Wielki stres , nerwy , nadpobudliwość

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Wielki stres , nerwy , nadpobudliwość

Postprzez tomexor12 » poniedziałek 20 kwietnia 2009, 16:40

Witam skoro sam nie mogę opanować nerwów i stresu bo jestem poprostu bardzo nadpobudliwy itp. to może powinienem iść do lekarza ?? i sięgnąć po jakieś mocne tabletki uspokajające ?? chodzi mi o taką kuracje do egzaminu bo wiem , że przed brać nie można bo to spowalnia reakcje itp.
Ale jedno jest pewne muszę coś z sobą zrobić bo wiem , że problem z zaliczeniem egzaminu nie leży w umiejętnościach tylko w wielkim stresie.
Ogółem jestem nerwus jak ktoś coś do mnie źle powie odrazu sie wkurzam itp.

Może jest tu ktoś taki jak Ja i zasięgał porad lekarskich , brał jakieś tabletki ??
Wiem , że tematów o stresie i nerwach było wiele ale ja chciałbym się zapytać co wy byście na mym miejscu zrobili.
Proszę o fachowe rady.
tomexor12
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 14 grudnia 2008, 22:20
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Nadzienie » poniedziałek 20 kwietnia 2009, 16:56

Możesz się poradzić lekarza, bo stres tak na prawdę jest groźnym zjawiskiem. Stres może powodować wiele chorób, ale nie ważne.
Nie wiem jak to z Tobą jest ale może powinieneś po prostu "zwolnić".
"Najczęściej źródłem stresu jest:
• niepokój o przyszłość (np. zamartwianie się tym co będzie jutro)
• presja czasu i narzucone terminy (wszystko na „wczoraj”)
• nadmiar lub brak zajęć i pracy,
• zbyt wysokie wymagania wobec nas, duże ograniczenia a małe wsparcie,
• nasza ambicja i nierealne cele,
• frustracja, niemożność wpłynięcia na daną sytuację (np. korki),
• nieodpowiednie odżywianie (np. nadmiar soli).
Większość stresów jest wynikiem tego, co dzieje się w naszej głowie, a nie tego jak funkcjonuje ciało. Często jest rezultatem naszego wewnętrznego konfliktu, którego nie dostrzegamy."

Staraj się te źródła stresu olewać, co ma być to i tak bd. ;) Jeśli jest na prawde źle to nic nie zaszkodzi jak porozmawiasz o tym z lekarzem. No i lepiej źebyś nie brał tabletek jak nie musisz- szkoda się truć.
Avatar użytkownika
Nadzienie
 
Posty: 343
Dołączył(a): sobota 13 maja 2006, 19:36
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez tomexor12 » poniedziałek 20 kwietnia 2009, 17:00

niepokój o przyszłość (np. zamartwianie się tym co będzie jutro)

Ten punkt napewno należy do mnie.
Zawsze boję się co wydarzy się następnego dnia , że coś nie pójdzie jak powinno.

Wiesz wydaję mi się , że sam nie dam rady wyjść z tego stresu , ciężko sobie wmówić " co ma być to będzie " może dla Ciebie to łatwe bo nie jesteś taki nadpobudliwy ale ja jestem i mam z tym duży problem.

Chyba jednak zaczerpnę porady lekarza , bo nie widzę siebie na dalszych egzaminach :(
tomexor12
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 14 grudnia 2008, 22:20
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez eeeMILKaaa » poniedziałek 20 kwietnia 2009, 18:12

Wiesz już co powoduje u Ciebie źródło stresu a to połowa sukcesu.. Moim zdaniem żadne leki nie mają sensu.. Dobrze by było porozmawiać z jakąś zaufaną osobą o swoich emocjach co pomogłoby Ci spojrzeć inaczej na całą sprawę i nabrać dystansu.. Uwierz że stresowanie się nie jest tego wszystkiego warte.. Trzeba brać życie takie jaki jest i uodpornić się na pewne sytuacje które nie raz będą powtarzać się w naszym życiu i są nieuniknione..
eeeMILKaaa
 
Posty: 17
Dołączył(a): czwartek 09 kwietnia 2009, 19:29
Lokalizacja: Białystok


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości