przez christiano_ » wtorek 24 marca 2009, 18:49
przez ulan » wtorek 24 marca 2009, 21:32
przez Maćka » wtorek 24 marca 2009, 21:43
przez Rafix » wtorek 24 marca 2009, 23:01
ulan napisał(a):hmm w sumie co to mio da poza oszczędzeniem za egzamin?? to nie to generuje koszta, a zupełnie co innego. Mianowicie teraz egzamin mam wyznaczony na 27 kwietnia czyli za 5 tygodni, więc będę potrzebował jazd doszkalających by nie wypaść przez ten czas z wprawy (niewielkie bo nie wielkiej ale jednak, nie mam możliwości inaczej pojeździć, tylko płacąc za to jakiemuś instruktorowi, a to kosztuje 100 zł za 2 godzinną jazdę, jeżeli będę chciał dla wprawy jeździć raz w tygodniu po 2 godziny (co nie jest specjalnie długie, ani nadzwyczajne, po kursie podstawowym 30 godzin wykupiłem jeszcze 22 godziny jazdy (jeździłem z tym starym instruktorem "od lusterek" ale też z innym, żeby mieć inne spojrzenie), to wiec 5 takich jazd to już 500 zł, jeżeli doliczę do tego ze 2-3 jazdy tuż przed egzaminem dla przypomnienia sobie i odświeżenia umiejętności, to już wychodzi 800zł, to prawie połowa mojej pensji. Wychodzi na to, ze teraz bede musiał dać sobie spokój z jazdami prze miesiąc i skupić środki na ostatni tydzień przed egzaminem i wtedy wziąć z 2-3 jazdy po 2 godziny.. i to są prawdziwe koszta ponownego zdawania, gdyby ta przerwa pomiędzy egzaminami wynosiła tydzień dwa, starczyłaby mi jedna jazda przed egzaminem, a tak 5 tygodni to już kawał czasu, biorąc pod uwagę loteryjność egzaminu (to np. jak u mnie z tą wichurą, mogłem przewidywać wiele ale nie latające słupki i egzaminatora na pasie), sama cena za egzamin jest jeszcze do przełkniecia, dobijają koszta dodatkowych jazd
przez kiora » środa 25 marca 2009, 15:56
przez cman » środa 25 marca 2009, 16:04
kiora napisał(a):Większość ludzi uczy się na słupek jeździć po łuku i nic w tym strasznego.
przez kiora » środa 25 marca 2009, 16:33
przez cman » środa 25 marca 2009, 16:40
przez ulan » środa 25 marca 2009, 16:51
przez nmc_zmc » środa 25 marca 2009, 17:13
Skoro większość ludzi ma takie podejście jak ty że lepiej się nie odwoływać to zawsze tak będzie :Pulan napisał(a):Niestety mimo niby obecności kamer i nagrywania egzaminatorzy nadal są panami życia i śmierci egzaminowanych....
przez Maćka » środa 25 marca 2009, 17:29
przez skov » środa 25 marca 2009, 17:31
ulan napisał(a):
hmm powiem ci tak: jak starałem się w realnej sytuacji czyli na parkingu zastosować metody z łuku
przez ulan » środa 25 marca 2009, 18:11
przez kiora » środa 25 marca 2009, 18:14
przez kev » środa 25 marca 2009, 18:15