BOReK napisał(a):Cwaniak za wykroczenie nie miałby prawa, ale tutaj człowiek spowodował kolizję mając 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, co chyba już się określa przestępstwem. Limit bodajże jest do 0,5. Zresztą w przepisie jest "przestępstwo lub wykroczenie" - jakkolwiek by nie sklasyfikować spowodowania kolizji to podpada.
A właśnie, że nie.
Patrząc w ten sposób na omawiany przypadek udowadniasz, że "widzisz" tylko PRD.
0.8 to owszem przestępstwo, ale dotyczy kierującego pojazdem. Pieszy może mieć i 5 promili, a nie popełnia przestępstwa :roll:
Ty widzisz tylko to:
Art. 135.
1. Policjant:
2)może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
A to jest proste. Czy za to, co zrobił pieszy, może być orzeczony ten środek karny :?:
Spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym (kolizję)-czyli art. 86 KW.
Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
podlega karze grzywny.
§ 2. Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.
Przez osobę prowadzącą pojazd :!:
Rozumiesz już teraz? Policjant nie może zatrzymać prawa jazdy, bo " kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie,
za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów" a w tym przypadku nie może być orzeczony. Może być orzeczony
tylko wobec "osoby prowadzącej pojazd" :!: Więc na pdst. art.135 policjant nie ma podstaw, by zatrzymać PJ.
I tu można jeszcze dyskutować, bo par. 3 odnosi się wyłącznie do par. 1 (oczywiste, że nie musi do drugiego, bo mamy wtedy zbieg z art.87 KW i zakaz i tak będzie). "Nasz" pieszy znajdował się w stanie nietrzeźwości (0,8 promila) więc w ogóle go to nie dotyczy. A przepisów KK nie można zastosować, bo nie spowodował wypadku drogowego ani nie prowadził pojazdu.