odebranie prawo jazdy

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Cycu » czwartek 27 listopada 2008, 22:57

BOReK napisał(a):Jak chcecie być tacy dosłowni, to tam jest mowa o orzeczeniu zakazu prowadzenia pojazdów, nie o zatrzymaniu dokumentu.


Heh

może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów

a za to, co zrobił pieszy w tym przypadku nie może być orzeczony, bo nie ma takiego przepisu
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez cwaniakzpekaesu » czwartek 27 listopada 2008, 23:01

BORek:

A to już rzecz osobna, skoro bawimy się w urzędową upierdliwość to czemu nie?


Lubie zabawę... więc nawet chętnie w tym wątku się pobawię :) A co mi tam... Czyli co proponujesz z zabawy urzędniczej? Np. ja art. 7 Konstytucji :)
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez BOReK » piątek 28 listopada 2008, 00:18

Cycu napisał(a):a za to, co zrobił pieszy w tym przypadku nie może być orzeczony, bo nie ma takiego przepisu

A ja bardzo proszę, byś jeszcze raz przeczytał definicję kierowcy. Nie widać tam, by pieszy nie mógł być kierowcą, a ten jak najbardziej był. Ja teraz siedzę przy kompie i nadal jestem kierowcą. ;)

Zatem tak: nasz pieszy był kierowcą, gdyż zgodnie z definicją posiadał uprawnienia do kierowania pojazdem silnikowym (miał prawko? Miał). Nasz pieszy był też pod wpływem alkoholu i w tym stanie złamał przepis (wkroczył na przejście dla pieszych mając sygnał czerwony), przez co doprowadził do kolizji. Bo jakby nie wszedł, to nikt by gwałtownie nie hamował i nikt na nikogo by nie wpadł z powodu gwałtownego hamowania, którego by nie było. O ile się nie mylę, to spowodowanie kolizji bądź wypadku pod wpływem alkoholu jest przestępstwem, za które jedna z sankcji jest zatrzymanie prawa jazdy i orzeczenie stosownego zakazu:
Kodeks karny napisał(a):Art. 42. § 1. Sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów określonego rodzaju w razie skazania osoby uczestniczącej w ruchu za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, w szczególności jeżeli z okoliczności popełnionego przestępstwa wynika, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę zagraża bezpieczeństwu w komunikacji.

§ 2. Sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych albo pojazdów mechanicznych określonego rodzaju, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa wymienionego w § 1 był w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia określonego w art. 173, 174 lub 177.
[...]
Art. 174. § 1. Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
[...]
Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 3. Jeżeli pokrzywdzonym jest wyłącznie osoba najbliższa, ściganie przestępstwa określonego w § 1 następuje na jej wniosek.


Widać więc, że nie trzeba nawet być kierowcą by dostać po tyłku za głupotę. A skoro się jeszcze jest kierowcą, to można przestac nim być zgodnie z KK i ustawą o ruchu drogowym.

Cwaniak, chętnie zobaczę ten punkt, w którym sąd działa tu niezgodnie z prawem. Tzn. najlepiej podaj te przepisy, które by w tym przypadku pogwałcił odbierając stosowne uprawnienia naszemu bohaterowi. :)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez cwaniakzpekaesu » piątek 28 listopada 2008, 02:29

BOReK, czytaj pkt. 4:
1
http://books.google.pl/books?id=h2cVAvi7A7YC&pg=PA113&lpg=PA113&dq=zakaz+prowadzenia+pojazd%C3%B3w+wobec+pieszego&source=web&ots=xQOFxdvlIQ&sig=DetvK1A0jloX7xikZSdvppQjugE&hl=pl&sa=X&oi=book_result&resnum=1&ct=result

2
http://www.mi.gov.pl/2-48777b87e50e4-16543-p_877.htm


Zwróć uwagę na co zwraca uwagę sąd:
3
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=27&idk=9&idp=785


To odnośnie przestępstwa. Z grubsza... Knig nie mogę wklejać, bo prawa autorskie a przepisywać mi się nie chce... Zresztą pozycja 1 mówi chyba wszystko, nawet zbija z pantałyku stanowisko ministerstwa...

A tutaj o wykroczeniu:
http://www.wspol.edu.pl/pci/base/pci_odpview.php?start=46#_ftn3


I nie chciej wiedzieć ile kasy zbijają prawnicy na całym świecie, szukając dziury w całym. A jeszcze do tego jak znajdą... No ale do tego sama znajomość prawa o ruchu drogowym i rozporządzenia o znakach nie wystarczy. Nie ma zmiłuj się. Proza życia. Nara.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez BOReK » piątek 28 listopada 2008, 13:14

No to lecimy po kolei:
1. "jeżeli z okoliczności popełnionego przestępstwa wynika, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę zagraża bezpieczeństwu w komunikacji" - wesoło pominięto początkowe "w szczególności" widniejące w stosownym, przytoczonym przeze mnie przepisie. Osoby odpowiedzialne za ten tekst i taką wykładnię były najwyraźniej na tyle niekompetentne, że nie zrozumiały, iż owe "w szczególności" opisuje pewien konkretny przypadek na który należy szczególnie zwrócić uwagę. Sam przepis bowiem odnosi się do ogółu kierowców, co przecież widzi nawet dziecko. Widocznie prawnicy widzą co zechcą, ale to żadna nowość. Nie zgadzam się zatem, iż przepis ten nie może być zastosowany wobec pieszego na podstawie zwyczajnej gramatyki języka polskiego i elementarnej logiki.

2. Artykuł przyznaje mi rację wspominając, że również wobec pieszych można zastosować wspomniane sankcje.

3. To ma nawet ręce i nogi, bo przy okazji ładnie wskazuje nieczytelność wspomnianych przepisów, co widać przez ostatnie kilka postów. Poza tym uzasadnienie to ładnie uwidacznia jaki mamy bubel prawniczy - należałoby naszego bohatera pozbawić prawa do poruszania się pieszo. Tym niemniej nie mogę jakos dogrzebać się do sprawy, która spowodowała takie stanowisko. Zrobię to jakoś pod wieczór, jak będę miał więcej czasu, bo nawet w pełnej wersji tego orzeczenia SN niewiele widać.

4. O, i tu też widać, że ktoś "logicznie" zinterpretował te przepisy, dopisując wszędzie "wobec osoby prowadzącej pojazd". Nie przeczę, że gdyby tak to było ujęte w PRD, to nie byłoby problemu. Ale jest to ujęte inaczej i problem istnieje. ;)

Zabawa polega na tym, że ktoś schrzanił sprawę albo interpretując istniejące przepisy, albo je w ogóle tworząc. Tak czy owak w obecnym stanie rzeczy policjant jak najbardziej miał prawo zatrzymać prawko, a co z tym zrobi sąd to już inna bajka.

Z jednej strony podziwiam prawników, bo podejmują sie zabawy klockami, które często nijak do siebie nie chcą pasować. Z drugiej zaś strony potrafią czasem z tego zbudować tak absurdalne konstrukcje, że najchętniej bym ich zrzucił z urwiska. Ale cóż, nikt nie powiedział, że prawo ma być sprawiedliwe i logiczne.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez cwaniakzpekaesu » piątek 28 listopada 2008, 13:27

Rozumiem, że masz inny pogląd w przedmiocie przestępstwa spowodowanego przez pieszego uczestnika ruchu i możliwości zastosowania wobec niego kary dodatkowej w postaci zatrzymania prawa jazdy. Tu na szczytach prawniczego intelektu mogą toczyć się dyskusje, a finał oczywiście może zależeć od indywidualnego dla rozpatrywanego przypadku podejścia i oceny materiału dowodowego przez sąd. Nie wydaje mi się - by mając na względzie stanowisko przedstawione w cytowanym przeze mnie komentarzu do kodeksu karnego - sąd w ogóle brał taka możliwość pod uwagę. Zostawmy to sądowi...

A z tym stwierdzeniem to już się z całą pewnością zgodzić nie można:

Tak czy owak w obecnym stanie rzeczy policjant jak najbardziej miał prawo zatrzymać prawko, a co z tym zrobi sąd to już inna bajka.


Bezwzględnie za wykroczenie - a tak było w tym przypadku - nie było podstaw do zatrzymania przez policjanta prawa jazdy. Jeśli jesteś w stanie to udowodnić - czapki z głów. Nara.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez scorpio44 » piątek 28 listopada 2008, 18:43

cwaniakzpekaesu napisał(a):
scorpio44 napisał:
Ale jaja.... Po głębszym zastanowieniu się, stwierdzam, że na podstawie przepisów rzeczywiście można (a może należy) to tak zinterpretować.

Mam nadzieję, że to chwilowe zaćmienie, lub co bardziej prawdopodobne brak znajomości podstaw prawa wykroczeń i/lub karnego. Dodam, że jestem to w stanie zrozumieć.

Miałem na myśli tylko przepisy, które przywołał BOReK. Na tak głęboką wodę, na jakiej obecnie pływacie w tej dyskusji, nie odważę się zapuścić. ;) :)
Kyoto. :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BOReK » sobota 29 listopada 2008, 00:34

Cwaniak za wykroczenie nie miałby prawa, ale tutaj człowiek spowodował kolizję mając 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, co chyba już się określa przestępstwem. Limit bodajże jest do 0,5. Zresztą w przepisie jest "przestępstwo lub wykroczenie" - jakkolwiek by nie sklasyfikować spowodowania kolizji to podpada.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Cycu » sobota 29 listopada 2008, 14:45

BOReK napisał(a):Cwaniak za wykroczenie nie miałby prawa, ale tutaj człowiek spowodował kolizję mając 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, co chyba już się określa przestępstwem. Limit bodajże jest do 0,5. Zresztą w przepisie jest "przestępstwo lub wykroczenie" - jakkolwiek by nie sklasyfikować spowodowania kolizji to podpada.


A właśnie, że nie.
Patrząc w ten sposób na omawiany przypadek udowadniasz, że "widzisz" tylko PRD.
0.8 to owszem przestępstwo, ale dotyczy kierującego pojazdem. Pieszy może mieć i 5 promili, a nie popełnia przestępstwa :roll:

Ty widzisz tylko to:
Art. 135.
1. Policjant:

2)może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.


A to jest proste. Czy za to, co zrobił pieszy, może być orzeczony ten środek karny :?:
Spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym (kolizję)-czyli art. 86 KW.

Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
podlega karze grzywny.
§ 2. Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.


Przez osobę prowadzącą pojazd :!:
Rozumiesz już teraz? Policjant nie może zatrzymać prawa jazdy, bo " kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów" a w tym przypadku nie może być orzeczony. Może być orzeczony tylko wobec "osoby prowadzącej pojazd" :!: Więc na pdst. art.135 policjant nie ma podstaw, by zatrzymać PJ.

I tu można jeszcze dyskutować, bo par. 3 odnosi się wyłącznie do par. 1 (oczywiste, że nie musi do drugiego, bo mamy wtedy zbieg z art.87 KW i zakaz i tak będzie). "Nasz" pieszy znajdował się w stanie nietrzeźwości (0,8 promila) więc w ogóle go to nie dotyczy. A przepisów KK nie można zastosować, bo nie spowodował wypadku drogowego ani nie prowadził pojazdu.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez cwaniakzpekaesu » sobota 29 listopada 2008, 18:40

Dodaję do dyskusji ciekawy artykuł (poz. 7):

Aleksander Herzog, prokurator Prokuratury Krajowej
Korygowanie błędów w orzekaniu zakazu prowadzenia pojazdów


http://www.ies.krakow.pl/wydawnictwo/pr ... /index.php

Przed wyciągnięciem zbyt pochopnych wniosków proszę o wzięcie pod uwagę ratio legis zakazu prowadzenia pojazdów.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez BOReK » sobota 29 listopada 2008, 20:15

Dlaczego mi się wydaje to, co podejrzewałem już wcześniej widząc owo orzeczenie SN - że często zabraniano sprawcom prowadzić pojazdy wyłączając te, które prowadzili w czasie popełnienia czynu zabronionego? I jak to niby się ma do odebrania prawka kierowcy, który w takiej chwili poruszał się pieszo? Tzn. ja wiem, że nikomu nie odbierze się prawa do chodzenia piechotą, ale tutaj jest poruszana nieco odmienna tematyka.

Cycu - a tu żeś wynalazł nareszcie coś ciekawego, bo faktycznie pieszy może się ululać do woli i nikt mu tego nie zabroni. W zasadzie to właśnie to rozwiązuję całą kwestię.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez rocko19 » sobota 29 listopada 2008, 20:21

To ja troche z innej beczki.Gdyby ten człowiek popełnił to samo wykroczenie tylko nie idąc a jadąc na rowerze to tutaj niema wątpliwosci codo zabrania prawa jazdy i orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów??
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez nowy123 » sobota 29 listopada 2008, 20:29

rocko19 napisał(a):To ja troche z innej beczki.Gdyby ten człowiek popełnił to samo wykroczenie tylko nie idąc a jadąc na rowerze to tutaj niema wątpliwosci codo zabrania prawa jazdy i orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów??

Moim zdaniem tak... ale stosowniejsze byłoby chyba odebranie karty rowerowej :-)
nowy123
 
Posty: 22
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 12:47
Lokalizacja: pomorskie

Postprzez rocko19 » sobota 29 listopada 2008, 20:36

Prowadzi pojazd a rower jest pojazdem wiec mysle ze tutaj prawo jazdy bedzie zatrzymane.A codo pieszych to chyba nie zdarza sie cos takiego aby ktos miał zabrane PJ gdy idzie sobie drogą mając na wzgledzie to co pisał autor postu.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez nowy123 » sobota 29 listopada 2008, 20:40

rocko19 napisał(a):Prowadzi pojazd a rower jest pojazdem

hulajnoga i deskorolka też są pojazdami, ale tak jak w przypadku prowadzenia roweru prawo jazdy nie jest tu wymagane.
nowy123
 
Posty: 22
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 12:47
Lokalizacja: pomorskie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości