
przekroczenie o 16km/h.
ponieważ mandaty płacę średnio co 5-8 lat, nie jest to żadne obciążenie ani finansowe, ani punktowe.
popełniłem wykroczenie - zapłacę.
ale okazuje się, że muszę wypełnić parę stron formularzy i wdać się w korespondencję z ITD, co jest bardziej uciążliwe i czasochłonne od samej kary.
mamy więc 3 wyjścia:
- nie odpowiadać, a kara zostanie ściągnięta przy rozliczeniu podatkowym, więc niedługo. jest tutaj mały minus, bo mogą nas wciągnąć na listę dłużników, a ponieważ w tym wcieleniu nie zamierzam już się starać o kredyty, dla mnie nie ma to znaczenia.
- postąpić zgodnie z instrukcjami zawartymi w piśmie co jest upierdliwe i szczerze mówiąc jest ponad moje lenistwo.
- ponieważ odpowiedź musi być na formularzu przysłanym, bo przy nawale takich spraw idzie to na komputer, każda inna odpowiedź (niskie przekroczenie) w innej formie podobno trafia do kosza i postanowiłem to sprawdzić.
odpisałem mailowo, że faktycznie to moje auto, ale jechaliśmy w kilka osób i nie jestem w stanie określić kto prowadził akurat w tej miejscowości, ale auto jest moje i poczuwam się do odpowiedzialności, zapłacę, proszę o podanie kwoty i numer konta.
dostałem również mailową odpowiedź o wskazanie sprawcy na ichniejszym formularzu, na co odpowiedziałem ponownie, że nie potrafię, ale zapłacę niezależnie od tego kto w tym momencie kierował pojazdem.
czekam na odpowiedź