Z jednej strony moim zdaniem oczywiście takie pisemne zgody na bara-bara z podpisami czy aplikacje to już nie normalność i wypaczenie człowieczeństwa... Ale z drugiej strony... Mało jest sytuacji gdzie np. na domówkach nawiana panienka wręcz siłą zaciąga chłopa do łóżka a z rana leci na Policję? A dobra psiapsiółka zapewne gwałt potwierdzi. Sam kiedyś na domówce miałem sytuację, że jedna nawiana siłą zaciągała mnie do wyra. Na szczęście na tyle trzymałem fason i miałem oleju w głowie, że nie skorzystałem. Raczej dobrze zrobiłem bo panna z rana mnie kompletnie nie kojarzyła, tak jak i większości ekipy.
P.S- Ja zawsze powtarzam... Nie jest kwestią czy dana kobieta jest skłonna do zdrady czy przespania się z kimś, kwestią jest tylko ile ta kobieta potrzebuje wcześniej wypić.