Pinhead napisał(a):Mylisz moc z mocą maksymalną.
To był skrót myślowy, więc nie tyle mylę, co pominąłem określenie maksymalna, bo tak jak w katalogach "moment obrotowy" tożsamy jest z maksymalnym momentem obrotowym silnika, tak i pisząc o "mocy silnika" (nie precyzując o jakie obroty chodzi) myślimy o mocy maksymalnej.
Ale generowana moc będzie podobna ze względu na różną pojemność czyli różny przebieg wykres mocy.
Prawdopodobnie przy tak kiepsko dobranym przykładzie ;) - zbliżona. Ale jakby różnice nie były aż tak znaczne w pojemnościach...?
Różnica jest taka że silnik o dużej pojemności pociągnie dalej bo ma jeszcze duży zapas do obrotów maksymalnych a w małej "kosiarce" musisz już zmienić bieg ze wszystkimi tego oczywistymi konsekwencjami.
Wiesz, nawet najpotęzniejszy silnik przy tak niskich obrotach (w okolicy 1k) nie rozpędza się jakoś super dynamicznie. Więc oczywiście ja będę musiał zmienić bieg, ale on już nie bardzo będzie miał na co zmieniać. I tak po prawdzie mus zmiany to się pojawi u mnie dopiero za siakieś 30kmh (czyli "marne" 60% prędkości bieżącej).
* moc: on ma obroty ok. 1k/ min (niech będzie 1.5k), ja ok. 4k? Musiałbym dziś zerknąć. Kto będzie bliżej Pmax?
To bez znaczenia. Liczy się generowana moc. Nie ma perpetum mobile, to co cię wprawia w ruch to moc.
Ale jakie perpetum mobile? Przecież przy większych obrotach zużywasz też więcej paliwa. Więc mocy nie biorę z powietrza. I chwilowa generowana moc przy tak wysokich obrotach może okazać się wyższa niż w autku sąsiada, który nie lubi redukować biegów. I on jadąc na wyższym biegu po prostu nie wykorzystuje możliwości swojego silnika, ja zaś nawet nie wyciskam z niego jakichś siódmych potów (sprawdziłem dziś, to ledwie 3.4-3.6k obrotów)
Dlatego napisałem że jeśli chcesz ciągnąć coś bardzo ciężkiego z bardzo niską prędkością to wystarczy nawet silnik z kosiarki i 3 KM. Problem w tym że im mniej mocy będzie generował tym wolniej będzie jechał. Jeśli mówisz o normalnej jeździe to również powinieneś wiedzieć że samochód napędzany jest przez generowaną moc (kW/KM) i poza mocą potrzebny jest zakres użytecnzych obrotów. Skrzynia może stworzyć duży moment obrotowy lub dużą prędkość obrotową ale nie stworzy mocy.
No tak, ale ja nie pisałem o prędkościach bliskich maksymalnym, kiedy to nie ma żadnej szansy na wybór - obroty/ moment. Prędkość była na tyle niska, że nawet silnik tak mały jak 1.3 dość dobrze sobie z nią radził na 2-gim biegu (wydaje mi się, że nawet na 1-dynce jeszcze bym nie doświadczył odcinki, tylko ten hałas.. ;) ) Po to mam skrzynie biegów, by z niej korzystać.
To zalezy. Są silniki osiągające dosyć dużą moc na niskich obrotach. (ciach)
No tak, ale Ty piszesz o obrotach rzędu 2.4k RPM. Masz takie na piątce przy 50kmh? Jeśli nie, to jakie masz? I gdzie się wtedy znajdziesz na wykresie mocy/ momentu...? Właśnie o to mi chodzi, że w skrajnych przypadkach to zarówno Pmax jak i Mmax traci znaczenie, bo nie jest tak, że są one stałe niezależnie od obrotów czy przełożenia. I jeśli korzystasz z zakresu obrotów gdzie Twój silnik nie pracuje wydajnie, to dane katalogowe dają Ci tyle samo, co mi dałaby nakleja "WRC" na klapie bagażnika. Bo ani mocy nie widać, ani momentu...
Przyznaję, że te 4l były na wyrost, a może z prędkością przesadziłem? ;) No bo przez palce mi nie przeszło 40kmh na 5 biegu...
Pozdrawiam
Khay