Dziś przy okazji wiosennego mycia zauważyłem (nie po raz pierwszy - żeby nie było że jakiegoś odkrycia dokonałem :wink: ) naklejkę na słupku przy drzwiach informującą o ciśnieniu w kołach przy różnych obciążeniu. No właśnie - w sumie to nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Czy podane tam ciśnienie informuje o tym, jak mocno powinny być napompowane koła pustego samochodu, do którego dopiero będzie załadowany bagaż i wsiądą pasażerowie w odpowiedniej ilości, czy raczej o ciśnieniu, które powinno być wskazywane dla już obciążonego samochodu?
Przykładowo: dla pięciu pasażerów z bagażem ciśnienie w przednich kołach ma wynosić 240 kPa, a w tylnych 230 kPa, natomiast dla dwóch pasażerów z bagażem ma ono wynosić 230 kPa w przednich i 220 kPs w tylnych - ale mierzone przy załadowanym czy pustym samochodzie? Wiem, że to w sumie nieznaczna różnica, ale mnie to frapuje.