Jak jechac aby zdac!?

[rafal149135]

oczywiscie ze jesli zmieniasz biegi wczesniej to spalasz mniej!
radze przeczytac zasady eco drivingu
http://hondaaccord.strefa.pl/ wejdz "TEST" i wsyzstko bedzie jasne

[cman]

Myśle, ze przy 5-6 tys obrotow spalanie jest mimo wszystko większe, niz przy ok 3. No ale moze ja sie myle. Moze spalanie zalezy od koloru spodni, jaki mam na sobie.

Taa, bardzo dowcipne... Nie chce mi się tego po raz kolejny tłumaczyć, więc poczytaj: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 381#149381
Jeżeli jest to rozpędzenie, to naprawdę nie ma najmniejszego znaczenia dla spalania z jaką aktualną prędkością obrotową kręci się silnik i tak spala bardzo dużo. I to jest charakterystyczne właśnie dla rozpędzania, które ma trwać jak najkrócej, a jak najkrócej trwa tylko wtedy, kiedy wykorzystuje się maksimum możliwości swojego silnika, a przede wszystkim skrzyni biegów.

[qad]

Aby najszybciej sie rozpedzic do predkosci powiedzmy 70 km/h, moge teoretycznie piłować silnik aż do 8-9k/min, ale czy o to chodzi?
Wtedy spalanie mam juz tak gigantyczne, ze nawet fakt, iz szybko sie rozpedzilem nie zmienia tego, ile wtedy spaliłem i na jakie obciazenia narazony byl silnik.
Wiem, ze kazde rozpedzanie podwyzsza spalanie (trzeba dostarczyc wiecej sily, zeby rozpedzic, niz zeby utrzymac V blablabla), ale ja mowie o tym zeby nie wdeptywac gazu do max mozliwych obrotow, bo jakos nie wydaje mi sie by to bylo najlepszym rozwiazaniem. Przyklad 5 tys faktycznie był zły :)

[cman]

oczywiscie ze jesli zmieniasz biegi wczesniej to spalasz mniej!
radze przeczytac zasady eco drivingu
http://hondaaccord.strefa.pl/ wejdz "TEST" i wsyzstko bedzie jasne

To jest coś takiego, jakby mnie pokazać wykres EKG, ja bym popatrzył i powiedział, aha, oho, taak, taki wykres jest bardzo dobry... Najpierw trzeba coś wiedzieć na dany temat, żeby moc jakieś dane właściwie zinterpretować.

Przecież tamten wykres pokazuje zużycie paliwa podczas jazdy ze stałą prędkością, ma się to w zasadzie nijak do spalania podczas rozpędzania.
Co z tego, że na wyższym biegu spalę mniej, jeżeli na tym wyższym biegu będę się do pożądanej prędkości rozpędzał dwa razy dłużej? Podczas tego rozpędzania i tak spalę więcej, niż podczas jazdy ze stałą prędkością na niższym i wyższym biegu razem wziętym.

Aby najszybciej sie rozpedzic do predkosci powiedzmy 70 km/h, moge teoretycznie piłować silnik aż do 8-9k/min, ale czy o to chodzi?

No raczej nie, bo wtedy moment obrotowy (nie wysokoobrotowego) silnika będzie i tak już za mały, żeby był sens ciągnąć dalej na tym samym biegu.

Wtedy spalanie mam juz tak gigantyczne, ze nawet fakt, iz szybko sie rozpedzilem nie zmienia tego, ile wtedy spaliłem...

Ma znaczenie, bo wtedy wcale nie spalasz dużo więcej paliwa, spalasz tylko minimalnie więcej, a jest to i tak na tyle mała różnica, że nie ma ona w ogóle znaczenia.

...i na jakie obciazenia narazony byl silnik.

Przy 8000 obr/min tak, ale jeżeli wszystko dzieje się do czerwonego pola, to nie widzę problemu, właśnie po to jest czerwone pole, aby pokazać do którego momentu można śmiało wykorzystywać silnik.

...ale ja mowie o tym zeby nie wdeptywac gazu do max mozliwych obrotow, bo jakos nie wydaje mi sie by to bylo najlepszym rozwiazaniem.

Ja też nie mówię, że do maksymalnych, ale nie do 2500 obr/min tak jak plotą "fachowcy" od ecodrivingu.

[rafal149135]

masz samochod z komputerem? zobacz ile bedzie Ci pokazywal podczas rozpedzania sie i przezucaniu biegow przy 6tys a ile przy 3

[qad]

cmanowi chodzi o to, ze narzucajac te wysokie obroty spalasz wiecej, ale przez krotszy czas. Sumaryczne spalanie jest wiec mniejsze:)
To dziala, ale tylko do pewnych krytycznych wartosci.

[cman]

masz samochod z komputerem? zobacz ile bedzie Ci pokazywal podczas rozpedzania sie i przezucaniu biegow przy 6tys a ile przy 3

Przy 3000 obr/min pokazywał mi 25 l / 100 km, a przy 5000 obr/min (nie dociągam do 6000 obr/min) 28 l / 100 km.

A qad wyjaśnił powyżej resztę.

[fabregascesc]

masz jechać spokojnie, przepuszczać tych co musisz i jechać kiedy trzeba pozdro