Czy egzaminatorzy przymykaja oko na rózne rzeczy czy placyk jest odsniezony
Raczej nie. Czasami nie widać znaków poziomych i Cie nie obowiązują (chyba, że są oznaczone znakami pionowymi!) ale egzaminator też człowiek, pomylić się może. Plac musi być odśnieżony.
Kiedy zdawałeś egzamin? Według tego co teraz uczą trzeci bieg trzeba wrzucić już przy 30 km/h. Na egzaminie teoretycznym egzaminator mówił, że mile widziane jest w mieście używać czwartego biegu, który mój instruktor radził wrzucać od 45 km/h.
Z tym się nie zgodzę, radzę uczyć się zmieniać biegi na "słuch", przy mocniejszych silnikach zmiana biegów może wyglądać inaczej i przy 45km/h 4 może zdławić a w konsekwencji zgasić silnik.
Co w sytuacji kiedy egzaminator wie gdzie zaczyna sie ciagła... jej nie widac i przejezdzam przez nia ? moze mnie oblac ?
Z tego co wiem to nie, bo nie masz obowiązku znać miasta, w którym zdajesz egzamin - kierujesz się wyłącznie znakami i sygnalizacją.
czy można poprosić egzaminatora przed rozpoczęciem manewrów/wyjazdu na miasto o mały test sprzęgła? tzn. np. próbę ruszenia, żeby zobaczyć jak reaguje sprzęgło?
Nie ale póki nie zaczniesz pierwszego zadania na egzaminie (egzaminator o tym Cie poinformuje) dasz radę "wyłapać" sprzęgło.
Moja mama nie zdala egzaminu ponieważ wyprzedając rowerzystę przejechała podwójną ciągłą linię. Z przeciwnego pasa nie nadjeżdżały inne pojazdy.
Można tak? Czy miała się wlec za tym rowerem? Przy czym egzaminator doslownie darł się na zdenerwowaną kobietę!
W takich wypadkach powinniśmy całować rowerzystę po stopach. Wleczemy się za nim i jedziemy spokojnie i powoli. Nie mamy prawa go wyprzedzić.
Mam problem poniewaz egzamin TEORETYCZNY zdalem za drugim razem. Nastepnei oblałem egzamin praktyczny dwa razy. Pytanie jest nastepujace. Czy te trzy egzaminy sa zsumowane tj niezdana teoria jeden raz i dwa praktytka = 3 i mam teraz wykupic te 5 godzin czy to jest tak ze po trzech niezdanych EGZAMINACH PRAKTYCZNYCH trzeba sie na doszkolenie zapisac?
Dokształt kupujesz gdy oblejesz 3 razy teorie - dokształt z teorii lub gdy oblejesz 3 razy praktykę - jazdy. Teoria i egzamin praktyczny nie sumują się.
Mam pewne pytanie mianowicie ostatnio miałem egzamin nie zdałem przez nie wykonanie polecenia: zmiana kierunku jazdy w lewo oraz zmiana kierunki jadzy w prawo. Teraz mam pytanie egzaminator powiedział mi żeby na 2 skrzyżowaniu skręcić w prawo, dodam tylko że powiedział mi to gdy byłem na skrzyżowaniu, więc minąłem pierwsze skrzyżowanie i chciałem skręcić w prawo na 2 lecz usłyszałem "To zadanie nie zostało wykonane poprawnie". I teraz mam pytanie jak liczyć te skrzyżowania, interpretując to wydarzenie doszedłem do wniosku że jeżeli jestem jeszcze na skrzyżowaniu to mam je liczyć jako 1? i słysząc komendę skrętu na 2 skrzyżowaniu mam skręcić na następnym tak ?
Jeśli nie rozumiesz polecenia egzaminatora możesz poprosić o jego powtórzenie - musi to zrobić, ponieważ jest to jego obowiązek.
Witam, a więc znajomy dzisiaj zdawał na prawo i oblał na tym, że zatrzymał się w złym miejscu przed znakiem stop. A to czemu ? Bo było całe zaśnieżone i egzaminator wyszedł i pokazał, że jednak jest ... To co przy każdym skrzyżowaniu gdzie nie widać miałby sam isc to czyścić, żeby dobrze stanąć ?
Nie widzisz linii to zatrzymujesz się w miejscu takim aby nie przeszkadzać innym uczestnikom ruchu w jeździe i aby samemu mieć dobrą widoczność. Jeśli linia była niewidoczna i egzaminator ją sam odśnieżył to można się odwoływać.
Witam.
Czytając Wasze opinie cięgle mam nadzieję że i mi się uda. Chociaż jak na dzień dzisiejszy mam dosyć.
Jestem po 4 niezdanych egzaminach w Zamojskim WORD-zie i zastanawiam się czy dać sobie z tym spokój.
1. Miasto- przy włączaniu kierunku wyłączyłam światła mijania- automatycznie egzamin negatywny
2. Miasto- tutaj nie wiedziałam o co chodzi bo egzaminator kazał wjechać mi na zakaz ruchu po moim sprzeciwie zapytał czy chce nie zdać za nie wykonywanie poleceń. To ok, pojechałam tam- egzamin negatywny za utrudnianie ruchu.
3. Plac- za wcześnie zatrzymałam się na kopercie, a przy cofaniu samochód zgasł- również egzamin negatywny
4. Plac- lewym lusterkiem dotknęłam pachołka- egzamin negatywny.
Już sama nie wiem co robić. Czy w ogóle nadaje się na kierowcę? A może w ogóle z tego zrezygnować? Powoli się załamuje..
1. Było po prostu je włączyć ponownie.
2. Egzaminator nie może kazać Ci wykonać manewru niezgodnego z przepisami - mogłaś się odwołać.
3. Tutaj po prostu pech.
4. Przewrócony pachołek = oblany egzamin . chyba, że egzaminator nie zauważy lub będzie bardzo życzliwy. (odpowiedź poprawiona dzięki użytkom forum).
Chciałam zapytać czy jest cos takiego ze mimo tego ze egzaminator po przejechaniu tych 35 minut określa wynika jako pozytywny można go jednak nie zaliczyć
Słyszałam ze wyniki pozytywnych egzaminów są jeszcze raz sprawdzanie na tym co zarejestrowała kamera i jeśli coś się nie spodoba tej komisji to mogą cofnąć ten wynik i uznać jako negatywny
Mój kolega zdawał i na arkuszu miał zaznaczone tylko przygotowanie się do jazy, ruszanie, górkę, parkowanie i zawracanie po za tym nic innego
Po 2 tygodniach udał się do Mord-u zapytać czemu jeszcze nie wysłali wniosku do WK na co oni mu powiedzieli że według arkusza wykonał za mało zadań egzaminacyjnych, a do tego zrobił kilka błędów, których podczas egzaminu egzaminator nie zarejestrował ale zrobiła to kamera i egzamin musi zostać powtórzony(na ich koszt)
Pytam dlatego ze tez mam na arkuszy zaznaczone tylko te pozycje co wyżej wymieniłam i tez popełniłam parę błędów(zgasło mi auto, raz mi silnik zawył przy zmianie biegu), ale egzaminator się nie odezwał potem powiedział mi ze wynik pozytywny,
egzamin zdawałam w poniedziałek jednak na razie na statucie kierowcy nie mam nic liczę ze to opóźnienia pocztowe przed świętami a nie to ze będę musiała zdawać jeszcze raz
Wynik pozytywny to pozytywny - gratulację :)
Cześć. Zdaję egzamin za cztery dni a wtedy ma gęsto padać i prawdopodobnie będę zdawał w szarudze. Czy plac jest oświetlony i czy odgarnięty włącznie z wzniesieniem do ręcznego?
Plac musi być odśnieżony i oświetlony.
Czy wy też mieliście taki problem, że samochody egzaminacyjne tak bardzo różniły się czułością pedałów że powodowały oblanie egzaminu?
Jeśli raz podjeżdżasz i wiesz, że masz czuły hamulec to drugi raz podjedź dalej.
Moje pierwsze podejście zakończyło się wynikiem negatywnym. Dojeżdżając do przejścia dla pieszych zatrzymałem się przed pasami, tak aby przepuścić pieszego. Pieszy będąc na pasach cofnął się, i stał przed pasami... ja również i to chwilkę trwało, w końcu postanowiłem ruszyć. Ruszyłem płynnie i będąc w połowie pasów, egzaminator wyhamował samochód, zwracając mi uwagę, że pieszy postawił krok na pasach i wymagało to interwencji, tudzież droga była dość szeroka, a pieszy był po mojej lewej stronie. Oczywiście egzamin zakończył się dla mnie z wynikiem negatywnym.
Egzaminator miał rację, czy ewidentnie to moja wina?
Jeśli była (ponownie) możliwość zatrzymania się to egzaminator miał rację. Jeśli jedziesz na drodze 3 pasmowej (po prawym pasie) i pieszy stoi po twojej lewej stronie (nie wchodzi na pasy i nikt go nie przepuszcza) nie zatrzymuj się tylko spokojnie kontynuuj jazdę. Jeśli wejdzie na pasy w momencie, gdy na nich będziesz egzaminator nie może oblać egzaminu, ponieważ nieuzasadnione gwałtowne hamowanie może spowodować zagrożenie dla ruchu - przez co też się oblewa.
Pamiętaj!
Zdałeś/aś egzamin za pierwszym razem to wcale nie oznacza, że jesteś świetnym kierowcą. Zdałeś/aś egzamin za 3,4,5 ... podejściem to również nie dyskryminuje Cię jako kierowcę.