Witam.
Wjeżdzam sobie wieczorem do garażu (czego nie nawidze), myślę sobie: "Powinienem się zmieścić" no ale wyszło jak zawsze... (mea culpa)
Szkody:
-blacha się odgieła (jest taka wypukłość teraz widoczna pod światło)
-porysowałą się plastikowa listwa (czernidło do zderzaków cudownie zamaskowało <3)
-Na drzwiach pojawiło się otarcie (pierwsze rysy bola najbardziej). Co z tym można zrobić? Bo wizyta u lakiernika niebardzo mi się uśmiecha... Są może jakieś preparaty co zatuszują to? I jakie z tym wiąże się ryzyko? Będzie szybiej rdzewieć?