Cyryl8 napisał(a):ale w razie jakichkolwiek wątpliwości co do zachowania się egzaminatora możesz złożyć skargę, nawet na ton egzaminatora i masz wgląd w zapis z egzaminu z obrazem i dźwiękiem.
zapis jest archiwizowany przez 14 dni.
Cyryl,
bez obrazy, ale naprawde taki naiwny jestes ? Naprawde mam Ci tlumczyc ilun kursantow uwaza to za teorie spiskowa ? Ze to nic nie da, ze sie nic nie zmieni, ze przy nastepnym egzaminie bedzie jeszcze gorzej ?
Co do zapisu przebiegu, to przezylem na wlasnej skorze
- Siem proszem pana niestety nii nagralo, pan rozumie !
I pan dyrektor WORD Slupsk wylecial z roboty na zbity pysk !
Cyryl8 napisał(a):OK, niech będzie, że dla części zdających obecność instruktora i zdawanie na aucie szkoleniowym będzie zbawienne, ale dlaczego ma być obowiązkowe dla wszystkich?
daj ludziom wybór.
Wiesz Pewnych ludzi nalezy na sile uszczesliwic, bo inaczej do pewnych rzyczy nigdy w zyciu nie dojda
Cyryl8 napisał(a):we Wrocławiu istnieje możliwość poćwiczenia na placu manewrowym WORD co w wypadku kategorii mających manewry na placu wydaje się bardzo pomocne. cena za godzinę to około 50zł, więc bardzo dostępna, ale tylko na moje oko 5-10% szkolonych korzysta z tego, mimo że są informowani.
dlaczego? nie wiem, ale to ich wybór.
Jezeli wiec osrodek egzaminacyjny bierze ca.50 zl za godzine jazdy, to OSK niepoliczy sobie wiecej. Prosilem Cie o podanie kosztow, nie podales wiec nie wiem co myslec ? Przeoczyles, czy celowo ?
Cyryl8 napisał(a):poza tym nie możesz oceniać całokształtu poprzez warunki jakie są w Twoim wypadku.
Nie, dalej nie kumasz, ze kiedys w PL tak bylo i nikomu to nie przeszkadzalo, absolutnie wszyscy byli zadowoleni !
Tyle, ze ktos inteligentny inaczej zrobil z prawidlowo dzialajacej komorki maszynke do robienia pieniedzy !
Po drugie Wroclaw to nie cala Polska, w Polsce moze to byc zupelnie inaczej. Ale OK uznajmy, ze tez tak jest.
Cyryl8 napisał(a):...nie jest ich specjalnie dużo, bo prowadzę jeszcze wykłady, KW, KO. warsztaty dla instruktorów i wykładowców, szkolę kandydatów na instruktorów, operatorów maszyn podlegających UDT (żurawie, podesty, wózki itp.), na napełnianie i opróżnianie zbiorników NO, konwojentów zwierząt, spedytorów, zabezpieczania ładunków i jeszcze trochę takich nietypowych.
Przy tym co podales, co robisz to sorry ale generalnie jestes wyrwany z realiow ! Dlaczego ? Bo masz doczynienia z wyksztalconymi juz kierowcami ktorzy swoje juz przejechali, przeszli, przezyli. Takiej osobie absolutnie nie przeszkadza w ktorym momencie chwyta / lapie sprzeglo bo wiedza jak sie koryguje i potrafia sie natychmiast przestawic, dla nich nie gra to roli w przeciwienstwie do swierzaka !
Cyryl8 napisał(a):co do egzaminatorów nie są nietykalni i zdarzało się (we Wrocławiu), że na wniosek właścicieli OSK, po zapoznaniu się ze sprawą i rozmową z egzaminatorem, w pewnych przypadkach byli odsuwani od egzaminowania niektórych kategorii.
No pacz ! To mniej wiecej tak jak przeniesc biskupa ktory cale zycie popelnial przestepstwo sexualne na dzieciach na inna diecezje w inny region Polski ! ( siory ale nie moglem sie powstrzymac przed tym porownaniem ).
Cyryl8 napisał(a):powiedzmy, że egzamin trwa 1h, to przez tą godzinę samochód szkoląc w OSK zarobiłby coś i instruktor również coś, a ten przychód zostaje utracony, więc ktoś musi to coś zapłacić, tylko kto:
1. OSK - nie ma swoich pieniędzy więc obciąży wszystkich szkolonych w cenie kursu. nie będzie to sprawiedliwe.
2. WORD - jeżeli masz takie wpływy żeby to weszło w życie - popieram, ale trzymajmy się życia nie bajek.
3. zdający, ale tylko ten zdający, który potrzebuje, chce i będzie zdawać na pojeździe OSK, z instruktorem, a nie również ci, którzy tego nie chcą, nie potrzebują, bo i dlaczego?
1. Co za roznica komu zdajacy bedzie musial zaplacic za pojazd na ktorym bedzie zdawal ?
Tyle, ze po kalkulacji moze sie okazac, ze ten egzamin ze szkolacym i pojezdzie OSK bedzie kosztowal tyle samo, bedzie tanszy lub niewiele drozszy !
OSK tez ma prawo zarobic ! Wszystko sprawa kalkulacji kosztow !
Porownujac De i Pl to suma za godzine jazdy pojazdem w OSK jest dokladnie taka sama, waluta sie tylko rozni.
Jako, ze nie podales ( z sobie wiadomych powodow ile w PL zdajacy placi osrodkowi egzaminujacego za przeprowadzony egzamin )
moge sie co najwyzej domyslac, ale konkretow podac juz nie moge.
U mnie pierwszy egzamin to
120 € OSK
89 € TÜV219€ w sumie
I teraz mozesz sprawdzic ile cyferek roznicy by bylo
Cyryl8 napisał(a):kolejna sprawa, jeżeli wszyscy mają zapłacić za ten samochód i instruktora, to aby utrzymać dotychczasową cenę, trzeba będzie gdzieś przyoszczędzić, np. na poziomie szkolenia (a pewnie znajdą się takie OSK) i wtedy Twoje drożej nie gwarantuje lepszej jakości.
Wszystko kwestia ulozenia grafika ale mniej wiecej za to placisz 120 € szkole. I dodam, ze to praktyka ktora obejmuje czesc szkol, bo sa OSK ktore licza mniej albo nie doliczaja absolutnie nic tylko godzine jazdy ( 45 min. ) inni doliczaja 2 h = 90 min ). Obecnie bedzie drozej, bo TÜV przedluzyl czas egzaminu z 45 min na 55 minut.
Cyryl8 napisał(a):także nim komuś coś zarzucisz, na przykład mi - nie dbanie o interesy osób szkolnych, najpierw może zastanów się, czy jest to zasadne, sprawdź czy jest to prawdą zanim wytoczysz zarzuty, które mogą okazać się fałszywe.
Cyryl, no niestety bedziesz z tym zarzutem musial zyc, bo sposob w jaki piszesz dokladnie na to wskazuje. Myslec mozesz inaczej ale tego niestety nie podajesz.
Sorry mate !
I mimo, ze sie tu absolutnie nie zgadzamy, moj stosunek do Ciebie sie nie zmienia !