Wyprzedzanie - klopotliwa sytuacje - pytanie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Wyprzedzanie - klopotliwa sytuacje - pytanie.

Postprzez lukaszeq123 » niedziela 19 lipca 2009, 20:42

Witam.
Ostatnio wyprzedzajac mialem taka sytuacje na drodze:
Obrazek

Zielona kreska to ja. Zdecydowalem sie wyprzedzic pojazd przede mna. Z naprzeciwka nic nie jechalo. Gdy bylem na rowni z pojazdem wyprzedzanym, wtedy z polnej drogi podporzadkowanej wyjechal samochod i jechal ze mna na czolowke. Tego pojazdu nie bylo w ogole widac bo ta droga podporzadkowana byla zaslonieta dosc wysoka gorka z piasku.
Na szczescie do wypadku nie doszlo, gdyz pojazd, ktory wjechal z tej drogi podporzadkowanej jechal dosc wolno i zjechal na trawe, bo podocze bylo bardzo male.
W raze wypadku czyja bylaby wina? Moja czy samochodu wlaczajacego sie do ruchu? Ja mialem linie przerywana, czysta droge, wyprzedzalem zgodnie z przepisami, ale z drugiej strony ten samochod wjechal na swoj pas.
Na prawde nie wiem czyj to byl blad i prosze o opinie.
Pozdrawiam. :)
lukaszeq123
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 19 lipca 2009, 20:23

Postprzez cman » niedziela 19 lipca 2009, 20:46

Gdyby nie zjechał, wina byłaby jego - nie ustąpiłby Tobie pierwszeństwa.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez bruno666 » niedziela 19 lipca 2009, 22:55

A co z wyprzedzaniem przed skrzyżowaniem?
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez kamix500 » niedziela 19 lipca 2009, 23:18

przed skrzyżowaniem powinny być raczej ciągłe linie, no chyba ze jest to wyjazd z posesji, to wtedy i tak jest to wina tego który wyjeżdżał :)
kamix500
 
Posty: 288
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 08:47
Lokalizacja: Izdebnik k Krakowa

Postprzez *Raimo* » niedziela 19 lipca 2009, 23:39

Przylacze sie do tematu gdyz mialem jakis czas temu bardzo podobna sytuacje. Z tym ze ja wyprzedzalem nie jedno auto ale pare, na plaskiej prostej drodze (linia przerywana, prosta okolo 1km-1,5km).

W pewnym momencie zauwazylem po prawej stronie poruszajacy sie [prostopadla] gruntowa droga samochod (wyjazd z jakiegos magazynu, posesji), ktory postanowil skrecic przed nadjezdzajacymi samochodami W LEWO co spowodowalo ze znalezlismy sie na czolowce. Intersowalo by mnie czyja by byla wina w przypadku kolizji.
Avatar użytkownika
*Raimo*
 
Posty: 139
Dołączył(a): czwartek 23 października 2008, 16:22
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Wyprzedzanie - klopotliwa sytuacje - pytanie.

Postprzez cman » niedziela 19 lipca 2009, 23:44

bruno666 napisał(a):A co z wyprzedzaniem przed skrzyżowaniem?

lukaszeq123 napisał(a):...wtedy z polnej drogi podporzadkowanej wyjechal samochod...

Zakładam więc, że to nie było skrzyżowanie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez qwer0 » poniedziałek 20 lipca 2009, 09:30

A co z wyprzedzaniem przed skrzyżowaniem?

Tak jak wyzej, kolega napisal, ze to byla polna droga to raz.
A dwa... Nie wolno przed skrzyzowaniem wyprzedzac??
W takim razie nigdzie nie wolno, bo zawsze za x km gdzies jakies skrzyzowanie bedzie.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości