Co prawda to prawda...
Dobry instruktor to podstawa do sukcesu + odrobina szczęścia...
Jeździć trzeba się nauczyć w każdych warunkach nawet w korkach
przez Anett » wtorek 10 czerwca 2014, 22:02
przez tomcioel1 » środa 11 czerwca 2014, 12:32
Anett napisał(a):Z twoich postów wynika, iż nie warto tracić czasu na uczenie na czuja... Ale dlaczego?
Anett napisał(a):Kursant robiący na tzw małpę może się przeliczyć szukając swojej tyczki i po ptokach jak to się mówi.
Prawdziwy instruktor uczy myślenia przede wszystkim... A osoba ucząca się na pachołki potem ma wiele problemów na drodze.
no jasne , ale można by zadac podstawowe pytanie po co ci ta umiejętność w życiu ? będziesz miała gdzies taki długi wjazd do garażu ???Anett napisał(a):Mogę bez problemu ten łuk caly bez pachołków postawianych na placu zrobić- po co mi one?
szerszon napisał(a):Cytuj:
rozumiem że dla ciebie nazwanie kogoś miernotą nie jest pojęciem obraźliwym ?????
Słowo nie jest powszechnie uważane za...
jest to stwierdzenie faktu. Równie dobrze mogę napisać , że jego kwalifikacje pozostawiają wiele do życzenia.
szerszon napisał(a):Uważam, że wiele twoich ataków na egzaminatorów jest bezpodstawnych, ale ty uważasz że możesz.
To działa w obie strony...skoro atakujesz licz sie z z tym samym.
przez szerszon » środa 11 czerwca 2014, 14:08
gdybym ja stwierdził że jesteś miernotą naciągającym naiwne dziunie na dodatkowe jazdy to byłbyś zadowolony ???
Wkurza mnie tylko to gdy ktoś neguje czyjś sposób nauczania uważając że tylko on i jego metody sa najlepsze a każdy kto robi to inaczej jest miernotą ...
Jeśli się dało na podstawie dyskusji to tym gorzej dla ciebie.ocenianie czyichś kwalifikacji zdalnie na podstawie dyskusji - można by równiez porównać do bredzenia nawiedzonego instruktora z poważnymi problemami natury emocjonalnej, nieoprawdaż ???
uważac sobie możesz - masz takie prawo -
dla przypomnienia - wróć do swoich dyskusji z pewnym egzaminatorem , miło nie było ...że już o "luźnej gadce" nie wspomnę...
przez Anett » środa 11 czerwca 2014, 16:09
ja ucząc staram sie skupić na tym co jest w danym momencie dla konkretnego kursanta najważniejsze , nie mam zamiaru tracić jego cennego czasu na coś czego może w przyszłości nauczyć się sam bądź bez umiejętnośći czego w życiu da sobie radę
szerszon
Uważam, że gdyby wybierać forumowego smerfa Marudę byłbyś niekwestionowanym liderem
przez kierowcazawodowy » środa 11 czerwca 2014, 19:09
przez Anett » środa 11 czerwca 2014, 19:36
przez kierowcazawodowy » środa 11 czerwca 2014, 19:57
przez lith » środa 11 czerwca 2014, 20:42
Anett napisał(a):Tak, tylko potem taki kursant nie umie własnym autem z miejsca parkingowego nawet wyjechać. Bo "uczeni na małpę" mają z tym problemy.
przez tomcioel1 » środa 11 czerwca 2014, 22:53
Anett napisał(a):tomcioel1- hmm widzę że ostro bronisz swojej metody na łuk... Podważenie twoich "racji" widać bardzo cię boli.
Anett napisał(a):Widać coraz częściej że są instruktorzy z przypadku i powołania.... Niestety ci pierwsi są słabi, i wolą metody niż nauki myślenia.
szerszon napisał(a):Cytuj:
gdybym ja stwierdził że jesteś miernotą naciągającym naiwne dziunie na dodatkowe jazdy to byłbyś zadowolony ???
Bzdury gościu piszesz.
Pójdzie na egzamin, raz drugi to sie przekona.
Poza tym nie naciągam na siłę, jak to jest tu nie raz opisywane.
"Trzeba pojeździć. A czy ze mną czy z kimś innym ? Wolna wola."
Ale łuku uczę na czuja.![]()
szerszon napisał(a):Uważam, że gdyby wybierać forumowego smerfa Marudę byłbyś niekwestionowanym liderem![]()
przez Anett » środa 11 czerwca 2014, 23:18
przez szerszon » środa 11 czerwca 2014, 23:20
nikogo nie trzeba naciągać na siłę - można tak uczyć żeby po 30 godz delikwent sam czuł że nic nie umie
Sam też nie mam, więc chyba trzeba by zweryfikować Twoją teorię
Jak soie zda nie umiejąc jeździć. Zdarza się.różne już cuda widziałem - ten egzamin jest taki loteryjny ...
miałem już takich kursantów z odzysku którzy "przejeździli" swoje 30 godz ...
tu pasujesz jak ulał na Ważniaka ,
przez lith » czwartek 12 czerwca 2014, 00:07
szerszon napisał(a):Pogratulować mi tylko zostaje.Spróbuj sam w taki układzie zrobić łuk na czuja![]()
przez szerszon » czwartek 12 czerwca 2014, 00:12
Jednak nie żałuję, że nie mieliłem placu dłużej
przez tomcioel1 » czwartek 12 czerwca 2014, 00:16
lith napisał(a):Jednak nie żałuję, że nie mieliłem placu dłużej na kursie. Jako typowy kursant wolałem wyrobić się w 30h, jakoś egzamin zdać, a potem szlifować umiejętności już samemu. Szkoda mi było hajsu na jeżdżenie po parkingu po 40 zł/h
przez lith » czwartek 12 czerwca 2014, 00:17