Kurs na przewóz osób TAXI

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Kurs na przewóz osób TAXI

Postprzez yahoo234 » sobota 12 kwietnia 2008, 19:52

Na kilku stronach OSK znalazłam w ofercie kurs na kierowcę TAXI. Niestety nigdzie nie ma szczegółowych informacji. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, jak taki kurs wygląda?
Avatar użytkownika
yahoo234
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 22 grudnia 2007, 13:55

Postprzez Nadzienie » niedziela 13 kwietnia 2008, 07:47

Jak zostać taksówkarzem? 9 czerwca 2007

Tak, muszę się pochwalić: od ponad tygodnia jestem kierowcą zawodowym :) a czas wolny spędzam za kierownicą taksówki osobowej. Możecie mi mówić „złotówa” ;). Pierwsze wrażenia i te mniej pierwsze na pewno będę dość regularnie opisywał na blogu. Dziś wspomnę jak można zostać taksówkarzem.

Generalnie jest to dość proste, ale jest kilka trudniejszych momentów:

Najpierw trzeba się zapisać na odpowiedni kurs. W moim przypadku trwał on 2-3 godziny lekcyjne, codziennie przez 1,5 tygodnia. Kurs obejmuje podstawy prawa podatkowego, prawa pracy – oczywiście w zakresie nas interesującym, a nie całości. Ponadto przepisy dotyczące taksówki oraz bezpieczeństwa ruchu i topografia miasta. Ciekawostka: po zapłaceniu za kurs otrzymałem mapę miasta i atlas, bardzo wygodny w użyciu w samochodzie. Taki mały gadżet a cieszy :)

W międzyczasie można wykonać badania lekarskie i psychotechniczne. Te pierwsze powinny wyglądać mniej więcej tak jak badania na prawo jazdy. W moim przypadku polegało to na odpowiedzi na kilka pytań typu: jak długo mam prawo jazdy, czy były wypadki, czy pogorszył się stan zdrowia. Generalnie można było to sprowadzić do zdania: czy ma pan 50zł na badania lekarskie? Bez komentarza.

Badania psychotechniczne były przeprowadzone, dla odmiany, rzetelnie. Obowiązują one kierowców zawodowych co kilka lat. Część „teoretyczna”, ta z długopisem w ręku, przypomina nieco test na inteligencje. Mnóstwo zadań obrazkowych, polegających na wyszukiwaniu zależności logicznych między symbolami graficznymi i uzupełnieniu brakującego elementu. Ponadto „100 pytań do” czyli ankieta na osobowość i testy na pamięć i spostrzegawczość, czyli znajdź odpowiednie liczby w chaosie. Część „praktyczna” to między innymi test na czas reakcji i jej prawidłowość albo na sprawność widzenia na podstawie perspektywy, bez dodatkowych punktów odniesienia. Całość trwa prawie 3 godziny i nie jest specjalnie trudna. Ale kiedy robi się to nie pierwszy raz (tak jak ja) to trochę się nudzi.

Egzamin. Tu mogą pojawić się problemy. Egzamin jest ustny i składa się on z 3 części. Właściwie to z 3 kategorii pytań, z każdej z nich losuje się po jednym zestawie:

-kategoria „inne”: tu może się pojawić wszystko co było na kursie i nie jest związane z bezpieczeństwem ruchu i topografią miasta. Loteria – może być banalnie ale można też polec.

-kategoria „bezpieczeństwo ruchu”: jedno pytanie, dokładnie jak z testu teoretycznego na prawo jazdy kategorii B. Jak ktoś zna przepisy to banalne.

-kategoria „topografia”: najtrudniejsza część. Występuje kilka rodzajów pytań.

1.Trasa: egzaminator mówi jedziemy z miejsca X do Y i należy opowiedzieć z pamięci najkrótszą trasę wymieniając nazwy ulic. Oczywiście trzeba też wiedzieć gdzie X i Y są.

2.Lokalizacja ulic: dość trudne – mamy podane nazwy ulic (np. Brzoskwiniowa) i trzeba określić na jakim osiedlu one są (Gaj) i ewentualnie która to część miasta (na południe od centrum).

3.Lokalizacja obiektów: jak wyżej ale mamy podaną nazwę obiektu (np. Hotel Sofitel) i trzeba powiedzieć na jakiej ulicy on jest (ul. św. Mikołaja).
Na egzaminie można liczyć na podpowiedzi życzliwego egzaminatora, ale często zdarzają się też koła ratunkowe w postaci cegły.

Licencja. Jeśli ktoś chce pracować na własny rachunek musi wyrobić licencję na przewóz osób. Z kursu się dowiedziałem, że trzeba mieć do tego trochę cierpliwości do biurokracji, chodzenia po urzędach i tym podobne. Ja skorzystałem z drugiej opcji: zostałem zatrudniony jako kierowca w zaprzyjaźnionej firmie taksówkowej. Licencji w takiej sytuacji nie muszę mieć, a w przyszłości zawsze mogę ją wyrobić.

O egzaminie to tyle. Orientacyjne koszty to: 400zł za kurs, 200zł za egzamin, 70zł badanie psychotechniczne i 50zł badanie lekarskie. Do tego koszty licencji. Oczywiście tak to wygląda we Wrocławiu. W innym mieście może być nieco inaczej. Pierwsze wrażenia będą wkrótce, a na razie: do zobaczenia na ulicach Wrocławia :)

Tekst napisał człowiek o psełdonimie albo imieniu :) "Lukas" ja tylko skopiowałem.
Avatar użytkownika
Nadzienie
 
Posty: 343
Dołączył(a): sobota 13 maja 2006, 19:36
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez rocko19 » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 18:50

Dopisze sie tutaj. Ile zarabia taksówkarz i jak ogólnie wygląda ta praca.Jezeli ktos cos wie niech pisze ;)
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez yahoo234 » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 20:47

Nadzienie, ślicznie dziękuję za znalezienie i wklejenie tej wypowiedzi.
Ale obiło mi się o uszy, że niektóre kursy zawierają też zajęcia praktyczne tj. jazdę po mieście?
Jeśli ktoś jeszcze coś wie, bardzo proszę o informację, także w odpowiedzi na powyższe pytania kolegi :)
Avatar użytkownika
yahoo234
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 22 grudnia 2007, 13:55

Postprzez Nadzienie » wtorek 15 kwietnia 2008, 06:48

Tak wygląda to w Wawie, w innych miastach będzie chyba podobnie ;)

Bycie taksówkarzem to dość niewdzięczne zajęcie: psujące się auta, do tego wysoki ZUS, podatki. No i ta niepewność zarobków. Żaden taksówkarz nie wie bowiem, ile w danym miesiącu zarobi. Tym bardziej, że w wielu miastach maksymalne ceny za usługę ustalają władze. I tak w Warszawie rada miasta ustaliła, że za 1 km jazdy dziennej cena nie może przekroczyć 3 zł. Do tego dochodzi „trzaśnięcie drzwiami” wycenione na 6 zł oraz 40 zł za godzinę postoju. Z tych trzech składników wyliczana jest opłata za przejazd taksówką. Taksówkarze, ile by nie zarobili, i tak narzekają. Choć zarobki nie są wcale tak małe.

Rynek usług w stolicy szacowany jest bowiem na 0,5 mld zł rocznie. A licencjonowanych taksówkarzy jest ok. 8 tys. – Nasi kierowcy zarabiają średnio 2-3 tys. zł na rękę – mówi Arkadiusz Stefańczyk, wiceprezes korporacji Halo Taxi. – Jednak muszą jeździć po około 10 godzin dziennie, nie wyłączając weekendów i świąt. Trochę więcej mogą zarobić kierowcy współpracujący z MPT. Według oceny dyrektora Deneki zarobki oscylują w granicach 6-8 tys. zł brutto. Jednak, jak zastrzega dyrektor, kierowcy jeżdżą po około 10 godzin dziennie. Kwoty, choć mieszczą się w średniej zarobków w kraju, taksówkarzy nie zadowalają. Mówią, że mogliby zarabiać więcej. Albo chociaż tak jak w czasach PRL-u, taksówkowego eldorado.
Avatar użytkownika
Nadzienie
 
Posty: 343
Dołączył(a): sobota 13 maja 2006, 19:36
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości