parkowanie na egzaminie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

parkowanie na egzaminie

Postprzez seorise » piątek 08 lutego 2013, 21:52

Witam,
dziś miałam egzamin praktyczny, placyk bez problemu i wyruszyłam w miasto, wszystko szło gładko no i prarkowanie.. Egzaminator kazał mi zaparkować prostopadle za stojącym samochodem - z lewej strony było pusto. Wykonując manewr wjechałam trochę po skosie, więc zrobilam korektę : cofnęłam trochę do tyłu i zaparkowałam prosto. Po czym egzaminator stwierdził, że muszę powtórzyć gdyż nie można robić korekty jak już się dojedzie do krawężnika;/ Oczywiście wybrał mi inne miejsce, gdzie niestety mnie oblał, gdyż zaparkowałam zbyt blisko samochodu i nie mógł otworzyć do końca drzwi.
Z tego co sie dowiadywałam, powinien mi zaliczyć manewr pierwszego parkowania i że nie ma czegoś takiego, że po dojechaniu do krawężnika nie można już jej wykonać.
Czy jest to podstawa do odwołania? Czy egzaminator postąpił niesłusznie?
seorise
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 08 lutego 2013, 21:25

Re: parkowanie na egzaminie

Postprzez rusel » piątek 08 lutego 2013, 22:35

gdyż nie można robić korekty jak już się dojedzie do krawężnika


przypomne ze korekte toru jazdy mozna wykonac tylko raz, jezeli wjezdzamy do konca miejsca postojowego mozemy pojazd wycofac w celu korekty ustawienia ale w taki sposob zeby nie wyjezdzac calkowicie do pozycji początkowej bo z korekty robi sie nam ponowne parkowanie

Czy egzaminator postąpił niesłusznie


dziennie zaliczam kursantom dziesiatki takich korekt wiec moze ja robie cos nie tak :wink:

Czy jest to podstawa do odwołania?


polecam udac sie do nadzorujacego, wczesniej opisac sytuacje na pismie
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: parkowanie na egzaminie

Postprzez seorise » piątek 08 lutego 2013, 22:58

z tym że ja nie wyjechałam z miejsca postojowego tylko troche cofnęłam aby wycofać pojazd... Wiem, że wyniku egzaminu nie zmienie, ale może uda się chociaż odzyskać pieniądze...
seorise
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 08 lutego 2013, 21:25

Re: parkowanie na egzaminie

Postprzez beeresik » piątek 08 lutego 2013, 23:25

seorise napisał(a):gdyż nie można robić korekty jak już się dojedzie do krawężnika;/


Jazdy odbywałem łącznie z siedmioma różnymi instruktorami i nigdy czegoś takiego nie usłyszałem. Egzaminator chyba musiał w jakiś sposób przyjąć, że zakończyłaś manewr parkowania jeszcze przed korektą. A nie było takiej sytuacji, że zaciągnęłaś awaryjny, wrzuciłaś luz i dopiero potem jeszcze odjechałaś?
Avatar użytkownika
beeresik
 
Posty: 15
Dołączył(a): czwartek 17 stycznia 2013, 04:48

Re: parkowanie na egzaminie

Postprzez seorise » piątek 08 lutego 2013, 23:34

szczerze to ja też usłyszałam to po raz pierwszy :shock: nawet mój instruktor był w szoku
seorise
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 08 lutego 2013, 21:25

Re: parkowanie na egzaminie

Postprzez seorise » piątek 08 lutego 2013, 23:39

Nie zaciągnęłam ręcznego, od razu zaczęłam robić korekte, w żaden sposób nie zasugerowałam mu że skończyłąm manewr. Jak kazał mi powtórzyć to go spytałam dlaczego, że przecież korekta jest dozwolona, a on mi wyjechał z tym krawężnikiem.
Coż w Łodzi ciężko jest trafić na normalnego ludzkiego egzaminatora :?
seorise
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 08 lutego 2013, 21:25

Re: parkowanie na egzaminie

Postprzez rusel » sobota 09 lutego 2013, 16:20

Coż w Łodzi ciężko jest trafić na normalnego ludzkiego egzaminatora


no w koncu po cos zajmują pierwsze miejsce za 2012 :lol:
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: parkowanie na egzaminie

Postprzez globuss2 » sobota 09 lutego 2013, 19:25

Mnie na kursie tak samo mówili ze jedna korekta dopuszczalna ale żeby starać się parkować bez niej .. ale najlepsze było jak dokupiłem 2 godzinki w innym osk tak samo manewr parkowania i zabieram sie do korekty a instruktor do mnie po co ? mowie ze drzwi nie otworzę a on a spróbuj otwarłem do pierwszego ogranicznika a on mówi ze wystarczy .. tak ze czasem lepiej kupić kilka godzin w innym osk bo może czegoś pożytecznego nauczą ...
globuss2
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 19 stycznia 2013, 16:26
Lokalizacja: Jastew

Re: parkowanie na egzaminie

Postprzez rusel » sobota 09 lutego 2013, 20:43

tak ze czasem lepiej kupić kilka godzin w innym osk bo może czegoś pożytecznego nauczą ...


a co ma do tego wątku wykupywanie dodatkowych godzin i komentarze typu A MOJ INSTRUKTOR POWIEDZIAL???

gosc napisal pytanie, zrobil korekte prawidlowo, nalezala sie mu jak psu kosc
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: parkowanie na egzaminie

Postprzez piotrekbdg » sobota 09 lutego 2013, 21:28

globuss2 napisał(a):(...) tak ze czasem lepiej kupić kilka godzin w innym osk bo może czegoś pożytecznego nauczą ...


Np jak obchodzić się z niepełnosprytnym egzaminatorem - amatorem?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości