mandat podczas egzaminu

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez skov » czwartek 28 maja 2009, 20:16

moim skromnym zdaniem w/g prawa jest współwina i kierującego jadącego z tyłu i kierującej "L" egzaminacyjną. Egzaminator też ciapa ponieważ wydał takie polecenie mając "ogon" za sobą. Z doświadczenia winien wiedzieć, że na na pozór proste polecenie może być zinterpretowane inaczej- szczególnie te polecenie, wiedząc że pokutuje legenda -hamowania awaryjnego.

Policjant to nie wykładnia prawa, myli się jak każdy.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez Cycu » czwartek 28 maja 2009, 21:38

cman napisał(a):Jak dla mnie to:
Więc jeżeli ktoś nie jest kierowcą, to do ewidencji się go nie wpisuje.

No nie wiem, a skąd wiesz, że kierującego bez uprawnień wpisuje się do ewidencji?


No właśnie tu jest ta niejasność. Dlaczego taki, który jeździ bez uprawnień, ale np. za pół roku zda egzamin, miałby być uprzywilejowany i nie dostawał by punktów :?: :roll:
Poza tym jest kod czynu na jazdę bez uprawnień, więc po co by był, gdyby się nie wpisywało.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości