Wasze poważne błędy popełniane podczas jazd

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Qnia » wtorek 01 maja 2007, 10:20

hehe raz zdażyło mi się, że się instruktor naprawdę zdenerwował, gdy w ostatnim momencie zahamowałam ostro a za mną były inne samochody. Nie zauważyłam dziewczyny na przejściu:]

"I tak to by Ci nic nie dało, wciskając sprzęgło w takim momencie, gdyby wjechali w Ciebie z tyłu to i tak byś nie dała jej szansy".

No i nie licząc kilku krawężnikow które "były za wysokie" :P
Zdane 04.04.2007
Odebrane 16.04.2007

Samochód kupiony 18.04.2007

UWAGA!!! KOBIETA ZA KIEROWNICĄ :P
Qnia
 
Posty: 121
Dołączył(a): sobota 14 kwietnia 2007, 11:49
Lokalizacja: Ełk

Postprzez gaba » wtorek 01 maja 2007, 22:43

ja podczas jazdy (dodam na usprawiedliwienie, że po tygodniu niewyspania z powodu nadmiernego przeżywania moich jazd) na rondzie zamiast w zawrócić pojechałam w lewo, zmieniając pas omal nie zajechałam drogi innemu pojazdowi( instruktor na szczęscie w porę zareagował ) nie zauważyłam zmiany świateł na czerwone...można by jeszcze trochę powyliczać. :?
gaba
gaba
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 01 maja 2007, 21:23
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Moog » sobota 19 maja 2007, 20:11

Hello!

Dziś się nie popisałem, na jeździe byłem po raz trzeci.

Pani instruktor : Zjedź na prawy pas.
Tego też dokonałem... po chwili zastanowienia mówię
"Gdzie my staneliśmy " a był to pas przeznaczony wyłącznie dla autobusów. A że byłem pierwszy na światłach a droga była o 2 pasach w jednym kierunku, obok stała ciężarówka to ruszyłem z piskiem ze świateł i w sposób chamski wtargnąłem przed ciężarówkę. Oczywiście dostałem odpowiedni opieprz (i prawidłowo) a ciężarówka nie będąca obojętna - przyśpieszyła z piskiem, wyprzedziła mnie, wjechała przede mnie i dała po hamulcach. Byłem cholernie zły na siebie i na tego kierowcę... zdaje sobie sprawę że nie powinienem zmieniać w ten sposób pasu, tym bardziej na ciągłej i na przejściu. Należał mi sie klaps... ale zachowanie ciężarówki jednak mnie trochę zdziwiło.
Avatar użytkownika
Moog
 
Posty: 74
Dołączył(a): sobota 19 maja 2007, 18:47
Lokalizacja: Białystok

Postprzez kooba$ » sobota 19 maja 2007, 21:26

dzisiaj miałem pierwsze 2h jazd :D :D :D i pierwszy "poważny" (ja to zrobiłem celowo, ale instruktorek lekko się zniesmaczył :) ) błąd, a mianowicie dojeżdżamy do skrzyżowania i on do mnie -redukujemy na trojkę i skręcamy w lewo, a ja pach jeden w dół na trzy, kierunek i buuut w lewo :D koła zaczęły piszczeć, instruktor "lekko" przytulił się do szyby, a ja beka :D
A poza tym to jest normalne, że na pierwszej jeździe jechać na miasto?
kooba$
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 10 lutego 2007, 21:15
Lokalizacja: 3miasto

Postprzez laurencja » niedziela 20 maja 2007, 21:10

Kilka moich 'malych' wpadek:
-wjezdzanie pod prad po skrecie w ulice bo myslalm ze to jednokierunkowa
- zapalanie wlaczonego samochodu (czulam sie po tym jak kretynka) :D
- mylenie prawej z lewa - normalne w koncu jestem kobieta:P
- wchodzenie w zakret na 4

Na szczescie ja sie dopiero ucze:)
laurencja
 
Posty: 8
Dołączył(a): czwartek 17 maja 2007, 22:09
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Firecat » czwartek 24 maja 2007, 01:40

Rondo bez sygnalizacji - prawie za każdym razem robię coś nie tak:
- "skręcaj! Miało być na wprost" - a ja jadę jak do skrętu w lewo
- "nie skręcaj! Miało być na rondzie w lewo!" - a ja na wprost...

Zdarzyło mi się też "zgasnąć" na rondzie w trakcie zmiany pasa z lewego na prawy, przy wymuszeniu pierwszeństwa, blokując ruch na obu pasach.

Zdarzyło mi się skręcić pod prąd zamiast za wysepką, ale na szczęście na podporządkowanej, nieuczęszczanej drodze.

Miałabym na koncie parę skoszonych lusterek, gdyby nie refleks mojego instruktora.

I zapomniałabym - byłam kilka razy otrąbiona przy zmianie pasa ruchu (zła ocena odległości - to mi w ogóle nie wychodzi na wyczucie).

Na jednej z ostatnich jazd przy wyjeżdżaniu z parkingu najechałam na wysoki krawężnik (rozległ się metaliczny zgrzyt) i zahamowałam z piskiem opon na czerwonym (nadal stojąc jednym kołem na krawężniku), oczywiście zapominając o sprzęgle.

Jestem po 30 h i tak oceniam, że wyjeżdżę kolejne 30, zanim się oduczę takich wpadek.
Firecat
 
Posty: 25
Dołączył(a): niedziela 18 marca 2007, 01:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Hml » niedziela 27 maja 2007, 11:40

moje problemy...
dojeżdżam za blisko
hamuje w ostatniej chwili (niebezpiecznie)
nie wciskam sprzęgła czasami (zapominam)
trzymam źle kierownicę
trzymam ręke na lewarku (zły nawyk)
patrze się na lewarek przy zmienianiu biegu...
dusze przy ruszaniu, ale jeszcze ani razu nie zgasł..
ten aveo jest strasznie czuły... na puncie się lepiej jeździ
7 maj 07 - 12 lipiec 07 Cały Kurs
7 wrzesień 07 - (T+ P-)
12 październik 07 - P+
Obrazek
Avatar użytkownika
Hml
 
Posty: 65
Dołączył(a): niedziela 15 kwietnia 2007, 12:16
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Targo » czwartek 31 maja 2007, 17:07

ja pamietam ze w okolicach 10 godziny, zblizajac sie do skrzyzowania , zamiast zwolnic widzac z daleka swiatlo pomaranczowe (ktore chwile wczesniej sie wlaczylo ) znacznie przyspieszylem , chcac przejechac;]...
Avatar użytkownika
Targo
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 20 maja 2007, 21:25
Lokalizacja: Gorzów WLKP

Postprzez ctl83 » czwartek 31 maja 2007, 18:20

To teraz kolej na mnie:
- skręcając w lewo dojechałem do lewego krawężnika na drodze dwukierunkowej
- ruszałem z 2 biegu (i to nie jeden raz i nie trzy)
ctl83
 
Posty: 27
Dołączył(a): piątek 20 października 2006, 14:19

Postprzez starek » czwartek 31 maja 2007, 19:14

ctl83 napisał(a):- ruszałem z 2 biegu (i to nie jeden raz i nie trzy)


No to ja na początku kursu przy ruszaniu pod górkę zamiast 1 wrzuciłam 3 i byłam zdziwiona jakim prawem mi zgasło :?

Innym razem chciałam zredukować do 2, ale przypadkiem wrzuciłam 4 przed dość niebezpiecznym zakrętem i się dziwiłam, czemu mi auto nie zwalnia.

A jeżeli chodzi o naprawdę groźne sytuacje, to było kilka, ale nie pamiętam (podobno traumatyczne wydarzenia szybko sięzapomina :P). Raz bym prawie przejechała człowieka na przejściu dla pieszych, bo wylazł nie oglądając się.

Pare razy zakręcałam po krawężniku, ale chyba sie z tego, odpukać, wyleczyłam :)

No i mój najczęstszy błąd: jak się nie skoncentruję tak, ze przestaje dla mnie istnieć wszsytko poza sprzęgłem i gazem i ew. hamulcem, to nie ruszę za Chiny <wali głową w ścianę>
Prawo Jazdy wydane dnia 30.08.2007
starek
 
Posty: 104
Dołączył(a): czwartek 31 maja 2007, 18:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez gosiulka » sobota 02 czerwca 2007, 16:26

ja to oblałam instruktora kawą, a właściwie to on sam siebie oblał i swoje dokumenty, po prostu za szybko puszczałam sprzęgło i jakoś mi tak autko skakało :wink: :lol:
grugi raz chciałam śmignąć z podporządkowanej przed innym to biedaczek pił akurat wode :lol:
poza tym gaz zamiast hamulca, a z przodu autka na czerwonym stały
gaz na czerwonym(jeszcze żółte było chyba :hmm:, ale za to jedne światła mniej do czekania w godzinach szczytu)
piesi na przejściu
na skrzyżowaniu tak długo przepuszczałam(prawidłowo zresztą)jadących na wprost z naprzeciwka, że zrobiło się czerwone i z lewej i prawej zaczęli ruszać, a ja na środeczku...brak zdecydowania-gaz czy nie gaz...ważne było pytanie :lol:
no i pare krawężników(instruktor mi wytłumaczył, ironicznie trochę, że w sumie krawężnik to też część drogi, a skoro miałam wjechać w najbliższą drogę w prawo...)
no i biegi, ale to każdy chyba na początku się mylił, no nie :wink:
Avatar użytkownika
gosiulka
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek 21 maja 2007, 21:07
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez maciass » sobota 02 czerwca 2007, 17:04

tak czytam sobie i widze ze większosc z was po krawężnikach jezdzila.. ja akurat przez cały kurs chyba tylko raz najechałem, ale za to zdarzylo mi sie to podczas pierwszej jazdy z ojcem po odebraniu prawka i dostalem troche opieprz od niego, ale od tej pory juz mi sie taka wpadka nie zdarzyła 8)
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez gosiulka » sobota 02 czerwca 2007, 17:30

co najdziwniejsze te krawężniki zaliczałam na ostatnich godzinach kursu :lol:
wcześniej nawet nie zwracałam uwagi czy wjade na nie czy nie, po prostu instynktownie kręciłam i obywało się bez takich głupich wpadek :lol:
Avatar użytkownika
gosiulka
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek 21 maja 2007, 21:07
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez assik » niedziela 12 sierpnia 2007, 02:40

gosiulka napisał(a):co najdziwniejsze te krawężniki zaliczałam na ostatnich godzinach kursu :lol:
wcześniej nawet nie zwracałam uwagi czy wjade na nie czy nie, po prostu instynktownie kręciłam i obywało się bez takich głupich wpadek :lol:

No to widze,ze nie jestem sama...też dopiero od dzisiaj zaczelam zaliczac krawezniki mimo ,ze na 7 poprzednich godzinach nie zdarzylo mi sie ani razu :roll:
Ostatnio zmieniony niedziela 12 sierpnia 2007, 23:12 przez assik, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez tom9 » niedziela 12 sierpnia 2007, 13:30

prawde mowiac dwa powazne bledy
1. trzymanie kierownicy jedna reka.
2. prosta droga w oddali switla instruktor mowi w lewo. No to jade do tych swiateł, a pozniej sie okazuje ze wczesniej była mozliwosc skrecenia w lewo.
Czesto tak mam, ale to przez to ze juz sie nauczylem jezdzic na pamiec, skoro zawsze na jakis swiatlach skrecamy w lewo to niby czemu teraz nie :wink:
Ale zdaje bede zdawał w miescie po ktorym nie jezdzilem wiec takie bledy mi sie przytrafiac nie beda

biegi mi sie nigdy nie mylily i nie wiem jak komus to moze sprawiac trudnosc :roll: to chyba kwestia nauki instruktora, bo uwierzcie mi ze zmiana biegow jest bardzo prosta.
np z dwojki na trojke. Wybijasz bieg, gałka jest na srodku wiec tylko do przodu i mamy trzy. chcemy 4 to tylko w doł...
jak tutaj mozna sie pomylic ?!
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości