Czy egzaminator mial racje?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez kamiles » sobota 03 lutego 2007, 21:50

seebaa napisał(a):ale wiecie on czekal zeby mnie tylko oblac, jego obowiazkiem jest zwrocic mi uwage, ze np. zle wykonuje Pan manewr skretu,i uznac to np za 1 blad ... a nie siedzial cicho jak mysz koscielna

nigdzie nie jest powiedziane, że egzaminator ma obowiązek wytknąć Ci błędy, które nie skutkują przerwaniem egzaminu, to Ty musisz mieć świadomość, że popełniłeś błąd i ponowna wpadka na tym samym będzie raczej równoznaczna z wynikiem negatywnym egzaminu (wg Twojego rozumowania, jeśli ktoś zapomniał sprawdzić działanie np. kierunkowskazów, to egzaminator powinien powiedzieć: "zapomniał pan o kierunkowskazach, poprawiamy" :wink: )
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez monika22 » poniedziałek 05 lutego 2007, 19:54

ja też uważam że słusznie cię oblał, sama zdałam 30 stycznia i nie ryzykowałam prowadzenia jedną ręką. dopuszczalne jest to tylko w przypadku łuku (ale na placyku) i manewru parkowania (tyłem w zatoczce), ja chyba kręciłaj jedną ręką przy zawracaniu z urzyciem biegu wstecznego, następnym razem na pewno ci się uda, pozdrawiam.
monika22
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 05 lutego 2007, 19:27

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 34 gości