Bledem jest bliskie dojezdzanie do pojazdu wyprzedzanego. Jesli jedziemy za samochodem jadacym powiedzmy 60km/h i przez jakis czas musimy za nim jechac z taka wlasnie predkoscia to musimy wiedziec, ze:
-wyprzedzanie bedzie stosunkowo dlugie
-rozpedzamy nasz pojazd od 60 km/h
Jesli np. mamy zamiar wyprzedzic pojazd jadacy z predkoscia 60 km/h, a z przeciwka jedzie jakis samochod to postepujemy nastepujaco:
1. Nie dojezdzac blisko
2.Zwolnic rowniez do ok 60km/h i utrzymywac odleglosc ok 60-70m od pojazdu, ktory mamy wyprzedzac
3. Rozpoczynamy przyspieszanie dopiero, gdy pojazd z przeciwka zbliza sie do pojazdu przed nami (ok 100m).
Wtedy nasza predkosc (ok 90 km/h) spowoduje, ze manewr bedzie krotki i bezpieczny.
Warto wiedziec, jaka jest droga wyprzedzania w zaleznosci od roznicy predkosci:
Predkosc wyprzedzanego | Predkosc nasza | Droga wyprzedzania
60 --------------------------------------70---------------------- 450 metrow
60 ------------------------------------- 80---------------------- 320 metrow
60-------------------------------------- 90---------------------- 200 metrow
Jezeli zaczniemy rozpedzac samochod jadac tuz za wyprzedzanym droga wyprzedzania bedzie wiec niebezpiecznie dluga, czego nalezy unikac. Do dobrego przyspieszenia dobrze jest zredukowac bieg.
Oczywiscie wyprzedzanie TIRA jadacego 80km/h przy predkosci 90km/h ze wzgledu na droge jaka ten manewr bedzie wymagal nie mozna nazwac inaczej niz glupota.
Ten temat byl juz poruszany http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=4631