Nieslusznie oblany egzamin?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Nieslusznie oblany egzamin?

Postprzez Lidzias » czwartek 21 maja 2009, 23:30

Witam
Dzis zdawala moja żona i po czterdziestu minutach egzaminu i zaliczeniu prawie wszystkich manewrow egzaminator poprosił o zawrócenie na ulicy jednokierunkowej , moja zona zwróciła mu uwage że znajdujemy sie na ulicy jednokierunkowej ale odpowiedz egzaminatora brzmiała "chyba sie pani pomyliła następna ulica jest jedno kierunkowa " Żona jak to potulny kursant zawrociła i oczywiście po chwili auta z przeciwka zaczeły trąbic i mrugac swiatłami egzaminator zoreientował sie i kazal jej zatrzymać auto i przesiasc sie tłumaczac że on kazał jej cos tam cos tam i koniec egzaminu!!!!!
Co w takiej sytuacji mamy zrobic? Najciekawsze jest to że żona poszla zapłacic za nastepny egzamin i jak sie umawiała na termin to pani w okienku dokładnie sie wypytywała kiedy i o ktorej miała egzamin i wpisała ja na termin za 8dni gdzie normalnie sie czeka od 1,5 do 2 miesiecy. Cos jest nie tak
Lidzias
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 21 maja 2009, 23:02

Postprzez perez » czwartek 21 maja 2009, 23:59

Witam,

Niepotrzebnie braliście termin, trzeba się odwołać i to jak najszybciej, egzaminator wprowadził Twoją żonę w błąd, a że musi ona słuchać poleceń egzaminatora...
(5/06/09) - zdany egzamin teoretyczny i praktyczny (pierwsze podejście - MORD Kraków)
(5/15/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(5/20/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
perez
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 00:16
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Lidzias » piątek 22 maja 2009, 00:35

Jeżeli odwołanie byłoby rozpatrzone pozytywnie to jest szansa zaliczenia egzaminu bez jazdy?
Lidzias
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 21 maja 2009, 23:02

Postprzez mihauu » piątek 22 maja 2009, 05:12

Nie ma takiej możliwości, egzamin będzie ewentualnie powtórzony na koszt WORD.
mihauu
 
Posty: 175
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 12:01

Re: Nieslusznie oblany egzamin?

Postprzez waldek » piątek 22 maja 2009, 07:56

Lidzias napisał(a):Witam
Dzis zdawala moja żona i po czterdziestu minutach egzaminu i zaliczeniu prawie wszystkich manewrow egzaminator poprosił o zawrócenie na ulicy jednokierunkowej , moja zona zwróciła mu uwage że znajdujemy sie na ulicy jednokierunkowej ale odpowiedz egzaminatora brzmiała "chyba sie pani pomyliła następna ulica jest jedno kierunkowa " Żona jak to potulny kursant zawrociła i oczywiście po chwili auta z przeciwka zaczeły trąbic i mrugac swiatłami egzaminator zoreientował sie i kazal jej zatrzymać auto i przesiasc sie tłumaczac że on kazał jej cos tam cos tam i koniec egzaminu!!!!!
Co w takiej sytuacji mamy zrobic? Najciekawsze jest to że żona poszla zapłacic za nastepny egzamin i jak sie umawiała na termin to pani w okienku dokładnie sie wypytywała kiedy i o ktorej miała egzamin i wpisała ja na termin za 8dni gdzie normalnie sie czeka od 1,5 do 2 miesiecy. Cos jest nie tak


Odwołajcie sie ,,i to szybko..a egzaminator może miec kłopoty..czas najwyższy zawalczyc o swoje prawa..pozdrawiam
przeczytałem projekt zmian w systemie egzaminowania- szkoda , że tak późno o tym pomyślano; ale jedna uwaga: trudno najpierw wsiąść do samochodu a potem sprawdzać poziom płynów ( oleju, hamulcowego....)
waldek
 
Posty: 21
Dołączył(a): czwartek 08 września 2005, 12:48

Postprzez Krzysztofuks » piątek 22 maja 2009, 08:05

Macie 7 dni na odwołanie, skorzystajcie ze swojego prawo. Czas skończyć z chamstwem w WORD-ach i braku poszanowania kursantów.
Krzysztofuks
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 21:40

Re: Nieslusznie oblany egzamin?

Postprzez skov » piątek 22 maja 2009, 16:22

Lidzias napisał(a):Witam
Dzis zdawala moja żona i po czterdziestu minutach egzaminu i zaliczeniu prawie wszystkich manewrow egzaminator poprosił o zawrócenie na ulicy jednokierunkowej , moja zona zwróciła mu uwage że znajdujemy sie na ulicy jednokierunkowej ale odpowiedz egzaminatora brzmiała "chyba sie pani pomyliła następna ulica jest jedno kierunkowa " Żona jak to potulny kursant zawrociła i oczywiście po chwili auta z przeciwka zaczeły trąbic i mrugac swiatłami egzaminator zoreientował sie i kazal jej zatrzymać auto i przesiasc sie tłumaczac że on kazał jej cos tam cos tam i koniec egzaminu!!!!!
Co w takiej sytuacji mamy zrobic? Najciekawsze jest to że żona poszla zapłacic za nastepny egzamin i jak sie umawiała na termin to pani w okienku dokładnie sie wypytywała kiedy i o ktorej miała egzamin i wpisała ja na termin za 8dni gdzie normalnie sie czeka od 1,5 do 2 miesiecy. Cos jest nie tak


dobra rada...umówcie się na obejrzenie nagrania tego egzaminu a później będzie można dyskutować. Nie wierzę w tak wydane polecenie przez egzaminatora w obecności kamer.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez mats09 » piątek 22 maja 2009, 22:13

perez napisał(a):Witam,

Niepotrzebnie braliście termin, trzeba się odwołać i to jak najszybciej, egzaminator wprowadził Twoją żonę w błąd, a że musi ona słuchać poleceń egzaminatora...


A dlaczego niepotrzebnie brała ta Pani egzamin?
Przecież nie będzie czekać w nieskończoność aż szanowny WORD rozpatrzy wniosek. Może zda już egzamin i będzie po kłopocie. A zwrot pieniędzy powinna dostać co i tak jest małym zadość uczynieniem. Ten buc (egzaminator) powinien zapłacić za szkody moralne, dojazdowe i wszystkie inne. To co się w tych Wordach wyprawia to skandal! Sam tego doświadczyłem ale na szczęście mam już prawko.
mats09
 
Posty: 25
Dołączył(a): piątek 01 maja 2009, 16:29

Postprzez Pajejek » piątek 22 maja 2009, 22:20

Natychmiast proszę się odwołać od egzaminu. Będzie on powtórzony a egzaminator będzie miał niezłe problemy (i dobrze mu tak). Pamiętajmy o tym, że czym więcej odwołań to ci, którzy nas egzaminują będą wreszcie traktowli nas poważnie i zgodnie z przepisami
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Lidzias » piątek 22 maja 2009, 22:56

Chciałem dzisiaj sie umówić z dyrektorem wordu w celu wyjasnienia sytuacji ale żona zakazała mi wykonywania jakichkolwiek kroków bo poprostu się boi i ma już dosyć stresów, zresztą w pszyszly piątek ma kolejny egzamin. Mnie osobiście interesuje dlaczego Pani w okienku skrupulatnie wypytywala się o ktorej żona miała egzamin i w ogóle no i ustalenie terminu następnego egzaminu na 8 dni po tym niezdanym. To ja mam wrażenie tak jakby ten egzaminator zdawał sobie sprawe że popełnił duży błąd i załatwił żeby żone maksymalnie na jak wczesniejszy termin żeby poprostu nie opłacało nam się odwoływać. Przecież oni się doskonale wszyscy znają i na pewno jest taka mozliwość. Jestem okropnie wściekły na to wszystko ale nie moge robić afery wbrew żonie.
Prawko B 1993 za pierwszym
Prawko D 2009 za pierwszym
Lidzias
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 21 maja 2009, 23:02

Postprzez Ammut » piątek 22 maja 2009, 23:09

Rzeczywiście dziwne ,że wypytywano ją o godzinę poprzedniego egzaminu...
Zwykle o nic nie pytają, tylko podają kilka wolnych terminów ,wypisują blankiet i już...
11.02.09
Plac -
07.05.09
Plac +
Miasto -
24.06.09
Plac +
Miasto -
Avatar użytkownika
Ammut
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 17:22

Postprzez aga82 » sobota 23 maja 2009, 12:25

wszystkie egzaminy sa nagrywane, a wy macie prwo wgladu. jesli macie watpliwosci mozecie je zweryfikowac!!!
chociaż swoją drogą nie chce mi sie wierzyc zeby coś było nie tak ze strony wordu...oni sa za bardzo przeswietlani przez wyższe urzedy, zeby mogli pozwolic sobie na takie błędy!!!
pozdrawiam i powodzenia zycze.
aga82
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 23 maja 2009, 08:48

Postprzez skov » sobota 23 maja 2009, 13:11

Lidzias napisał(a):Chciałem dzisiaj sie umówić z dyrektorem wordu w celu wyjasnienia sytuacji ale żona zakazała mi wykonywania jakichkolwiek kroków bo poprostu się boi i ma już dosyć stresów, zresztą w pszyszly piątek ma kolejny egzamin. Mnie osobiście interesuje dlaczego Pani w okienku skrupulatnie wypytywala się o ktorej żona miała egzamin i w ogóle no i ustalenie terminu następnego egzaminu na 8 dni po tym niezdanym. To ja mam wrażenie tak jakby ten egzaminator zdawał sobie sprawe że popełnił duży błąd i załatwił żeby żone maksymalnie na jak wczesniejszy termin żeby poprostu nie opłacało nam się odwoływać. Przecież oni się doskonale wszyscy znają i na pewno jest taka mozliwość. Jestem okropnie wściekły na to wszystko ale nie moge robić afery wbrew żonie.


tylko uważaj teraz bo na kolejnym egzaminie mogą się mścić i znowu egzaminator każe wjechać żonie na czerwonym świetle a ona wjedzie i znowu umówi się za tydzień na kolejny egzamin :D
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez Pajejek » sobota 23 maja 2009, 13:25

skov napisał(a):tylko uważaj teraz bo na kolejnym egzaminie mogą się mścić i znowu egzaminator każe wjechać żonie na czerwonym świetle a ona wjedzie i znowu umówi się za tydzień na kolejny egzamin :D

Nie strasz, skov, ludzi. To egzaminator teraz sra w gacie bo popełnił błąd i boi się, że wyjdzie to na jaw. Nie ma nad czym się zastanawiać, należy odwołać się od egzaminu. Wcale nie jest tak, że się mszczą. Po unieważnieniu egzaminu kiedy jest on powtarzany egzaminator poprostu uważniej wykonuje swoją pracę. Na pewno nie będzie robić głupot takich jak podpuszczanie zdającego. Proszę namówić żonę na odwołanie. Tak jak napisałem wcześniej macie do tego prawo i na pewno egzamin zostanie powtórzony. I nie bać się!!!
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez aga82 » sobota 23 maja 2009, 16:19

a ja na Twoim miejscu dokładnie dowiedziałabym sie co znaczy..."cos tam coś tam..." co egzaminator kazał zrobic twojej zonie.
tak jak pisałam macie prawo wglądu do filmu nagranego z przebiegiem egzaminu, pamietajcie ze takie filmy przechowywane sa 2tygodnie i warto do tego zajzec bez zadnych konsekwencji!!! macie takie prawo wiec z niego kozystajcie!!!!!!!!!!
nikt nie zmusza was do robienia awantury!!! poprostu macie watpliwosci i mozecie je zweryfikowac!!!
aga82
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 23 maja 2009, 08:48

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości