Przepraszam, ale wręcz muszę się do tego odnieść; to, co przeczytałem to kompletna abstrakcja.
BOReK napisał(a):Drill - idąc twoim tokiem rozumowania to po co w ogóle komuś prawo jazdy? Przecież istnieją już samochody, które same jeżdżą i parkują, pozostaje wsiąść i określić cel podróży. Owszem, masz rację, należy ludziom ułatwiać, ale nie można pozwolić by przez to spadał poziom ich umiejętności. Za parę lat świeży kierowca nie wsiądzie do wozu bez czujników parkowania, bo się będzie bał.
Idąc dokładnie tym samym tokiem rozumowania w czasie egzaminu nie należy jeździć na półsprzęgle, bo uzyskując uprawnienia można jeździć na automacie, w którym nie mamy kontroli nad sprzęgłem i który nie ma czegoś takiego, jak "jazda na półsprzęgle"? Myśląc tak samo należy wyłączać wspomaganie kierownicy, bo możemy kiedyś trafić do auta bez wspomagania?
Po to wymyślono elektryczne ustawianie lusterek (w tym panel PCR - do szybkiego przestawiania pozycji i kształtu lusterek na przygotowane: do parkowania, jazdy w mieście i na trasie), czujniki parkowania, kamerkę wsteczną, żeby ludziom było prościej. Egzaminowany jest w stanie stwierdzić, jak wyposażonym autem zamierza w życiu jeździć - stąd jeśli wie, że będzie miał elektryczne sterowanie lusterek, nie widzę powodu, aby tego zabronić.
I o ile przed jazdą należy się do wspomnianej przygotować, o tyle samo kręcenie lusterkami z panelu w ramach przygotowania do np. parkowania jest (będąc w literalnej zgodności z PoRD) poprawne. Ba, jest nawet zgodne z fragmentami ustawy dot. egzaminowania - w końcu egzaminowany ma prawo korzystać z wyposażenia pojazdu. Zapytałem o to prawnika i dostałem informację, że w razie oblania za zmianę ułożenia lusterek przy ich elektrycznym ustawianiu, sprawa sądowa przeciwko WORD jest prawie na pewno wygrana.
Ponadto (jak na razie tylko w przypadku osoby niepełnosprawnej - trzeba czekać, żeby dotyczyło wszystkich zdających) zdając we własnym samochodzie dostosowanym do nauki jazdy i egzaminowania egzaminowany (o ile ma takie wyposażenie) może nacisnąć przycisk "Parkuj równolegle" a samochód samodzielnie zajmie miejsce przy krawężniku. I zgodnie z przepisami nie ma w tym nic niepoprawnego.
Bazując na PoRD:
[quote=ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 27 października 2005 r.]2. Egzamin praktyczny obejmuje sprawdzenie umiejętności:
1) przygotowania pojazdu do jazdy, umiejętności sprawdzenia stanu technicznego podstawowych elementów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo jazdy oraz umiejętności bezpiecznego panowania nad pojazdem, które wykonywane jest na placu manewrowym ośrodka egzaminowania - w zakresie prawa jazdy kategorii B i B1;
2) umiejętności wykonywania manewrów, które realizowane jest na placu manewrowym ośrodka egzaminowania - w zakresie prawa jazdy pozostałych kategorii oraz pozwolenia;
3) umiejętności jazdy w ruchu drogowym, które realizowane jest na drogach publicznych - w zakresie wszystkich kategorii prawa jazdy i pozwolenia.[/quote]
Nigdzie w tym fragmencie (jak również w innych) nie wspomniano o regulacji lusterek w czasie jazdy. Odpowiednie ustawienie lusterek jest częścią przygotowania pojazdu do jazdy, natomiast nie ma żadnych podstaw prawnych twierdzących, że zmiana ich ustawienia po opuszczeniu placu manewrowego jest błędem.
@BOReK: to, o czym pisałeś (przypadek auta bez lusterek elektrycznych) w przypadku egzaminu to podpunkt 1 cytowanego przeze mnie fragmentu rozporządzenia - sprawdzenie stanu technicznego (w co wlicza się istnienie/brak kontroli pewnych elementów z poziomu kabiny). Więc sytuacja, gdy egzaminowany przestawia lusterka ręcznie i stwarza tym samym zagrożenie
jest błędem. Natomiast zmiana z poziomu przycisków z żadnej strony za błąd uznana być nie może.
Samochody są złe; inne formy komunikacji - jeszcze gorsze.
Research: czy uda się znaleźć i zmodyfikować samochód, aby uzyskać spalanie w mieście poniżej 1l/100km? In progress...