Blacksmith napisał(a):Co do wyroku to moim zdaniem wyrok na zlecenie albo sędzia bardzo pragmatyczny dla samego siebie, że tak to nazwijmy. Z jednej strony nie podpadł PiSowskiej władzy, że uznał w całości winę kierowcy za wypadek, a z drugiej strony nie podpadł opinii publicznej decydując, że wszystkie opłaty pokrywa skarb państwa. Bo opinia publiczna z pewnością byłaby oburzona jakby kierowca Seicento miał do zapłaty grubo ponad 100 tys. zł. Podniosłoby się larum, że wyrok z całą pewnością na zlecenie PiS i zniszczyli młodego człowieka.
Idę o zakład,że zaraz zrobiliby zrzutkę w internecie na koszty sądowe "gnębionego przez PiS".Spokojnie wystarczyłoby na koszty,resztę chłopak wziąłby do kieszeni.
Zresztą on już chyba dostał nowy samochód z jakiejś internetowej zrzutki.
A nie,nie dostał.Ktoś zebrał 150 tys niby dla niego i...je sobie wziął .