Witam skoro sam nie mogę opanować nerwów i stresu bo jestem poprostu bardzo nadpobudliwy itp. to może powinienem iść do lekarza ?? i sięgnąć po jakieś mocne tabletki uspokajające ?? chodzi mi o taką kuracje do egzaminu bo wiem , że przed brać nie można bo to spowalnia reakcje itp.
Ale jedno jest pewne muszę coś z sobą zrobić bo wiem , że problem z zaliczeniem egzaminu nie leży w umiejętnościach tylko w wielkim stresie.
Ogółem jestem nerwus jak ktoś coś do mnie źle powie odrazu sie wkurzam itp.
Może jest tu ktoś taki jak Ja i zasięgał porad lekarskich , brał jakieś tabletki ??
Wiem , że tematów o stresie i nerwach było wiele ale ja chciałbym się zapytać co wy byście na mym miejscu zrobili.
Proszę o fachowe rady.